Zdaniem przedstawicieli Google Protobuf, bo taka jest nazwa projektu, charakteryzuje się m.in. większą spójnością i pozwala usprawnić proces wymiany informacji pomiędzy różnymi aplikacjami tworzonymi w różnych językach programistycznych. W efekcie Protocol Buffers ma stanowić przydatne narzędzie m.in. dla osób zajmujących się rozwojem rozbudowanych środowisk IT. Odwzorowane struktury danych mają być nawet dziesięciokrotnie mniejsze niż w przypadku języka XML. Ponadto proces kodowania i dekodowania ma być wielokrotnie krótszy. Niezależnie od tego pracownicy Google przyznają, że w niektórych zastosowaniach XML przewyższa ich własny sposób wymiany ustruktualizowanych danych. Jednak według Kentona Vardy, jednego z inżynierów oprogramowania Google, możliwości języka XML są zbyt ograniczone w stosunku do potrzeb Google. "Do przesyłania informacji pomiędzy serwerami, repozytoriami i zbiorach danych geolokalizacyjnymi wykorzystujemy tysiące różnych formatów danych. Większość posiada określoną strukturę, która musi zostać zachowana. Protocol Buffers umożliwia jej zachowanie w odpowiednich klasach, w niemal dowolnym języku programistycznym" - uważa Kenton Varda. Więcej informacji na stronach Google.

Z oficjalnego oświadczenia wynika również, że w niedalekiej przyszłości Google zamierza udostępnić kolejne narzędzia dotychczas wykorzystywane wyłącznie na potrzeby koncernu, wyszukiwarki lub aplikacji internetowych Google. "Mamy wiele tego rodzaju wewnętrznych projektów, które zamierzamy udostępnić na zasadach open source. Większość z nich wykorzystuje m.in. narzędzie protocol buffers, dlatego w pierwszej kolejności zdecydowaliśmy się udostępnić narzędzie umożliwiające wymianę informacji" - czytamy na blogu firmy. W poniedziałek (7 lipca) Google udostępnił wewnętrzne narzędzie do weryfikacji bezpieczeństwa aplikacji sieciowych.

Zobacz również:

• Ta technika rozwiązuje problem ograniczonej wielkości okien kontekstowych obsługujących modele językowe LLM