Goliat i monopolista

W spór między AMD i Intelem, przypominający walkę Dawida z Goliatem, coraz częściej angażują się instytucje państwowe różnych krajów.

W spór między AMD i Intelem, przypominający walkę Dawida z Goliatem, coraz częściej angażują się instytucje państwowe różnych krajów.

Opublikowana na początku czerwca decyzja Koreańskiej Komisji ds. Uczciwego Handlu (KFTC) wpisuje się w sze-reg podobnych orzeczeń regulatorów z innych państw. KTFC uznała, że Intel wykorzystuje dominującą pozycję na lokalnym rynku dostawców mikroprocesorów m.in. w konkurencji z AMD. Koreański regulator dopatrzył się nieprawidłowości w polityce cenowej Intela. Koncern miał wynagradzać najbliższych partnerów oraz oferować producentom komputerów znaczne rabaty i upusty cenowe, w zamian za stosowanie wybranych rozwiązań sprzętowych. Według KFTC, była to jedna z bardziej skutecznych metod walki z AMD.

Czarne chmury nad Intelem

Goliat i monopolista

Udziały producentów procesorów x86

W zeszłym roku podobne wnioski z trwającego ponad sześci lat dochodzenia wyciągnęła Komisja Europejska. Naruszenie przepisów antymonopolowych stwierdziła także japońska Komisja ds. Uczciwego Handlu (JFTC). Natomiast na początku br. postępowanie w sprawie ewentualnych praktyk monopolistycznych koncernu wszczął prokurator generalny stanu Nowy Jork. Przedstawiciele Intela niezmiennie bronią się argumentując, że stosowanie upustów cenowych oraz specjalnych ofert wobec niektórych klientów jest normalnym narzędziem wolnorynkowej polityki cenowej. Niemniej jednak Intel zwykł posłusznie współpracować z regulatorami i nie utrudniać pracy urzędników.

Tymczasem zaledwie dzień po opublikowaniu orzeczenia KTFC, o wszczęciu podobnego dochodzenia poinformowali przedstawiciele amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu. Według nieoficjalnych informacji, do wszczęcia postępowania przyczyniły się właśnie działania nowojorskiego prokuratora generalnego. "W obecnych czasach konieczna jest ochrona wolności i konkurencyjności rynku mikroprocesorów, jako jednego z najbardziej newralgicznych sektorów technologicznych" - stwierdził on na początku roku. Niezależnie od wyników amerykańskiego śledztwa, będzie ono miało wpływ na toczący się spór sądowy pomiędzy AMD i Intelem.

Konkurencja na ławach sądowych

Problemy Intela to dobre wieści dla firmy AMD. Koncern złożył pozew sądowy przeciwko konkurentowi jeszcze w 2005 r. Przedstawiciele AMD zyskają kolejne argumenty, bo w procesie będą mogli wykorzystywać wyniki dochodzenia prowadzonego przez FTC. Według amerykańskiego prawa, materiałem dowodowym w tego rodzaju sprawach mogą być tylko wnioski wynikające z dochodzeń realizowanych na terytorium Stanów Zjednoczonych.

Zarzuty wobec Intela w swoich zarysach są zgodne z tymi, jakie postawiła koncernowi Komisja Europejska oraz koreański regulator. Przedstawiciele firmy AMD utrzymują, że konkurent w nieuczciwy sposób nadużywa dominującej pozycji jako producenta procesorów. Koncern miał oferować znaczne upusty cenowe i oferty finansowania w zamian za sprzedaż komputerów wyłącznie w oparciu o własną platformę sprzętową. Koncern miał również stosować presję finansową wobec firm produkujących komputery w oparciu o rozwiązania AMD. Oskarżenie to dotyczy działań obejmujących m.in. Della, Sony, Gatewaya i Hitachi. W ten sposób na niektórych rynkach Intel miał odciąć AMD od potencjalnych klientów.

W ocenie analityków, pod koniec 2007 r. Intel posiadał ponad 78,9% udziałów w światowym rynku procesorów. Udział AMD wynosił jedynie ok. 14%. W porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego udział Intela wzrósł, AMD zaś - nieznacznie spadł. Nie dziwi również fakt, że władze AMD starają się jak najbardziej nagłośnić przebieg procesu i kolejne werdykty przeciwko Intelowi. Batalia konkurencyjna, która toczy się od kilkunastu lat pomiędzy byłymi partnerami, przybiera na sile i poza rynkiem toczy się również w sferze legislacyjnej i marketingowej. Niewykluczone jednak, że proces ten na swój sposób napędza rozwój technologii, rynku i przyczynia się do spadku cen. Jako taki, jest więc w pewnym stopniu korzystny dla użytkowników komputerów, którzy powinni mieć nadzieję, że ani Dawid, ani Goliat zbyt szybko nie zostanie pokonany.

Architektura x86 skończyła 30 lat

Dokładnie 8 czerwca 1978 r. Intel opublikował specyfikację pierwszego 16-bitowego procesora oznaczonego symbolem 8086. Układ taktowany zegarem 8 MHz składał się z 290 tys. tranzystorów i wykorzystywał model programowy, który stał się podstawą do stworzenia architektury x86, układów 32-bitowych (80386) oraz pierwszych procesorów 64-bitowych. Pomimo upływu czasu i zmian technologicznych, najważniejsze zasady funkcjonowania procesorów rodziny x86 pozostały niezmienione do dzisiaj. Zestaw głównych poleceń języka maszynowego wykorzystany po raz pierwszy w układzie 8086 jest wykorzystywany do dziś i stanowi podstawę funkcjonowania nowoczesnych procesorów wielordzeniowych oraz układów dla urządzeń mobilnych i superkomputerów.

Niewątpliwie do popularyzacji pierwszych komputerów osobistych i architektury x86 przyczyniła się postawa koncernu IBM, który w 1981 r. zdecydował się wykorzystać układy Intela w swoich komputerach klasy PC. Pośrednio stało się to również początkiem konkurencji Intela i AMD. Mianowicie w 1982 r. IBM wymusił na Intelu udzielenie licencji na produkcję układów architektury x86 firmie Advanced Micro Devices. Spowodowane było to polityką koncernu Big Blue, która zakładała, że układy do produkcji komputerów musiały pochodzić z co najmniej dwóch źródeł. Tym samym AMD stał się drugim producentem procesora 8086 i jego następcy - 8088. Cztery lata później Intel wycofał się ze współpracy, a sprawa licencjonowania architektury x86 stała się powodem trwającego osiem lat procesu sądowego. W 1994 r. Sąd Najwyższy stanu Kalifornia orzekł, że pod pewnymi warunkami AMD ma prawo produkować układy korzystające z modelu programowego opracowanego przez konkurenta. Od tej pory rozpoczęła się, trwająca do dziś, walka konkurencyjna pomiędzy firmami Intel i AMD.

W 30-letniej historii układy architektury x86 znajdowały zastosowanie w różnego rodzaju maszynach liczących, z powodzeniem zastępując inne modele programowe. Hegemonii układów x86 nie zaszkodziło nawet stworzenie procesorów RISC (Reduced Instruction Set Computing). Opierała się ona na założeniu, że procesor powinien wykonywać jedną, prostą instrukcję w każdym cyklu zegara, zamiast złożonych procedur rozłożonych na wiele taktów. Również dzisiaj architektura x86, choć przez niektórych uznawana za przestarzałą, ma zwolenników i zdobywa kolejne rynki. Dowodem na to jest m.in. przeniesienie platformy Macintosh firmy Apple na architekturę stworzoną przez Intela.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200