Globalstar schodzi ze sceny

Konsorcjum Globalstar, będące właścicielem globalnej sieci telefonii satelitarnej, ogłosiło upadłość. Powodem bankructwa stała się niewydolność finansowa satelitarnego systemu łączności, podobnie jak stało się to przed kilku laty z siecią Iridium.

Konsorcjum Globalstar, będące właścicielem globalnej sieci telefonii satelitarnej, ogłosiło upadłość. Powodem bankructwa stała się niewydolność finansowa satelitarnego systemu łączności, podobnie jak stało się to przed kilku laty z siecią Iridium.

Według oświadczenia firmy satelity i inne urządzenia do łączności naziemnej zostaną sprzedane innej kompanii telekomunikacyjnej, która prawdopodobnie zachowa ciągłość realizacji części usług komunikacyjnych.

Sieć Globalstar po dwóch latach działalności (pierwsze satelity wystrzelono 14 lutego 1998, komercyjna działalność na początku 1999 r.) pozyskała zaledwie 66 tys. klientów, co stanowi ułamek z zakładanej liczby abonentów, szacowanej na kilka milionów. Wbrew wielokrotnym oświadczeniom firmowym (po krachu Iridium), że kierownictwo wie, jak zapobiegać i uniknąć podobnej wpadki, konsorcjum nie było w stanie spłacić własnych zobowiązań po uruchomieniu sieci.

Nieporęczne i drogie terminale, z których nawet nie można korzystać w budynkach, nie cieszą się wielkim zainteresowaniem - zwłaszcza w kontekście boomu telefonii GSM.

Największe straty w wyniku upadłości ponieśli dotychczasowi inwestorzy sieci Globalstar: France Telecom, Alcatel, Loral Qualcomm Satellite Service i Vodafone.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200