Raport podkreśla, że pandemia przyczyniła się kilka lat temu do dużego wzrostu sprzedaży tabletów ze względu na wymagania dotyczące wirtualnej nauki i zdalnej pracy. Obecnie świat powoli wraca do normy, ale niestety globalna inflacja zaczyna mono drenować kieszenie konsumentów.

W efekcie światowy rynek tabletów odnotowuje spadek. Powodem takiego stanu rzeczy są przede wszystkim rosnące koszty utrzymania. W związku z tym tablet zaczął być zaliczany ponownie do grupy artykułów luksusowych o czym świadczy fakt, że rynek ten (chodzi o przychody ze sprzedaży tych urządzeń) skurczył się - porównując trzeci kwartał 2021 roku z trzecim kwartałem tego roku - o 16%.

Zobacz również:

• Przychody na rynku chipów wzrosną w tym roku do ponad 600 mld
• Nadchodzą nowe tablety od Apple

Na plus tego rynku trzeba odnotować fakt, że pomimo ogólnego spadku obrotów, niektórzy dostawcy tabletów byli w stanie wprowadzić do oferty kolejne modele tabletów skutecznie, tworząc różnego rodzaju zachęty, które motywowały klientów do kupowania takiego sprzętu.

Numerem jeden jest tu dalej Apple, który opanował blisko 40% tego rynku i wyprodukował w trzecim kwartale tego roku 14,9 mln tabletów. Raport twierdzi, że dominacja tej firmy wynika z faktu, że ma ona w ofercie tablety z wyższej półki przeznaczone dla zamożniejszych klientów, którzy nie odczuwają w takim samym stopniu inflacji jak przeciętny użytkownik, który często rezygnuje z zakupu nowego tabletu.

Jednak nawet Apple odnotował spadek przychodów ze sprzedaży tabletów o 14%. Pod tym względem wyniki takich firm konkurujących z Apple, jak Samsung i Amazon są dużo lepsze. Przychody pierwszej spadły tylko o 4%, a drugiej o 5%.

Samsung wyprodukował w trzecim kwartale tego roku 7,2 mln sztuk tabletów i jest drugim największym producentem tego typu urządzeń, mając udział w rynku na poziomie 19%. Jeśli chodzi o Amazon, to oba te parametry wynoszą odpowiednio 3,7 mln i 10%. Kolejne miejsca zajmują firmy Lenovo (2,7 mln i 7%) i Huawei (1,3 mln i 4%).