Głębszy kryzys

Problemem nie jest globalizacja sama w sobie, lecz sposób, w jaki nią zarządzano. Obecnie potrzeba sposobów na stworzenie uczciwego zestawu reguł globalizacji, ale także wyboru formy ich wypracowania. P. Rudzki uważa, że dzięki rozwojowi technologii komunikacji nawet małe, nieznane wspólnoty kulturowe, czy wręcz pojedyncze osoby mogą przekazywać innym wiadomości o swoich wartościach, a także o swojej odrębności i oryginalności.

Otwarte pozostaje pytanie, na ile ten komunikat ma szansę się przebić i wywołać u odbiorcy reakcję inną od biernego przyjęcia do wiadomości, rejestracji i szybkiej archiwizacji, w sensie - usunięcia ad acta, w rzadko lub wcale nieodwiedzane pokłady pamięci. Sam M. Buber przewidywał we wspomnianej na początku pracy nadejście czasu odtrącenia panujących tendencji narzucających kryteria podziału na rzecz ich przedefiniowania umożliwiającego dialog, spotkanie w imię "prawdziwej realizacji" wspólnoty.

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Zarządzanie informacją – nowe kierunki

Warunkiem efektywnego dialogu jest bezstronność, chęć wstrzymania się od osądów, zobowiązanie do słuchania różnych perspektyw i odpowiadanie na nie oraz zrozumienie, że kompromisy są konieczne, aby osiągnąć wynik "win-win". Dialog jest ważny dla wzajemnego rozwoju, jednak jeśli przedsiębiorstwo nie zna swojej tożsamości, nie może otworzyć się świadomie na oczekiwania. Trzeba zatem najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie, kim jesteśmy w tej sieci rozmaitych powiązań, nie zapominając, że "życie na planecie, na której jest coraz więcej wzajemnych powiązań, wymaga tej świadomości i dostosowania się do radykalnie nowych warunków globalnych" (R. Kapuściński, "Autoportret Reportera").

Przypisy:

(1) Buberowi chodzi o świat rzeczy i stosunków/struktur, które zostały stworzone przez człowieka.

(2) J. Hryniewicz, "Polityczny i społeczny kontekst rozwoju gospodarczego, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2004.


TOP 200