Geekowskie miejsca, które musisz odwiedzić przed śmiercią
- Computerworld,
- 24.07.2015, godz. 10:00
Jeśli lubisz przeżywać geekowskie historie, koniecznie musisz dodać te miejsca do swojej nerdowskiej listy rzeczy do zrobienia w życiu.
Jeśli lubisz przeżywać geekowskie historie, koniecznie musisz dodać te miejsca do swojej nerdowskiej listy rzeczy do zrobienia w życiu.
Wieża Eiffla, Wielki Mur Chinski, Koloseum w Rzymie – to niektóre z miejsc, które trzeba zobaczyć chociaż raz w życiu. Jeśli jednak interesujesz się komputerami, grami, matematyką, nauką bądź sci-fi, musisz sporządzić oddzielną listę z bardziej geekowskimi miejscami. Obejrzyj naszą galerię, by zobaczyć listę miejsc zrobioną przez ITworld, gdzie wydarzyło się coś geekowskiego, i które koniecznie powinieneś zobaczyć. By ułatwić Ci to zadanie, stworzyliśmy mapę Google, na której zaznaczyliśmy te wszystkie lokalizacje.
Położona u podnóży Góry Kerkis na wyspie Samos, w Grecji Jaskinia Pitagorasa przez pewien czas służyła jako dom sławnego filozofa i matematyka oraz miejsce, w którym nauczał. Człowiek, który wpadł na jedno z najbardziej fundamentalnych równań matematycznych, urodził się na tej wyspie ok. 576 r. p.n.e. i spędził część życia mieszkając i nauczając w tej jaskini, najprawdopodobniej kryjąc się w ten sposób przed władcą Polikratesem, zanim opuścił wyspę ok. 530 r. p. n. e. Mimo że wędrówka do tego miejsca chwilę zajmuje, jaskinie są ciągle otwarte dla zwiedzających. Jak na ironię Jaskinia Pitagorasa, mimo że jest jaskinią, nie ma żadnych kątów prostych.
Kościół Santa Maria Maggiore w Trydencie, we Włoszech to miejsce, gdzie powstał kalendarz gregoriański. W 1963r. odbył się tu trzeci Sobór trydencki, podczas którego zdecydowano, że zostanie przyjęty plan włoskiego astronoma Luigi Lilio, który miał zastąpić kalendarz juliański – po to, by Wielkanoc miała bardziej stały czas w roku. Było to podstawą do stworzenia kalendarza gregoriańskiego, który odgrywa teraz ważną rolę także w computingu – w tym systemie podawane są najbardziej znaczące daty w systemach komputerowych, takich jak 1 stycznia 1601 w Windowsie czy 1 stycznia 1904 na pierwszych wersjach Maca OS. I tu właściwie kończy się (a przynajmniej tak nam się wydaje) wpływ Kościoła Katolickiego na Winsowsa.
W Woolsthorpe Manor znajduje się sławna jabłoń Izaaka Newtona – to także miejsce, w którym się urodził. Chociaż prawdopodobnie nie jest prawdą, że jabłko z tej jabłoni spadło na jego głowę, niektórzy mu współcześni pisali, że sam Newton utrzymywał, że widząc jabłko spadające z drzewa na posiadłości Woolsthorpe w 1666, wpadł na pomysł sławnej teorii grawitacji. Dom wygląda teraz tak, jak wyglądał w tamtym czasie, a znane drzewo prawdopodobnie nadal tam jest. Jeśli więc kiedyś odwiedzisz Woolsthorpe Manor, nie siadaj pod nim, tak dla bezpieczeństwa.
Ten budynek na ulicy Main Street w Cambridge, Massachusetts jest miejscem, gdzie po raz pierwszy przeprowadzono rozmowę telefoniczną. Aleksander Graham Bell przyjechał do Bostonu ze Szkocji w 1872r., by pomóc w nauczaniu osób z problemami słuchowymi używać systemu, który wymyślił jego ojciec. Wkrótce postanowił poświęcić swój czas, by rozwinąć techniki transmisji dźwięku i w 1875, z pomocą Thomasa Watsona, udało mu się odkryć sposób na telegrafię akustyczną. 9 października 1876 Bell wykonał pierwszy telefon ze swojego laboratorium w Bostonie do Watsona znajdującego się w Walworth Manufacturing Company w Cambridge. Na szczęście poczta głosowa nie została jeszcze wynaleziona, więc Watson musiał telefon odebrać.
Osoby, które zawsze muszą z jak największą dokładnością znać swoją lokalizację i czas na pewno z chęcią odwiedzą Królewskie Obserwatorium w Greenwich. Obserwatorium zostało założone w 1675 przez króla Karola II w celu rozwiązania problemu z określaniem długości geograficznej (wschód-zachód) nad morzem. Dzisiaj jest sławne ze względu na to, że w 1884r. zostało wybrane jako punkt południka zerowego i podstawę czasu uniwersalnego (GMT). GMT było standardowym czasem lokalnym do 1 stycznia 1972r., kiedy to zostało zastąpione przez UTC. Komputerowi geekowie znają czas UTC, jako że jest to oficjalny standardowy czas w Internecie. Obserwatorium jest otwarte codziennie w godzinach od 10 do 17 – czasu GMT, oczywiście.
Na drugim piętrze tego budynku w Bernie, w Szwajcarii w 1905r., w roku swojej świetności, mieszkał Albert Einstein. Pracował w tym mieszkaniu godzinami, a wyniki jego pracy dały podstawy wielu zagadnieniom z dziedziny fizyki, wliczając w to jego teorię względności i równanie E=mc2. Mieszkanie odnowiono tak, ze przypomina to z 1905r. – jest teraz otwarte dla zwiedzających. Jeśli zdecydujesz się odwiedzić to miejsce, nie zapomnij zobaczyć także rogu ulic Speichergasse i Genfergasse, tj. miejsca, gdzie znajdowało się biuro patentów, w którym pracował Einstein – ale na pewno nie widział tam żadnego podania o udzielenie patentu od Google czy Apple’a.
Garaż, w którym powstał duet Hewlett-Packard, wymieniony w National Register of Historic Places, jest znany także jako miejsce narodzin Doliny Krzemowej. W 1938r. Dave Packard przeprowadził się pod ten adres, podczas gdy Bill Hewlett mieszkał już w tym garażu. HP, czyli połączenie pierwszych liter nazwisk obu, narodziło się w 1939r. Hewlett i Packard pracowali w tym garażu, robiąc wszystko, by tylko zarobić pieniądze, na przykład samo spłukującą się toaletę, maszynę do odchudzania oraz swój pierwszy produkt – audio oscylator HP200A. Budynek został ostatnio odrestaurowany i chociaż jest otwarty dla zwiedzających, mogą go podziwiać tylko z krawężnika na ulicy, myśląc jednocześnie o tych wszystkich gratach zalegających w ich własnych garażach.
II Wojna Światowa trwała 6 lat, jednak mogła trwać znacznie dłużej, gdyby nie prowadzone w tajemnicy badania w Bletchley Park. Podczas wojny była tu zlokalizowana brytyjska szkoła Code and Cypher School, w której udało się złamać niemiecki kod Enigmy, który podobno był nie do złamania. W czasie wojny w Bletchley pracowało 12 000 ludzi, w tym matematycy, lingwiści, mistrzowie szachów i krzyżówek, a wśród nich Alan Turing – ojciec informatyki. Turyści mogą zobaczyć biuro Turinga, Enigmę oraz narzędzia, których użyto do jej złamania (i które prawdopodobnie ciągle potrafiłyby złamać Twój błahy schemat wymyślania haseł).
Jeśli szukasz geekowskiego miejsca, które zaoferuje także popołudnie niezłej zabawy, wybierz Funspot, który w Księdze Rekordów Guinnessa widnieje jako największa kompleks automatów do gry na świecie 2008r. Został otwarty w 1952r., a w chwili obecnej dysponuje już ponad 500 grami, a także kręglami, bingo i mini-golfem. Mieści się tu też muzeum American Classic Arcade Museum, w którym możemy zagrać w gry z 1988r. W Funspot zostało ustanowionych wiele rekordów w klasycznych grach video, takich jak Space Invaders, Pac-Man, Centipede; ponadto został on pokazany w filmie dokumentalnym „The Kings of Kong: A Fistful of Quarters”. Jeśli zdecydujesz się na wizytę, koniecznie przygotuj odpowiednią ilość czasu i pieniędzy.
Most Harvard Bridge, który łączy Boston z Cambridge, był miejscem jednego z najbardziej uporczywych ataków hakerskich na MIT. W październiku 1958r. student pierwszego roku, Oliver Smoot, został wykorzystany do zmierzenia długości mostu. Smoot mierzył ok. 170 cm, więc most mierzył 364,4 „smooty” plus jedno ucho. Co dziesiąty smoot został zaznaczony na moście, a oznaczenia były poprawiane każdego roku. Co ciekawe, sam Smoot został przewodniczącym American National Standards Institute Board of Directions, jednak już tam nie pracuje – i nie jest już dłużej jednostką do mierzenia.
W bardzo wczesnych godzinach 1 maja 1964r. w piwnicy w Dartmouth’s College Hall po raz pierwszy użyto języka BASIC. BASIC został stworzony przez profesorów Dartmouth, Johna Kemeny’a i Thomasa Kurtza, jako alternatywa dla istniejących, bardziej skomplikowanych języków typu Fortan czy Algol. BASIC bardzo szybko stał się fenomenem i językiem, dzięki któremu wiele ludzi w ogóle zaczęło swoją przygodę z programowaniem. W ciągu dziesięcioleci z tej pierwszej wersji języka powstały setki innych na różne systemy operacyjne i komputery. Dzisiaj College Hall jest nazywane Collis Center for Student Involvement i znane jako „serce kampusu w Dartmouth”, chociaż nie wiadomo, ilu studentów docenia w ogóle, że to tak nerdowskie miejsce.
Z pokoju 3420 w Boelter Hall na Uniwersytecie Kalifornijskim wysłano pierwszą internetową wiadomość – miało to miejsce 29 października 1969r. Na uniwersytecie, jako jednym z pierwszej czterech miejsc, pojawił się też ARPANET, sieć komputerów stworzona przez Departament Obrony, która dała początek współczesnemu Internetowi. Pierwsza wiadomość została wysłana z komputera SDS Sigma 7 z pokoju nr 3420 na komputer w Stanford, który natychmiast się zepsuł. Obecnie pokój oraz oryginalny Interface Message Processor są przechowywane w uniwersyteckim centrum Kleinrock Center for Internet Studies. Informacje dotyczące wizyt są dostępne na stronie internetowej.
W miejscu, gdzie znajdowała się kiedyś Andy Capp’s Tavern, w listopadzie 1972r. został zainstalowany pierwszy automat do gry Pond Atari. Atari został założony nieco wcześniej przez Nolana Bushnella i Teda Dabneya, a Pong był ich pierwszym produktem. Jego prototyp został stworzony przez Allan Acorn i zawierał czarno-biały telewizor i starą butelkę na mleko, w której wydawana była reszta. Gra bardzo szybko stała się najpopularniejszą grą automatową na świecie. Andy Capp’s to teraz Rooster T. Feathers – klub komediowy. Jeśli więc się tam udasz, pamiętaj, żeby się pośmiać i chwilę pomilczeć, oddając hołd tej chwili w historii, która wyznaczyła początek tego marnotrawiącego czas zajęcia.
Słowo “geek” najczęściej przywodzi na myśl kilku kolesi siedzących w piwnicy i grających w gry fantasy do upadłego – właśnie z tego względu na naszej liście pojawiło się miejsce stworzenia Dungeons&Dragons. Gra została wymyślona przez Gary’ego Gygaxa i Dave’a Arnesona i została po raz pierwszy pokazana w 1974r. Pierwsze 1000 kopii zostało wydrukowanych i zgromadzonych w piwnicy Gygaxa w Lake Geneva. Poza tym Gygax zapoczątkował w swoim domu w 1967r. konwent Gen Con, który jest teraz jednym z najpopularniejszych na świecie. Jeśli zdecydujesz się odwiedzić tę nerdowską ziemię, upewnij się, że nie masz na sobie swojej kolczugi – prawdopodobnie nie przejdziesz z nią przez ochronę na lotnisku.
Droga 66 jest znana jako jedna z pierwszych amerykańskich autostrad; rozciąga się od Chicago aż do Santa Monica. „Pierwsza droga Ameryki” była nie tylko inspiracją do sławnej piosenki i show telewizyjnego – przyczyniła się też do stworzenia Microsoftu. W 1975r. Bill Gates i Paul Allen założyli warsztat w Sundowner Motel w celu napisania BASIC na nowy mikrokomputer MITS Altair 8800, który został w końcu wypuszczony jako Altair BASIC. Gdy w 1979r. przeniesiono Microsoft do Waszyngtonu, a Sundowner został zamknięty w 2009, budynek odrestaurowano i udostępniono w nim mieszkania dla potrzebujących.
W 1976r. ten zwyczajny dom w Kalifornii (w tamtym czasie pod adresem 11161 Crist Drive) był własnością Paula i Clary Jobs – i stał się miejscem narodzin Apple’a. Adoptowany przez Jobsów syn Steve założył firmę Apple razem z Stevem Wozniakiem i Ronaldem Waynem w Prima Aprillis 1976r. (Wayne, który pomagał w projektowaniu oryginalnego logo Apple’a, odsprzedał swoje 10-procentowe udziały w firmie 2 lata później za 800 dolarów). Apple narodził się w sypialni dla gości, potem przeniesiono wszystko do garażu. Zostały tu zbudowane pierwsze komputery Apple I (jeden z nich został sprzedany w 2013r. za 671 000 dolarów). Jeśli zechcesz zrobić tu sobie selfie, miej trochę szacunku i nie używaj do tego Androida.
Pierwsza internetowa wiadomość została wysłana w 1969r., jednak była to wiadomość wysłana w obrębie tej samej sieci – z jednego ośrodka ARPANET do innego. Miało to miejsce 7 lat przed wysłaniem pierwszej wiadomości pozasieciowej. Zdarzyło się to 27 sierpnia 1976r., a wiadomość, w przeciwieństwie do tej z 1969r., nie była wysłana z laboratorium ani uniwersytetu – została wysłana z komputera znajdującego się na drewnianym stole za Alpine Tavern (znaną także jako Rossotti’s albo Zott’s) na południe od San Francisco. Komputer i van zostały wyposażone przez Stanford Research Institute i stworzyły mobilny ośrodek w PRNET od DARPY. Tego sierpniowego dnia wysłano wiadomość z Alpine Inn przez PRNET na ARPANET w Bostonie, używając protokołów do komutacji pakietów miedzy sieciami, które obecnie znane są jako TCP/IP. Alpine Inn można ciągle odwiedzić i oczywiście wysłać e-maila, ale przez swój telefon – van nie jest już konieczny.
Nie tak dawno temu (prawie 40 lat temu), w galaktyce nie tak dalekiej (tej właśnie) Hôtel Sidi Driss służył jako dom Luke’a Skywalkera w Gwiezdnych Wojnach. Hotel jest od wieków domem berberyjskim, gdzie rzeczywiście można poczuć „moc będącą z Tobą” (uwaga: tego nie gwarantujemy). Będąc w Tunezji, możesz także przejechać się kilka setek kilometrów na zachód do Chott el Jerid, słonej pustyni, gdzie także kręcono ujęcia do filmu (niektóre scenerie można ciągle tam znaleźć). Nie wiemy, czy Hôtel Sidi Driss przyjmuje zwierzęta, więc upewnij się, że swojego Wookieego zostawiasz w domu.
Fani filmów o hakowaniu koniecznie powinni odbyć pielgrzymkę do południowej Kalifornii, do sklepu 7-Eleven z filmu „Gry wojenne” z 1983r.. Matthew Broderick zagrał w nim nastoletniego komputerowego maniaka, Davida Lightmana, który wdarł się do komputera NORAD i prawie wzniecił III Wojnę Światową. Kiedy w końcu został schwytany, znajdował się właśnie obok tego sklepu 7-Eleven. Fanatycy filmu prawdopodobnie będą mieli też ochotę zagrać na komputerze wykorzystanym w produkcji. Jeśli odwiedzisz 7-Eleven, koniecznie kup sobie Slurpee i porozkoszuj się momentem z filmu na parkingu – no chyba, że masz coś do ukrycia przed federalnymi – w takiej sytuacji powinieneś trzymać się od tego miejsca z daleka.
Dobie Center jest znane nie tylko dlatego że jest najwyższym budynkiem w Austin, ale także dlatego, ze narodził się tam komputer Dell. Część Dobie Center, która należy do prywatnych właścicieli, służy jako budynek Uniwersytetu w Teksasie i to właśnie tutaj, w pokoju 2713 mieszkał w 1983r. jako student Michael Dell, gdy rozpoczął swój biznes (początkowo znany jako PC’s Limited). Dell zaczął ulepszając istniejące komputery IBM, a w końcu zaczął budować i sprzedawać własne komputery. Dzisiaj pokój Della jest nie jest co prawda otwarty dla zwiedzających, ale możesz zawsze można wstąpić na kanapkę do Dobie Center Subway.
Przy wejściu do Occidental College znajduje się fontanna Lucille Y Gilman Memorial Fountain, którą fani Star Treka będą lepiej kojarzyli jako fontannę wykorzystaną w filmie „Star Trek III: W poszukiwaniu Spocka”. Fontanna, postawiona tam w 1979r., która przedstawia rzeźbę Water Forms II, stała się sławna w 1984r., kiedy wykorzystano ją do scenerii Wulkanu podczas wizyty obsady „Star Trek: Enterprise”. Poza tak znaczącą rolą w filmie, fontanna jest ważną częścią życia kampusu Occidental – są do niej wrzucani studenci, którzy mają urodziny. Mamy nadzieję, że fontanna będzie żyła długo i szczęśliwie.
“Zemsta frajerów”, która weszła do kin w 1984r., jest jednym z najbardziej geekowskich filmów wszechczasów. W rolach głównych pojawili się Robert Carradine i Anthony Edwards; film opowiada o grupie geeków, którzy w college’u, do którego chodzą, toczą walki ze szkolnymi sportowcami i cheerleaderkami. Na końcu (uwaga: spoiler) nerdowie łączą się, tworzą swoją własną grupę (Lambda Lambda Lambda) i w końcu tryumfują nad wrogami. Zdjęcia budynków robione na University of Arizona w Tusconie (tam też znajduje się dom Lambda Lamda Lambda). Jeśli zdecydujesz się na wizytę, pokaż że jesteś nerdem i załóż swoją kuloodporną kieszonkę.
Nazwa klasyka FPS Doom pochodzi ze sceny z filmu z 1986r. „Kolor pieniędzy”. Tom Hall, dyrektor kreatywny Software, twierdzi, że tytuł pochodzi od nazwy kija Toma Cruisa w scenie nad North Center Bowl (wcześniej był to adres 4017 North Lincoln Ave w Chicago). Teraz jednak można odwiedzić to miejsce pod adresem 6414 S. Cottage Grove Avenue w Chicago. Kto by pomyślał, że coś tak historycznie geekowskiego może pochodzić z tak dobrego filmu?
Europejska Organizacja Badań Jądrowych CERN jest konieczną pozycją dla geeków fizyki. Założony w 1954r. CERN jest miejscem, gdzie znajduje się Wielki Zderzacz Hadronów – największy na świecie akcelerator cząstek, który został nazwany „jednym z najwspanialszych kamieni milowych w inżynierii światowej”. CERN jest także miejscem świętym dla geeków, ze względu na to, ze jest to miejsce pierwszej strony internetowej, która powstała tam 20 grudnia 1990 r. na pierwszym na świecie serwerze, na komputerze NeXT. CERN można zwiedzać indywidualnie bądź w grupach, jednak nie ekscytuj się zbyt mocno: nikomu nie pozwala się zderzać ze sobą cząsteczek.
Gdy Jeff Bezos zrezygnował z pracy w finansach w 1994r., by przeprowadzić się do Waszyngtonu i założyć internetową księgarnię, zainspirował się sukcesem garażowego startupu i szukał domu, który mógłby wynająć. Odpowiedni znalazł przy ulicy 28th Street w Bellevue i to właśnie tutaj narodził się Amazon. Strona oficjalnie pojawiła się w lipcu 1995r. i już w ciągu dwóch miesięcy sprzedawano na niej w ciągu tygodnia książki warte 20 000 dolarów. Amazon buduje obecnie nową siedzibę w Seattle, gdzie będzie zatrudnionych około 50 000 pracowników – i kto wie, ile dronów.
Wyszukiwarka Google była częścią projektu BackRub, prowadzonego przez doktorantów Uniwersytetu w Stanford w 1996r. – Larry’ego Page’a i Sergeya Brina. We wrześniu 1998 Page i Brin oficjalnie zarejestrowali Google jako firmę i znaleźli siedzibę w garażu domu Menlo Park należącego do Susan Wojcicki, płacąc jej 1700 dolarów czynszu miesięcznie. Szybki rozwój Google prowadzonego przed Page’a, Brina i ich pierwszych ośmiu pracowników spowodował, że już w lutym 1999 przenieśli się do prawdziwego biura w Palo Alto. Wynajmowanie mieszkania Brinowi i Page’owi było bardzo mądrym posunięciem Wojcickiej, która dołączyła do Google w 1999r. jako pierwsza menadżer od marketingu i od tamtej pory ciągle pracuje w firmie, obecnie jako CEO YouTube’a. Wojcicki, która kupiła dom za 620 000 dolarów w 1996r., sprzedała go osiem lat później za ponad 1,2 miliona, jednak kupca nie musiała szukać zbyt daleko – sprzedała go dla Google.
Jeśli jesteś fanem książek i filmów fantasy, jak większość geeków zresztą, na pewno zechcesz zobaczyć Hobbiton, czyli fikcyjną wioskę Hobbitów z filmów „Władca pierścieni” i „Hobbit”. Hobbiton, zbudowany na nowozelandzkiej, rodzinnej farmie o powierzchni 1200 akrów, popadł w ruinę po nakręceniu trylogii, jednak później został odrestaurowany do nakręcenia prequeli Hobbita. Hobbiton jest najbardziej popularnym miejscem związanym z „Władcą pierścieni”. Chcemy jednak ostrzec – jeśli zechcesz odwiedzić to miejsce ze względu na sentyment do małych, włochatych stworzonek, będziesz zawiedziony: jedyne, co tam znajdziesz to 13 000 owiec żyjących na farmie.
Następnym razem gdy będziesz obok kampusu Uniwersytetu Harvarda, koniecznie zajdź na kawałek pizzy do Pinocchio – ulubionej studenckiej pizzerii Marka Zuckerberga. Najprawdopodobniej Zuck często tam chodził wieczorami i rozmawiał – no zgadnijcie? – o rzeczach związanych z komputerami. Dla upamiętnienia, na ścianie restauracji wisi jego zdjęcie. Po zjedzeniu koniecznie udaj się na spacer w celu spalenia kalorii do Kirkland House, gdzie mieszkał Zuckerberg, i gdzie narodził się Facebook. Jeśli pizza przyprawiła Cię o zgagę, nie martw się – w pobliżu znajduje się CVS (amerykańska apteka).
Ten mały park niedaleko finansowej dzielnicy San Francisco jest miejscem, gdzie narodził się Twitter. Jak twierdzi Jack Dorsey, współzałożyciel Twittera (i późniejszy założyciel i CEO Square), właśnie w tym parku w 2006r. po raz pierwszy podzielił się swoim pomysłem dzielenia się swoimi statusami z innymi użytkownikami z dwoma współpracownikami z Odeo Krótko potem pomysł został zrealizowany – zbudowano prototyp, który służył jako wewnętrzny serwis do komunikacji w Odeo. W następnym roku pojawił się Twitter, który Dorsey początkowo chciał nazwać Stat.us; jego założycielami byli Dorsey, Evan Williams i Biz Stone. Jeśli odwiedzisz park, nie zapomnij zatweetować stamtąd zdjęcia.
Nic historycznie geekowskiego się tu jeszcze nie zdarzyło – jeszcze. Ale zdarzy się – 22 marca 2233 (o, wybaczcie, Star-datą będzie 1277,1), gdy narodzi się tam Kapitan James T. Kirk ze „Star Treka”. Dokładne miejsce jego narodzin co prawda nie jest jeszcze znane (szpital jeszcze nie istnieje), jednak można tam zobaczyć tablicę upamiętniającą to wydarzenie (które z jakichś powodów ma inną formę daty niż ta ogólnie przyjęta), model USS Riverside, który wygląda jak sam wiesz co i Voyage Home Museum. Odbywa się tam też doroczny event Trekfest dla najbardziej zapalonych fanów „Star Treka”. Dostanie się tam może chwilę zająć, gdyż, podobnie jak Kapitan Kirk, prędkość warp jeszcze nie istnieje.
Computerworld dostarcza najświeższe informacje, opinie, prognozy i analizy z branży IT w Polsce i na świecie.
W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]