Gadanie do obrazu

Dość typową, również i dla innych rozwiązań, jest tzw. podwójne okienko (white board, chalk board), czyli zdolność widzenia przez uczestników wideokonferencji tego samego dokumentu z jednoczesnym modyfikowaniem go myszką, co jest szczególnie przydatne w procesach projektowania. Oprogramowanie umożliwia także transfer danych w różnych wariantach i formatach, przy czym najprostszą odmianą jest przesyłanie pojedynczego zbioru danych.

Maluchem da się jechać, chociaż taki Rolls-Royce też ma przecież swoje zalety, tyle że cena nie ta. Podobnie jest z systemami VC. Za jakość trzeba płacić. Najnowszy produkt z palety wyrobów Picturetela - Concorde 4500 - jest faktycznie nowoczesnym rozwiązaniem. Jakość wizji zbliżona jest do telewizyjnej. 30 obrazów na sekundę, przy prędkości transmisji 384 kb/s, co możliwe jest dzięki chronionej patentem technologii IDEC (Integrated Dynamic Echo Cancellation). Specjalny blok wspomagania dźwięku "Virtuoso". Współpraca z wieloma urządzeniami prezentacyjnymi, np. z magnetowidem czy rzutnikiem. To wszystko parametry na wysokim poziomie. Łącznie z ceną: 57 tys. USD.

Czy aktualna relacja kosztów do jakości systemów VC uzasadnia optymistyczne spojrzenie na rozwój tych urządzeń?

Zapewne w ciągu 2-3 lat można spodziewać się szerszej oferty tańszych produktów umożliwiających półpłynną wideotelefonię zintegrowaną z aplikacjami komputerowymi. To jednak zbyt mało, aby spełniły się prognozy zapowiadające powszechność telepracy i zastąpienie 10-20% podróży służbowych wideokonferencjami.

Być może nastąpi to dopiero, wtedy gdy pojawią się systemy VRVC (Virtual Reality VideoConference). Wówczas środkami symulacji informatycznej tworzone będzie wrażenie, że uczestnicy spotkania znajdują się blisko siebie, w jednym, wyimaginowanym pomieszczeniu. Chwilowo jednak technika ta jest ciągle bardziej wirtualna niż realna. Trzeba jednak dodać, iż rozpoczęto już pierwsze eksperymenty z wykorzystaniem wirtualnych kulis (tło 3D) w studiu

telewizyjnym.

Przykładem takiego projektu jest MONA-LISA (MOdelling NAturtaL Images for Synthesis and Animation) realizowana przez konsorcjum składające się z wielu firm, instytucji i uczelni (Silicon Graphics, Thomson, BBC i in.). Wystarczy powiedzieć, że wolumen danych transmitowanych w takich konfiguracjach to 500 MB/s. Ale tu mówimy już o perspektywach przyszłego stulecia, a i to nie w jego początkach.


TOP 200