G.fast ma już status standardu

ITU (International Telecommunication Union) ratyfikowała oficjalnie pod koniec zeszłego tygodnia standard G.fast, który pozwala przesyłać dane przez standardowe okablowanie miedziane z szybkością 1 Gb/s (pod warunkiem, że połączenie nie przekracza 100 metrów). Połączenie może być dłuższe, ale jego przepustowość jest wtedy mniejsza. I tak np. w przypadku połączenia mającego długość 250 metrów maks. przepustowość spada do 150 Mb/s.

Brytyjski operator telekomunikacyjny testował niedawno technologię stwierdzając, że przez połączenie mające długość 66 metrów mógł transmitować dane do klienta z szybkością 700 Mb/s (download), a w przeciwnym kierunku (upload) z szybkością 200 Mb/s. Parametry te można dynamicznie zmieniać, gdyż technologia pozwala operatorowi decydować jaka cześć dostępnego aktualnie pasma (w tym przypadku 900 Mb/s) będzie obsługiwać transmisję danych w kierunku do klienta, a jaka w kierunku od klienta.

Telekom Austria jest jednym z pierwszych operatorów na świecie, który włączył kilka miesięcy temu oficjalnie do oferty usługi dostępu do Internetu wykorzystujące technologię G.fast. Ale szybki dostęp do Internetu to tylko jeden z obszarów, w którym technologia G.fast będzie stosowana. Firmy pracują już nad wprowadzeniem jej do połączeń obsługujących komunikację miedzy stacjami bazowymi czy wymieniających dane z punktami dostępowymi Wi-Fi.

Zobacz również:

  • ONZ rekrutuje roboty, aby osiągnąć globalne cele rozwoju
  • SMS vs RCS vs iMessage - jakie są najważniejsze różnice?

Prace zmierzające do uznania technologii G.fast za standard rozpoczęto w 2011 roku. Pierwotnie zakładano, że nastąpi do na początku drugiego kwartału tego roku. Ostatecznie (po dopracowaniu pewnym szczegółów technicznych) technologia został ratyfikowana dokładnie 5-go grudnia 2014 roku, czyli siedem miesięcy później.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200