Firma przekonuje również klientów o korzyściach wynikających z połączenia "nowoczesnego zakładu produkcyjnego Dell oraz najwyższej klasy doświadczenia operacyjnego firmy Foxconn w zakresie produkcji przyjaznej dla środowiska". Można mieć nadzieję, że Dell zrzucając z siebie koszty związane z produkcją w Europie, będzie miał więcej środków na budowę pozycji w regionie, a co za tym idzie, więcej zamawiał w łódzkiej fabryce, która będzie mogła się rozwijać. To właśnie region EMEA ma dostarczyć firmie tak potrzebnego wzrostu po tym, jak swego czasu wyczerpał się potencjał rynków najbardziej rozwiniętych.

Publiczne wsparcie

Sprawa fabryki Della budziła duże emocje, nie tylko w branży informatycznej. Od niecierpliwego oczekiwania na ostateczną decyzję do hucznego oficjalnego otwarcia z udziałem władz centralnych i samorządowych, które wspomagały inwestycję publicznymi środkami. We wrześniu br. KE zaakceptowała pomoc polskiego rządu w wysokości 55 mln euro, które nasze władze zadeklarowały w zamian za inwestycję o wartości 200 mln euro. Dell planuje spotkania ze stroną rządową na temat omówienia aktualnych planów oraz podkreśla, że będziemy wykonywać i honorować postanowienia obowiązujących.

Polski rząd jeszcze nie zajął stanowiska w sprawie dalszych losów publicznego wsparcia inwestycji. W Ministerstwie Gospodarki uzyskaliśmy jednak informacje, że formalnie ani Dell, ani nowy inwestor nie wystąpili o przeniesienie pomocy publicznej. Jeżeli złożą taki wniosek, wówczas Ministerstwo Gospodarki - w porozumieniu z Komisją Europejską - ustali, czy istnieje taka możliwość.