Firma po 11 września okiem HR-owca $cz. 1$

Wzrost poziomu stresu w środowisku pracy, ale także wzajemnej troski pracowników o siebie i podniesienie rygorów bezpieczeństwa - to niektóre z zaobserwowanych przez przedstawicieli działów HR zjawiska, jakie zaszły w firmach po 11 września ub. roku.

W połowie sierpnia br. Society for Human Resource Management przeprowadziło internetową ankietę wśród blisko 7,5 tys. swoich członków - osób zawodowo związanych z zarządzaniem personelem. Celem badania było określenie wpływu wydarzeń 11 września na branżę. W ankiecie pytano m.in. jak w ciągu minionego roku zmieniło się środowisko pracy.

56% respondentów odpowiedziało, że pozwoliło swoim pracownikom na przełożenie lub zrezygnowanie w tym dniu z podróży związanych z pracą. Rok temu, bezpośrednio po zamachach taką odpowiedź dało 67% ankietowanych. Wzrosła w porównaniu z ub. rokiem liczba ankietowanych, którzy w swoich przedsiębiorstwach posiadają programy EAP (Employee Assistance Program) - z 49% do 54%. 34% ankietowanych w sierpniu br. stwierdziło, że wydzieliło grupy robocze dedykowane zapewnieniu bezpieczeństwa.

Zobacz również:

  • Najnowsze badanie dotyczące AI: praca będzie, ale będzie jej mniej
  • Asseco Poland podsumowało wyniki uzyskane w I kwartale tego roku

Nadal ponad połowa działów personalnych, jak wynika z badania, prowadzi zbiórki pieniędzy na cele charytatywne. Nieznacznie, do 42%, wzrosła liczba ankietowanych, którzy deklarowali, że firmy uczestniczą w akcjach honorowego krwiodawstwa. Wyraźniej niż przed rokiem firmy wspierają też zaangażowanie swoich pracowników w woluntaryzm (17% w porównaniu z 10% przed rokiem). Około 17% firm pozwala swoim pracownikom na uczestnictwo w takich akcjach w godzinach pracy. Około 35% firm pozwoliło w br. swoim pracownikom na uczestnictwo w obchodach wydarzeń 11 września (rok wcześniej 62% firm dawało z tego powodu pracownikom zwolnienia).

Radykalnie spadła natomiast, czy może wróciła do normy, liczba firm, w których pozwala się pracownikom słuchać radia lub oglądać wiadomości w telewizji. O ile we wrześniu 2001 roku po zamachach do działań takich przyznawało się 83% przedstawicieli, to w sierpniu br. takie przywileje mieli pracownicy w 52% firm. W sumie, tylko 10% ankietowanych powiedziało, że w swoim podejściu do spraw pracowniczych nie dokonały się od września ub. roku żadne istotne zmiany.

We wrześniu ub. roku respondenci SHRM przewidywali, że najważniejszymi zmianami, które dokonają się w środowisku pracy będą wzmocnienie wzajemnej troski pracowników (66%), oraz podniesienie rygorów bezpieczeństwa (56%). Po roku, ankietowani ponownie wskazali - tym razem jako zmiany rzeczywiście dokonane - te dwa elementy, jednak w odwrotnej kolejności. 52% respondentów zaobserwowało zaostrzenie procedur bezpieczeństwa, a 43% - zwiększenie wśród pracowników poczucia solidarności. Specjaliści HR przewidywali ponadto w ub. roku, że pracownicy będą mieli większe wymagania, jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa (47%); obecnie 42% ankietowanych przyznało, że taka zmiana istotnie się dokonała.

Ponadto 29% respondentów zauważyło wzrost poziomu stresu w miejscu pracy. Zgodnie z przypuszczeniami sprzed roku (23%), pracownicy baczniej przyglądają się nowo zatrudnionym (26%). Pracownicy mniej chętnie podróżują też służbowo (31%). Nieco ponad jedna trzecia respondentów przewidywała, że pracownicy będą obawiali się pracy na wysokich piętrach biurowców. Jedynie 13% ankietowanych mogło jednak po roku potwierdzić, że faktycznie zjawisko takie jest widoczne. Nie potwierdziły się natomiast, raczej często wskazywane jako jeden z ważniejszych efektów po-wrześniowej polityki personalnej, przewidywania co do wzrostu liczby szkoleń dotyczących sytuacji kryzysowych. W ub. roku niemal jedna trzecia ankietowanych wskazywała to jako jedno z następstw zamachów - obecnie mniej niż jedna piąta mogła potwierdzić, że istotnie takie zjawisko wystąpiło.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200