Filantropia może się opłacać

Tylko nieliczne firmy teleinformatyczne, działające w naszym kraju, dostrzegły zalety sponsoringu. Wśród firm panuje błędne przekonanie, że stać na takie akcje tylko największe przedsiębiorstwa. Specjaliści przekonują, że sponsoring jest jedną z najtańszych i najskuteczniejszych form marketingu, ale takie argumenty trafiają do niewielu. Przeszkodą jest też świadomość specjalistów od marketingu, dla których na przykład, polski sport jest mało wiarygodny.

Tylko nieliczne firmy teleinformatyczne, działające w naszym kraju, dostrzegły zalety sponsoringu. Wśród firm panuje błędne przekonanie, że stać na takie akcje tylko największe przedsiębiorstwa. Specjaliści przekonują, że sponsoring jest jedną z najtańszych i najskuteczniejszych form marketingu, ale takie argumenty trafiają do niewielu. Przeszkodą jest też świadomość specjalistów od marketingu, dla których na przykład, polski sport jest mało wiarygodny.

Filantropia może się opłacać

Konrad Makomaski prezes Informix wie, <b>że na sposnsoringu można sporo zarobić i jako zapalony żeglarz nie żałuje pieniędzy na organizowanie regat</b>

Finansowe wspieranie drużyn i imprez sportowych, zespołów artystycznych oraz inwestowanie w naukę jest dla wielu firm doskonałym sposobem na budowanie pozytywnego wizerunku przedsiębiorstwa oraz reklamę firmy. Wystarczy np. dołożyć się do zorganizowania trwającego cały rok festiwalu, a kilkaset osób na widowni, średnio co kilka tygodni podczas koncertów, będzie utrwalało sobie logo i nazwę sponsora.

Może być na sportowo

Sposobem na to, aby słychać było o firmie jest na przykład stałe sponsorowanie drużyn sportowych. Nazwa sponsora znajduje się wtedy w nazwie klubu, a logo firmy widnieje na koszulkach zawodników oraz na banerach umieszczonych wokół stadionu. Biorąc pod uwagę to, że wiele zawodów transmitowanych jest, jeżeli nie przez media ogólnopolskie, to przynajmniej przez stacje lokalne, które przeprowadzają bezpośrednie relacje z imprez, o firmie ma szansę usłyszeć o wiele większa liczba osób niż ta, która znajduje się akurat na widowni. Poza tym, firma inwestująca w sponsoring może umieszczać swoje znaki na oficjalnych materiałach drukowanych przez klub takich jak papier firmowy, plakaty, bilety wstępu, kalendarze oraz programy zawodów.

Piotr Motyka, account manager w agencji Go & Goal, która pośredniczy w kontaktach między biznesem, a klubami sportowymi uważa, że ludzie zajmujący się w firmach IT marketingiem nie doceniają jeszcze możliwości, jakie oferuje polski sport. Przyznaje też, że niektóre przedsiębiorstwa bardzo trudno namówić jest do rozpoczęcia działalności sponsorskiej. Jego zdaniem wciąż pokutuje przekonanie, że poziom polskiego sportu jest bardzo niski.

- Przeciętnemu człowiekowi zajmującemu się marketingiem, który najczęściej jest człowiekiem wykształconym i kulturalnym, polska piłka kojarzy się przede wszystkim z burdami na stadionie i niewielkimi umiejętnościami zawodników. Tymczasem w ostatnim sezonie do awantur doszło w trakcie kilku meczy ligowych i to głównie w niższych klasach rozgrywkowych. Wielu z nich zapomina także, iż w telewizji oglądalność ważnych imprez z udziałem Polaków jest znacznie wyższa niż np. ostatnich Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. Mecz Polska - Anglia obejrzało ok. 11 mln osób - przekonuje Piotr Motyka. Jego zdaniem, firmy informatyczno-telekomunikacyjne, w niedługim czasie będą musiały inwestować więcej pieniędzy w takie formy reklamy, jak sponsoring sportu. W rozmowie z nami Piotr Motyka ujawnił wyniki badań przeprowadzonych przez agencję UFA Sport, z których wynika że produkty branży IT cieszą się wielkim powodzeniem wśród kibiców piłkarskich. Przekonywał również, że z jego obserwacji wynika, iż na wypromowanie zupełnie nieznanej firmy za pomocą sponsoringu potrzeba jednego roku.

Oficjalnie, specjalistom ds. marketingu trudno jest przyznać, że nie inwestują w polski sport z powodu jego niskiego poziomu. Podczas prywatnej rozmowy pracownik jednego z przedsiębiorstw powiedział nam, że nie chce, aby jego firmę kojarzono z rodzimym sportem, ponieważ polski sport nie jest wiarygodny. Dotyczy to w szczególności piłki nożnej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200