Filantropia może się opłacać

Ile to kosztuje?

Suma, jaką musi wyłożyć sponsor najczęściej zależy od indywidualnej umowy z klubem lub organizatorem danej imprezy. Najwięcej płacą sponsorzy generalni. Przykładowo dwuletnie wspieranie polskiej reprezantacji piłkarskiej kosztuje ok. 2,5 mln USD (ok. 11.05 mln zł). W przypadku, kiedy reprezentacja zakwalifikuje się do Mistrzostw Świata, trzeba dołożyć dodatkowe 500 tys. USD (ok. 2,21 mln zł).

#Ile kosztuje sponsoring?##Ile kosztuje reklama?#
Wspieranie narodowej drużyny piłkarskiej (2 lata) - ok. 109 mln zł. Wspieranie krajowego klubu sportowego - ok. 800 tys. zł Ufundowanie pracowni komputerowej - 50-100 tys. zł Jednorazowa reklama w dużym dzienniku ogólnopolskim - ok. 15-30 tys. zł Miesięczna kampania na bilbordach - ok. 1 mln zł Reklama w 1 pr. TVP - 2-99 tys. zł

Nie wszystkich jednak stać na sponsorowanie piłkarskiej drużyny narodowej. Generalnie najwięcej kosztuje sponsorowanie piłki nożnej, nieco mniej koszykówki i żużla, a najmniej siatkówki. W Go & Goal zapewniono nas, że wyłożenie ok. 500 tys. DEM (ok. 845 tys. zł) gwarantuje zrealizowanie sensownego projektu, który zapewni firmie stałą obecność w mediach. Kwota ta wystarcza na umieszczenie ok. 30 kolorowych ogłoszeń w formacie półstronicowym na redakcyjnych kolumnach ogólnopolskiego wydania "Gazety Wyborczej" (jej nakład, to 440 tys. egzemplarzy). Jeżeli chcemy, aby naszą reklamę przeczytano na stronach ogłoszeniowych tego dziennika, kwota 500 tys. DEM wystarczy na 54 takie publikacje.Najdroższa jest reklama na bilbordach. Za miesięczną kampanię, podczas której plakaty firmy znajdą się na ok. 1 tys. bilbordów w 18 największych miastach Polski, trzeba zapłacić ok. 1 mln zł.

Małym i średnim firmom, które nie mogą sobie pozwolić na tak spektakularne działania, jak finansowanie drużyn narodowych, Piotr Motyka poleca połączenie sił z innymi przedsiębiorstwami i sponsorowanie wspólnego projektu. Jednocześnie zapewnia, że tego typu zaangażowanie również daje bardzo dobre efekty.

Niektórzy już się zdecydowali

Wiele firm zauważyło, że sponsoring naprawdę się opłaca i zdecydowało się na tę formę reklamy. Na świecie firmy teleinformatyczne od dawna nie żałują pieniędzy na wspieranie sportu. Spektakularnym przykładem tego typu działalności jest wspieranie przez Ericssona piłkarskiej drużyny Olimpique Marseille.

W Polsce najwięcej pieniędzy na sponsoring sportowy przeznaczają operatorzy telekomunikacyjni. Plus GSM wspiera narodową drużynę siatkarzy, Idea sponsoruje naszych tenisistów, dzięki pieniądzom Prokomu i Idei odbywa się turniej tenisowy rangi mistrzostw Polski, Idea Prokom Polish Open. Piłkarze Wisły Kraków wspierani są przez Tele-Fonicę, a żużlowcy Apatora Toruń przez Netię.

Firma Informix pomagała w organizacji Mistrzostw Świata w Żeglarstwie w klasie kadet, które w tym roku odbywały się w Gdyni pod koniec lipca.

- Przywilejem sponsora jest to, że może zaprosić na imprezę tych gości, na których mu najbardziej zależy. W mniej formalnych sytuacjach, przy piwie można załatwić wiele ważnych spraw. W Gdyni udało się nam doprowadzić do podpisania dużego kontraktu. Poza tym, dzięki sponsorowaniu Mistrzostwa Świata w Żeglarstwie w całym mieście można było zobaczyć nasze logo. Występowałem też w Telewizji Gdańsk. Sponsorowanie tego typu imprez jest około dziesięciokrotnie tańsze niż przeprowadzenie akcji reklamowej - twierdzi Konrad Makomaski, prezes Informix Software.

Wiele firm teleinformatycznych, aby mieć dobre notowania wśród konkurentów, decyduje się na sponsorowanie imprez wewnątrzbranżowych. I tak np.: tp internet była złotym sponsorem regat IT Cup 2000. Informix w lecie pomaga w organizowaniu zawodów żeglarskich, a zimą finansuje Mistrzostwa Polski w Narciarstwie Branży IT, które rozgrywane są w Zakopanem. Maciej Fisher, odpowiedzialny za marketing w firmie Informix dodaje, że wybór dyscyplin sponsorowanych przez jego przedsiębiorstwo nie jest przypadkowy.

- Nasz prezes jest zapalonym narciarzem i żeglarzem. Posiada nawet uprawnienia instruktorskie. Poza tym, chcemy, aby kojarzono nas z młodością i młodzieżą. Stąd żeglarstwo oraz narty - tłumaczy Maciej Fisher.

Konrad Makomaski, dodaje że poza korzyściami wynikającymi z reklamy, sponsoring daje dużą satysfakcję. Mówi, że miło jest patrzeć, kiedy młodzież zamiast siedzieć pod blokiem ściga się na żaglówkach, ucząc się przy tym odpowiedzialności za partnera oraz nabywając ducha uczciwej walki. - W pewnym sensie jest to szkoła życia - uważa Konrad Makomaski.


TOP 200