Fibre Channel w odwrocie

Szybkość

Do pewnego czasu główną przewagą macierzy SAN i protokołu FC była szybkość transmisji. To wciąż może być aspekt, który różnicuje FC i Ethernet. Jednakże należy wybiec nieco w przyszłość. Informacje publikowane przez odpowiednie organizacje standaryzacyjne ( (www.fibrechannel.org oraz www.ieee802.org/3) dają wyobrażenie, jak wygląda kwestia przepustowość obu technologii. W przypadku Fibre Channel na rynku funkcją rozwiązania o przepustowościach 16 Gbit/s oraz 8 Gbit/s. W 2014 lub w 2015 producenci wprowadzą kolejną generację – FC o szybkości 32 Gbit/s. W świecie Ethernetu w użyciu jest już 10 GE, zatwierdzone są również standardy 40 GE i 100 GE. Producenci oferują już sprzęt pracujący z szybkością 40 GE i obsługujący z tą przepustowością wszystkie protokoły pamięci masowych. Obserwatorzy rynku przewidują, że w 2015 roku zadebiutują pierwsze produkty w standardzie 100 GE.

Co więcej, organizacja IEEE powołała grupę P802.3bs do pracy nad standardem 400 GE. Grupa ma zdefiniować parametry MAC (Media Access Control), specyfikację warstwy fizycznej oraz parametry zarządzania. Oczywiście jest zbyt wcześnie, aby mówić, kiedy ta technologia zadebiutuje komercyjnie, ale pociąg już ruszył. Naturalnie obsługa protokołów pamięci masowych dostępna w standardach 10 GE oraz 40 GE pojawi się również w 100 GE i 400 GE.

LUN masking

Koncepcja LUN masking funkcje zarówno w sieciach FC, jak i Ethernet. Jednakże Fibre Channel oferuje dodatkową warstwę kontroli dostępu na poziomie przełącznika. Rozwiązanie to jest znane jako zoning, a powiązuje ono adres serwera z macierzą dyskową. Jest dodatkowym mechanizmem bezpieczeństwa. Nie ma odpowiednika z rozwiązaniach wykorzystujących Ethernet, ale podobną rolę spełniają VLAN’y.

Koszty

Kolejny, ważny czynnik to koszty. Fibre Channel wymaga stosowania przełączników FC (lub FCoE) oraz obsługujących ten protokół macierzy. NAS ma mniejsze wymagania. Nawet jeśli użytkownik zdecyduje się na nowe przełączniki Ethernet, będą one z reguły dużo tańsze niż przełączniki FC. Innym aspektem są koszty szkoleń. Można zatrudniać specjalistów od sieci Fibre Channel. Firmy z reguły mają już jednak u siebie administratorów znających się na sieciach Ethernet, którzy poradzą sobie z integracją macierzy NAS z siecią i konfiguracją VLAN’ów. Alokacja LUN’ów jest stosunkowo prostym procesem w większości macierzy NAS.

Pamięci masowe wykorzystujące Ethernet są lepszym wyborem w przypadku małych i średnich firm, ponieważ oferują niezawodność zbliżoną do FC, ale nie wymagają dodatkowej infrastruktury czy okablowania. To sprawia, że koszty wdrożenia NAS są niższe. W korporacjach macierze NAS muszą jeszcze poczekać na swoją kolej, ponieważ technologia Fibre Channel jest w nich mocno zakorzeniona. Jednak nasilająca się wirtualizacja powoduje, że Ethernet ma szansę stać się bardziej popularnym medium do komunikacji z macierzami dyskowymi, szczególnie w nowych projektach.

Fibre Channel czy FCoE

Często dyskutowanym tematem jest połączenie natywnych protokołów Fibre Channel z Fibre Channel over Ethernet (FCoE) oraz przyszłość rozwiązań FCoE typu end-to-end. Z pewnością FC 16G ma przewagę wydajności na sieciami FCoE 10G, ale sytuacja może się zmienić w przyszłości. Czy FC 16G pozwoli użytkownikom zrezygnować z infrastruktury FCoE czy raczej warto zainwestować w Ethernet, przesuwając w przyszłości limity wydajności FCoE? Obecnie rynek podbijają właśnie rozwiązania FC 16G, jest więc dobry moment, aby porównać te dwie technologie: FC 16G z FCoE 10G. Szczególnie istotny jest aspekt ich skalowalności w przyszłości (tabela 1).

Fibre Channel w odwrocie

Porównanie przepustowości (źródło Fibre Channel Industry Association)

Oprócz danych z tabeli, warto również przyjrzeć się bliżej poszczególnym standardom. Ostatni z zatwierdzonych, FC 16G przechodzi właśnie swój 3-4 letni cykl życia, rozpoczęty w 2011 roku. Standard 32G FC ma zadebiutować na rynku w 2015 roku. Z kolei Fibre Channel over Ethernet został zatwierdzony jako standard w 2009 r. Wdrożenia zaczęły się pojawiać regularnie w latach 2010-2011. Nawiasem mówiąc, ten standard pierwotnie pozwalał na wykonanie maksymalnie jednego przeskoku, co ograniczało możliwości projektowe. Obecnie dostępne są produkty FCoE bez takiego limitu, a każdy producent wprowadza indywidualnie maksymalną liczbę przeskoków, której wartość zależy od specyfiki poszczególnych produktów. FC potrafi natywnie obsługiwać wiele przeskoków i komunikować się nawet na większe odległości.

Jednak porównywanie FC i FCoE pod kątem czysto technicznych parametrów, jak przepustowość, nie daje pełnego obrazu sytuacji. FCoE jest często wdrażany, aby uprościć okablowanie i infrastrukturę przełączników poprzez puszczanie transmisji IP oraz protokołu FC po jednej sieci. Istotną zaletą jest perspektywa pojawienia się coraz większej liczby przełączników Ethernet w standardzie 40 GE, które umożliwią transmisję 40 Gbit/s również dla FCoE.

Nie ma wątpliwości, że FC jeszcze długo będzie w użyciu, ponieważ większość korporacji zainwestowała zbyt dużo w tę technologię, aby teraz wprowadzać zasadnicze zmiany. Jednocześnie organizacje wykorzystują konwergentną infrastrukturę, aby zredukować złożoność i koszty. Wraz ze wzrostem przepustowości sieci, koszty będą jednak rosły. Dlatego dalsze kontynuowanie polityki utrzymywania oddzielnych sieci LAN i SAN stanie się niepraktyczne. Ostatecznie Ethernet wygra z uwagi na tempo rozwoju, koszty i wydajność. Jest również znacznie łatwiejszy niż tradycyjne sieci SAN, które wymagają do utrzymania wykwalifikowanych inżynierów. W ciągu najbliższych kilku lat Fibre Channel będzie utrzymywał stabilną, ale defensywną pozycję na rynku. Trendy pokazują, że w dłuższej perspektywie powinien odejść do lamusa.


TOP 200