Fedora zapłaci za możliwość uruchamiania Linuksa na maszynach Windows 8

Wygląda więc na to, że Red Hat prawdopodobnie zdecydował się na "mniejsze zło": zaprojektowanie programu rozruchowego, który będzie podpisany kluczem Microsoftu - za pośrednictwem usługi podpisu Microsoftu. Zarejestrowanie takiego programu rozruchowego kosztować będzie Fedorę jednorazowo 99 USD (na rzecz Verisign).

Polecamy Szef Linux Foundation: Tylko idioci pasożytują na Linuksie

Zobacz również:

  • Ta inicjatywa ma ułatwić firmom zadanie wdrażania systemów AI

Ten wstępny, podpisany program rozruchowy będzie bardzo prosty - realizować będzie jedynie funkcję załadowania właściwego programu rozruchowego i sprawdzenia, przed uruchomieniem, czy jest podpisany kluczem Fedory. Użycie do podpisu klucza dystrybucji Fedora oznacza, że będzie można budować nowe wersje w istniejącej już infrastrukturze uaktualnień i podpisywać je samemu. Program rozruchowy pierwszego etapu powinien być zmieniany bardzo rzadko i Garrett nie przewiduje, aby było to częściej niż raz na cykl wydawniczy.

Broniąc tej decyzji, Garrett argumentuje, że korzystanie z klucza Microsoftu jest tańsze niż jakakolwiek inna alternatywa. Zapewnia kompatybilność z szerokim wachlarzem sprzętu i pozwala uniknąć sytuacji, w której Fedora mogłaby mieć jakieś przywileje w stosunku do innych dystrybucji Linuksa.


TOP 200