Facebook w opałach

Bojkot Facebooka ze strony biznesu przynosi rezultaty. Pod koniec zeszłego tygodnia akcje firmy spadły o 8% co w przeliczeniu na pieniądze oznacza, że Facebook był wtedy warty aż o 7 mld USD mniej niż tydzień wcześniej.

Facebook

Wszystko zaczęła się od tego gdy duże firmy konsumencie – do których w ostatnich dniach dołączyła Coca-Cola oraz Unilever - postanowiły na jakiś czas wycofać na jakiś czas z witryn tej największej na świecie sieci społecznościowej wszystkie płatne reklamy swoich usług i produktów. Dołączyły się w ten sposób – a firm takich jest już prawie setka - do kampanii noszącej wiele mówiącą nazwę StopHateforProfit.

Kampania ta rozpoczęła się w połowie czerwca w reakcji na wydarzenie, które miało miejsce Minneapolis. Chodzi oczywiście śmierć George'a Floyda i tego iż Facebook odmówił usunięcia postu umieszczone w jego sieci przez prezydenta Donalda Trumpa. W poście tym prezydent USA groził uczestnikom manifestacji protestujących przeciwko przemocy, że użyje wobec nic siły.

Zobacz również:

  • YouTube będzie wymagać od twórców oznaczania filmów generowanych przez AI
  • Facebook i Instagram bez reklam, ale za dodatkową opłatą
  • YouTube zacznie walczyć z blokowaniem reklam#

Chodzi dokładnie o wypowiedziane przez Trumpa zdanie: "when the looting starts, the shooting starts" (kiedy zaczynają się rozboje, można zacząć strzelać”, jak również tego, że nazwał demonstrantów zbirami (thugs).

Presja wywierana w tej sprawie na Facebook wydaje się przynosić rezultaty, gdyż Zuckerberg wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie. Deklaruje w nim, że firma będzie dodawać do tych wpisów redagowanych przez polityków i znane osoby publiczne, które zawierają w jej ocenie mowę nienawiści, specjalne etykiety informujące o tym fakcie internautów. To nowa jakość, gdyż do tej pory Facebook nie godził się na jakiekolwiek cenzurowanie takich wpisów.

Jak widać żadne górnolotne hasła nie mają takie siły jak presja ekonomiczna. Warto bowiem pamiętać, że właściwie prawie sto procent zysków jakie uzyskuje Facebook pochodzi właśnie z reklam. A są one olbrzymie, gdyż jak można przeczytać w sprawozdaniu finansów tej korporacji, przez pierwsze trzy miesiące tego roku wyniosły one ponad 17 mld USD.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200