Facebook infiltruje dane użytkowników

Osoby zarejestrowane na witrynie Facebook nie są informowane, jakie informacje na ich temat gromadzi system Beacon.

Osoby zarejestrowane na witrynie Facebook nie są informowane, jakie informacje na ich temat gromadzi system Beacon.

Według Stefana Berteau, analityka CA, system Beacon monitoruje działania internautów w serwisach partnerskich, a wszelkie zgromadzone informacje, wraz z adresem IP użytkownika, przesyła do firmy Facebook. Dotyczy to również osób, które skasowały konto w serwisie Facebook, a ich adresy powinny zostać usunięte z bazy danych systemu.

Informacje gromadzone przez system Beacon są bardzo szczegółowe i zdecydowanie różnią się od tych, które zawierają popularne pliki tracking cookie. "Powszechnie wiadomo, że istnieje możliwość identyfikacji poszczególnych osób za pomocą samego adresu IP, z jakiego łączą się oni z siecią. Beacon poza adresami IP zapisuje wiele innych informacji" - wyjaśnia. Jego zdaniem, zbierane dane mogą zostać potencjalnie wykorzystane przeciwko internautom. "To zbyt daleko idące naruszenie prywatności w Internecie. I nie chodzi tu o wyjawienie informacji, co ktoś komuś kupił na prezent urodzinowy" - dodaje. W jego ocenie zarówno Facebook, jak i pozostałe serwisy uczestniczące w programie Beacon - m.in. eBay i Fandango - powinny poinformować użytkowników o sposobie inwigilowania ich poczynań w Internecie.

55 mln

zarejestrowanych użytkowników miał serwis Facebook w październiku br.

Beacon jest jednym z trzech elementów platformy reklamowej Facebook Ads. Jego najważniejszym zadaniem jest śledzenie aktywności zarejestrowanych użytkowników serwisu w 44 partnerskich programach. Informacje zebrane w ten sposób są przetwarzane i udostępniane innym użytkownikom Facebook, np. na profilach poszczególnych osób. Chociaż istnieje możliwość zablokowania prezentacji gromadzonych informacji, brakuje opcji wyłączenia systemu monitoringu Beacon wobec poszczególnych osób. Według wielu ludzi korzystających z Facebook, śledzenie aktywności w Internecie odbywa się wbrew ich woli i narusza ich prywatność.

Facebook zbiera dane dotyczące aktywności użytkowników na zewnętrznych witrynach nawet wbrew ich woli i po wylosowaniu z serwisu. Przedstawiciele firmy potwierdzili ten stan rzeczy, zapewniając jednocześnie, że wszystkie informacje zebrane bez zgody użytkowników serwisu Facebook są usuwane. Oświadczenie właścicieli Facebook to pierwsze przyznanie się do naruszenia prywatności.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200