Fabryka HP w Polsce?

W ubiegłym tygodniu w Warszawie gościł wiceprezes firmy Hewlett-Packard i jednocześnie szef sprzedaży na cały świat, Manuel Diaz. Przyjechał on do naszego kraju by pogratulować pracownikom polskiego oddziału znakomitych wyników finansowych.

W ubiegłym tygodniu w Warszawie gościł wiceprezes firmy Hewlett-Packard i jednocześnie szef sprzedaży na cały świat, Manuel Diaz. Przyjechał on do naszego kraju by pogratulować pracownikom polskiego oddziału znakomitych wyników finansowych.

"Jeszcze nigdy nie mieliśmy tak dobrej pozycji jak dotąd" - podkreślał Manuel Diaz - "Po raz pierwszy w historii firmy sześć kierunków naszego rozwoju przyniosło zadawalające efekty". Polska jest jedynym krajem na świecie, w którym HP plasuje się przed swoimi największymi konkurentami: IBM i ICL.

Według Manuela Diaza przed Polską rysuje się świetlana przyszłość - "Zahamowaliście inflację, rośnie stopa życiowa, macie znakomicie wyedukowanych inżynierów. To wszystko spowoduje, że za jakiś czas nastąpi tu prawdziwa eksplozja inwestycji zagranicznych".

Zapytany o to jakie inwestycje planuje Hewlett-Packard i czy w Polsce wybudowana będzie fabryka tej firmy Manuel Diaz nie zaprzeczył. "Gdzieś w krajach Europy Wschodniej musi powstać nasza fabryka. W rachubę wchodzą Czechy lub Polska". Choć w Czechach zysk firm komputerowych na jednego mieszkańca jest większy niż w Polsce to Manuel Diaz dostrzega jednak pewne ograniczenia tego rynku. "Polska ma o wiele większe perspektywy przede wszystkim dlatego, że liczy o znacznie więcej mieszkańców. W przeciwieństwie do krajów takich jak np. Malezja zdecydowaną ich większość postrzegamy jako potencjalnych klientów, gdyż stopa życiowa jest w Polsce o wiele wyższa".

Manuel Diaz przewiduje, że do końca tego wieku obroty polskiego przedstawicielstwa Hewlett-Packarda osiągną poziom jednego miliarda dolarów.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200