Ewidencje Ludności w spisach PESEL

Zdaniem wielu ekspertów (patrz opinie informatyków wojewódzkich w CW PL 34 str. 4) informatyzacja administracji znajduje się w fazie żywiołowego rozwoju. Szacuje się, że każda z małych i średnich gmin wydaje na wdrażanie lokalnych systemów informatycznych ponad miliard zł rocznie. Jak Polska długa i szeroka powstają mniej lub bardziej udane systemy informatyczne, których twórcy poszukują wypłacalnych klientów. Warto jednak zwrócić uwagę na jakość tej oferty.

Zdaniem wielu ekspertów (patrz opinie informatyków wojewódzkich w CW PL 34 str. 4) informatyzacja administracji znajduje się w fazie żywiołowego rozwoju. Szacuje się, że każda z małych i średnich gmin wydaje na wdrażanie lokalnych systemów informatycznych ponad miliard zł rocznie. Jak Polska długa i szeroka powstają mniej lub bardziej udane systemy informatyczne, których twórcy poszukują wypłacalnych klientów. Warto jednak zwrócić uwagę na jakość tej oferty.

Podstawą każdego systemu dla gminy powinny być, obok pakietów podatkowo-księgowych dwa podstawowe systemy ewidencyjne: - ludności oraz nieruchomości i gruntów. Ostatnio, pod naporem fali kradzieży samochodowych, rośnie także rola spisów prowadzonych przez Wydziały Komunikacji.

Jedynie Ewidencja Ludności, opracowana w czasach PRL pod kuratelą MSW, znajduje się obecnie w bardzo dobrym stanie. Stała się więc rodzajem standardu, który zgodnie z obowiązującymi przepisami prawnymi, powinien być przestrzegany przez wszystkich twórców oprogramowania dla administracji.

Ewidencja gruntów i nieruchomości, jako rzecz nieprzydatna dla MSW w czasach, gdy własność prywatna była w stadium zaniku, dzisiaj praktycznie nie istnieje.

Na szczeblu centralnym Ewidencja Ludności jest prowadzona przez Rządowe Centrum Informatyki. Jest to system PESEL (Powszechny Elektroniczny System Ewidencji Ludności). Pod nazwą RCI PESEL obok Centralnej Bazy Danych kryje się również instytucja, która jako jedyna w Polsce jest uprawniona do ustalenia, czy proponowany system Ewidencji Ludności jest zgodny z systemem PESEL. Procedura ta, zwana homologacją, dopuszcza do eksploatacji różne wersje oprogramowania, opracowane dla urzędów miasta i gminy.

Na rynku pakietów dla administracji oferuje się obecnie ok. kilkadziesiąt gotowych rozwiązań. Tym większe było nasze zdumienie, gdy dzięki uprzejmości RCI PESEL, uzyskaliśmy informację, że na dzień 1 XI 93 r. proces homologacji dla swoich wyrobów przeprowadziło pomyślnie 9 (słownie dziewięć) firm komputerowych. W trakcie załatwiania procedury homologacyjnej jest następnych 6 (słownie sześć) firm.

Skąd się zatem wzięła rosnąca oferta oprogramowania dla gminy czy urzędu miejskiego? Ten fakt można wytłumaczyć trojako.

- Wielu twórców, w ramach współpracy z firmami, które pozytywnie przeszły proces homologacji, w swojej zintegrowanej ofercie proponuje nie swój moduł Ewidencji Ludności. Przeważnie zapominają podać, kto jest autorem pakietu.

- Są również i tacy, którzy sprzedają swoje własne Ewidencje Ludności, nie bawiąc się w jakieś homologacje. Wychodzą oni z założenia, że jak wójt kupi, to dalsze losy pakietu są już tylko wójta zmartwieniem.

- Spotkać można także i takich twórców, którzy zapewniając o kompleksowym charakterze oferty, wstydliwie przemilczają brak jakiejkolwiek Ewidencji Ludności wśród modułów oprogramowania dla administracji. Czyżby kompleksowość tłumaczyło się w tym wypadku jako kompleks braku Ewidencji Ludności?

A przecież trudno wyobrazić sobie administrowanie krajem, w którym każda gmina prowadzi swoje własne, niezrozumiałe dla innych formatów, ewidencje. A więc nabywcy pakietów dla administracji - nie fascynujcie się otwartością oferowanych sytemów, niech was nie zwiodą nazwy Unix i SQL - przede wszystkim zapytajcie o moduł Ewidencji Ludności z homologacją RCI PESEL.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200