Eskalacja korzyści z BI

Może więc miejsce dla BICC znajdzie się w pionie biznesowym?

Od razu nasuwa się pytanie; w którym? BICC ma uzasadnienie w większych firmach, w których zwykle jest kilka pionów biznesowych, każdy z zupełnie innymi potrzebami w zakresie informacji zarządczej. Dlatego trudno jest umiejscowić BICC w konkretnym pionie, gdyż może to spowodować osłabienie wsparcia pozostałych obszarów.

A może BICC to część pionu finansowego?

Jak wynika z badań przeprowadzonych w 2008 r. przez firmę Accenture wśród dyrektorów finansowych z 500 największych światowych korporacji, rola CFO w coraz większym stopniu polega na budowani wartości we wszystkich istotnych obszarach działalności organizacji. W takim przypadku umiejscowienie BICC w pionie finansowym ma sens. Jednak w warunkach polskich CFO nie ma tak szerokich kompetencji, na co może wskazywać fakt umiejscawiania np. zarządzania ryzykiem w innych pionach, a w konsekwencji braku wsparcia dla pewnych obszarów BI wspierających obszary biznesowe.

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • 9 cech wielkich liderów IT
  • Zarządzanie informacją – nowe kierunki

Podsumowanie

W 2008 r. uczestniczyłam w konferencji w Kopenhadze poświeconej zagadnieniom Business Intelligence. Miejsce zostało wybrane nieprzypadkowo, gdyż Dania jest krajem o dużej liczbie wdrożonych projektów BI. Jedna z sesji konferencji poświęcona była usytuowaniu organizacyjnemu kompetencji zarządzania informacją w strukturach firmy. Rozważane były dwie opcje: IT lub finanse. Dyskusje były burzliwe, pełne emocji. Czy nie jest zastanawiające, że te dyskusje są tak zażarte? Oznacza to chyba jedno - żadne rozwiązanie nie jest wyraźnie lepsze. Brak rozstrzygnięcia może być uzasadniony tym, że wielkie firmy doradcze karmią nas "najlepszymi praktykami", których nie ma w tej dziedzinie? Może powinniśmy spojrzeć trzeźwym okiem i zastanowić się, dlaczego Ford, budując firmę, nie myślał o dziale IT. Nie myślał o IT, dlatego że jeszcze nic o tym nie wiedział i nawet nie przeczuwał, że coś takiego powstanie. Może tak samo jest z zarządzaniem informacją - firmy nie są przygotowane i nie potrafią wytworzyć nowych schematów organizacyjnych, gdzie znalazłoby się osobne miejsce dla struktur BI, umocowane blisko najwyższych władz, struktur działających macierzowo dla całej organizacji. Należy podejść twórczo do nowej rzeczywistości i zbudować "BI governance", czyli określić kompetencje BICC, opracować procedury zarządzania wymaganiami użytkowników i procesem ich realizacji (demand management), przygotować umowy SLA z IT, powołać na poziomie firmy ciało decyzyjne, które będzie dokonywać priorytetyzacji zadań.

Warto wreszcie zacząć myśleć o zarządzaniu danymi niestrukturalnymi, co prowadzi nas do zarządzania wiedzą w firmie. Ale to już temat na inny artykuł…

Artykuł nawiązuje do wystąpienia Małgorzaty Koryckiej-Purchały podczas spotkania Klubu CIO "Inteligencja w firmie. Doskonalenie informacji zarządczej", które odbyło się 3 listopada 2009 r. w Warszawie. Informacje o działaniach Klubu CIO: www.klubcio.pl.


TOP 200