Epic: tanie gry mobilne zagrożeniem dla branży

Mike Capps, prezes Epic Games uważa, że branża gier komputerowych przeżywa najbardziej burzliwy okres od dwóch dekad. Zwraca uwagę na duże zamieszanie i niepewność, co do tego w jakim kierunku należy się zwrócić, by odnieść sukces. Duże zagrożenie widzi także w tanich grach mobilnych, które przyzwyczajają ludzi to bardzo niskich cen.

W serwisie industrygamers.com, Mike Capps, prezes Epic Games stwierdził, że branża gier przeżywa ostatni dużo zawirowań, które prowadzą do niepewności. Rozwój gier mobilnych i społęcznościowych oraz pojawienie się technologii takich jak kontrolery ruchowe i inne nowości sprawiają, że producenci i wydawcy mają problem z decyzją w co inwestować.

Capps dostrzega dużo niewiadomych. Dotyczą one dalszych losów dystrybucji na nośnikach fizycznych, zapotrzebowania na konsole następnych generacji, rozwoju platform mobilnych oraz możliwości zarabiania na grach PC bez opcji multiplayer. Prezes Epic uważa, że od 20 lat branża gier nie była w takiej niepewności.

Zobacz również:

  • Zablokowanie konta tej firmy może Apple słono kosztować

Za jeden z największych problemów tradycyjnych gier uznaje tanie produkcje dostępne na smartfony. Capps mówi, że trudno jest przekonać gracza, by wydał na grę 60 dolarów, nawet jeśli jest tego warta, bo przyzwyczajony jest do tytułów za 1 dolara. Mimo to, jego firma wspiera także tą cześć rynku i pod koniec zeszłego roku wydał UDK dla systemu iOS.

Niedawno Epic wprowadził na rynek grę Bulletstorm polskiego studia People Can Fly, a w tym roku odda w ręce graczy także Gears of War 3.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200