Elektryczne auta - zielona technologia nie jest w 100% ekologiczna

Ilość paliw kopalnych maleje. Unia Europejska postanowiła, że samochody elektryczne będą podstawą transportu. Lokalne bezemisyjne auta nie do końca są tak ekologiczne, jak reklamują je producenci.

Elektryfikacja transportu to trend, od którego nie ma już odwrotu. Ze zmiany sposobu zasilania samochodów - najpierw osobowych, a później również transportowych - z pewnością cieszy się branża technologiczna. Elektryczne samochody to w praktyce komputery na kółkach, co oznacza większą ilość pracy dla pracowników związanych z nowymi technologiami w sektorze automotive.

Auta elektryczne są bardziej szkodliwe dla środowiska, niż mogłoby się wydawać
Źródło: Robert Linder / Unsplash

Auta elektryczne są bardziej szkodliwe dla środowiska, niż mogłoby się wydawać

Źródło: Robert Linder / Unsplash

Ograniczona ilość paliw kopalnych w połączeniu z lokalną emisyjnością, która negatywnie wpływa na jakość powietrza, co z kolei bezpośrednio przekłada się na jakoś życia mieszkańców dużych miast, wymusiła na władzach oraz sektorze transportu wynalezienie alternatywy.

Zobacz również:

  • Samochody to już komputery - opłata za dodatkową moc to już fakt
  • Zaskakujący ruch Tesli w Polsce - nowy model w ofercie
  • Tanio już było - Tesla podnosi ceny

Unia Europejska oficjalnie postanowiła, że do 2035 roku z salonów samochodowych mają zniknąć osobówki z napędem spalinowym. ich miejsce zajmą auta z napędem alternatywnym - głównie elektrycznym, ale także wodorowym.

Samochody elektryczne to bardzo kontrowersyjny temat. Z jednej strony to nowoczesne, bezpieczne (lepsze parametry jezdne), wygodne w użytkowaniu (możliwość nagrzania lub schłodzenia wnętrza przed odjazdem) i lokalnie bezemisyjne pojazdy. Nie brakuje jednak wad. Zaliczamy do nich zasięg i jego spadek w niesprzyjających warunkach - na autostradzie czy w zimie, długie czasu ładowania, słabo rozwiniętą infrastrukturę, ceny, degradację akumulatorów oraz problem z ich recyklingiem i wymianą. Wymienione czynniki to jedynie wierzchołek góry lodowej.

W niniejszym materiale zajmujemy się wpływem samochodów na środowisko naturalne. Ich oddziaływanie jest zupełnie inne, niż w przypadku aut spalinowych, a największy koszt środowiskowy ponoszony jest podczas produkcji i recyklingu, a więc zupełnie inaczej, niż w przypadku aut spalinowych, gdzie największe oddziaływanie na środowisko odbywa się podczas jazdy i przeglądów serwisowych.

Proces produkcji aut elektrycznych jest okupiony wieloma problemami

Producenci aut elektrycznych podkreślają mniejszą ilość części oraz szybszy czas produkcji samochodów elektrycznych. To fakt - auto elektryczne statystycznie posiada mniej części mechanicznych, a więcej elektroniki, co w dzisiejszych czasach zdecydowanie ułatwia proces wytwarzania.

Do produkcji aut elektrycznych nie zawsze wykorzystuje się OZE
Źródło:  Lalit Kumar / Unsplash

Do produkcji aut elektrycznych nie zawsze wykorzystuje się OZE

Źródło: Lalit Kumar / Unsplash

Aktualnie największe koncerny motoryzacyjne przygotowują się do prawdziwego boomu na samochody elektryczne. Oznacza to modyfikacje linii produkcyjnych oraz budowę zupełnie nowych fabryk. W przeciwieństwie do wyobrażeń nie są to nowoczesne fabryki w 100% zasilane z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii. Dodatkowo do produkcji aut elektrycznych wykorzystuje się części pochodzące z całego świata. Ich transport powoduje wzrost śladu węglowego.

Warto zatrzymać się również chwilę przy produkcji akumulatorów, które są podstawą samochodów elektrycznych. Komponenty niezbędne do ich wytworzenia zwiększają całkowite zapotrzebowanie na surowce potrzebne do produkcji auta elektrycznego, w porównaniu do konwencjonalnych odpowiedników.

Energia elektryczna do ładowania aut elektrycznych rzadko kiedy pochodzi z OZE

Jeszcze kilka lat temu dużo mówiło się o zero-emisyjności samochodów elektrycznych. Przez wiele lat hasło zero emission znajdowało się na najpopularniejszym samochodzie elektrycznym - Nissanie Leaf. Aktualnie dużo częściej mówi się nie o braku emisji, a o lokalnej bezemisyjności aut elektrycznych.

Energia do ładowania bardzo często pochodzi z paliw kopalnych
Źródło:  Michael Förtsch / Unsplash

Energia do ładowania bardzo często pochodzi z paliw kopalnych

Źródło: Michael Förtsch / Unsplash

Samochody z napędem elektrycznym nie emitują bezpośrednio szkodliwych pierwiastków do otoczenia, ale nie oznacza to, że nie robią tego wcale.

Sprawa lokalnej bezemisyjnośći jest szczególnie ważna w naszym kraju, gdzie większość energii elektrycznej pochodzi z węgla.

Chociaż samochody elektryczne do jazdy nie potrzebują paliw kopalnych, to niezbędna jest energia elektryczna, a ona często z nich pochodzi.

Na całym świecie przeważająca większość energii elektrycznej produkowana jest z paliw kopalnych. Ładujący się samochód elektryczny zwiększa swój ślad węglowy, z tym, że nie robi tego bezpośrednio. Ślad węglowy wydzielany jest kopalniach, które produkują prąd niezbędny do ładowania.

Baterie samochodów elektrycznych posiadają w sobie trudne do wydobycia metale

Wracając na chwilę do akumulatorów, a więc źródła energii aut elektrycznych należy pamiętać, że ich produkcja również nie pozostaje bez znaczenia dla środowiska naturalnego. Przeważająca większość aut posiada akumulatory litowo-jonowe.

W zimę zasięg aut elektrycznych gwałtownie spada
Źródło: JUICE / Unsplash

W zimę zasięg aut elektrycznych gwałtownie spada

Źródło: JUICE / Unsplash

Lit jest pierwiastkiem metalicznym, który pozyskuje się w procesie odparowania lub wydobycia rudy, a oba te działania mają wpływ na środowisko naturalne.

W przypadku odparowywania litu proces ten odbywa się na terenach z zasobami słonej wody. Do odparowania potrzebna jest duża ilość energii elektrycznych, a odparowanie litu może prowadzić do dalszego zasalania i zanieczyszczania wody, co nie pozostaje neutralne dla mieszkańców okolic fabryk.

Wydobycie rudy litu jest jeszcze bardziej niebezpieczne dla środowiska. Może być porównane do klasycznego górnictwa. Skutkami procesu wydobycia rudy są między innymi utrata różnorodności biologicznej, znaczna emisja CO2, zanieczyszczniea powietrza oraz utrata wody.

Według badań MIT na każdą tonę wydobytego litu do atmosfery wydzielane jest około 15 ton CO2.

Proces pozyskania pierwiastków do budowy akumulatorów aut elektrycznych znacząco przyśpiesza zmiany klimatu. Problemem jest pojemność ogniw montowanych w autach - są one setki razy większe od akumulatorów w laptopach czy smartfonach.

Problem z recyklingiem aut elektrycznych

Samochody elektryczne to stosunkowo nowe auta. Nie licząc wyjątków najstarsze pojazdy mają maksymalnie kilkanaście lat. Akumulatory w autach elektrycznych wraz z wiekiem starzeją się, co objawia się zmniejszonym zasięgiem. W pewnym momencie należy wymienić akumulator, aby dalej korzystać z auta. Niestety koszt wymiany akumulatora często przewyższa wartość pojazdu, przez co użytkownicy decydują się na sprzedaż uszkodzonego pojazdu wycofując go przedwcześnie z eksploatacji.

Recykling akumulatorów to nadal drażliwa i nierozwiązana kwestia
Źródło:  Kumpan Electric / Unsplash

Recykling akumulatorów to nadal drażliwa i nierozwiązana kwestia

Źródło: Kumpan Electric / Unsplash

W tym momencie warto wspomnieć o problematycznym recyklingu baterii litowo-jonowych, które są niebezpieczne dla środowiska.

Aktualnie nie rozwiązano jeszcze w pełni tematu recyklingu akumulatorów z aut elektrycznych. Doraźną możliwością jest wykorzystanie ich jako przydomowe banki energii. Takie działanie proponuje między innymi Tesla.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200