Efektywny backup - to jest możliwe!
- Szymon Pomorski,
- 10.05.2010
Podczas gdy ilość danych rośnie lawinowo a od systemów produkcyjnych wymaga się coraz częściej całodobowej dostępności, problemem w wielu organizacjach staje się przeprowadzenie efektywnego backupu.
Długi backup
Nie znajdzie się chyba nikt, kto jest zwolennikiem intensywnego i długotrwałego obciążania zasobów zarówno sprzętowych, jak i sieciowych przez proces wykonywania kopii zapasowej. Najgorsze przypadki mają miejsce, gdy serwer ma na swoich dyskach wewnętrznych olbrzymie ilości danych, a ekstremalne to takie, w których te dane to setki tysięcy bardzo małych plików i wymagany jest ich pełen backup. Należy pamiętać o tym, że każdy z tych plików musi zostać skatalogowany przez serwer backupu. Przykładem bardzo niewdzięcznym do backupu jest system archiwizacji faktur w instytucji finansowej. Wszystkie drukowane rachunki są składowane w postaci czarno-białych obrazów w formacie TIFF, każdy z nich zwykle o wielkości 1 lub 2 kilobajtów. Gdy występują one w liczbie milionów, backup takiego serwera może potrwać dłużej niż 24 godziny, mimo że w sumie jest to mniej niż 500 GB danych. Problemem okazuje się ogromna liczba plików, z których każdy kolejno musi zostać skatalogowany przez serwer backupu.
Kolejnym wąskim gardłem po wewnętrznym podsystemie dyskowym backupowanego serwera, może okazać się jego interfejs sieciowy oraz sama sieć. Wbrew powszechnym przekonaniom 100 Mb/s to nie taka znowu rzadkość i ciągle tego typu sieci występują w wielu firmach, co przy dużych ilościach danych do zbackupowania przekłada się na wydłużenie okna backupu. W tego typu przypadkach najlepszym rozwiązaniem jest wymiana elementów sieciowych na takie, które umożliwią wzrost przepustowości lub teaming interfejsów sieciowych.