ESET prognozuje - w 2013 r. czeka nas inwazja mobilnych wirusów i ataki wykorzystujące chmury

Według prognoz zespołu ekspertów antywirusowych firmy ESET, przyszły rok przyniesie znaczący wzrost liczby zagrożeń atakujących smartfony i tablety z system Android. Zwiększy się również liczba aktywnych botnetów, a popularność chmury zwróci uwagę cyberprzestępców, którzy najprawdopodobniej spróbują dobrać się do zgromadzonych w niej danych.

Rosnąca popularność systemu Android już od jakiegoś czasu przyciąga uwagę cyberprzestępców. Według Gartnera, aż 72% spośród wszystkich urządzeń mobilnych sprzedanych w trzecim kwartale 2012 roku bazowała właśnie na tej platformie systemowej.

Popularność Androida przełożyła się w bieżącym roku na wzrost liczby ataków na użytkowników urządzeń z tym systemem. Eksperci ESET wnioskują, że tendencja ta utrzyma się również w nadchodzącym 2013 roku, kiedy to prawdopodobnie pojawią się kolejne odmiany znanych już mobilnych koni trojańskich, które będą próbować rozsyłać wiadomości SMS na numery premium (o podwyższonej opłacie) lub wykradać dane użytkowników.

Zobacz również:

  • Ponad pół miliona kont Roku w niebezpieczeństwie po ataku
  • Bezpieczna miłość w sieci
  • Sophos pisze o cyberzagrożeniach w 2023 roku
ESET prognozuje - w 2013 r. czeka nas inwazja mobilnych wirusów i ataki wykorzystujące chmury

Zagrożenia dla Androida 2010-2012

Analitycy ESET prognozują również zmianę metody rozprzestrzeniania się nowych zagrożeń komputerowych. Na znaczeniu straci propagacja wirusów za pośrednictwem przenośnych nośników danych, a dokładniej za pośrednictwem zainfekowanych plików automatycznego startu takich nośników.

W 2013 roku zdecydowanie częściej cyberprzestępcy będą posługiwać się metodą infekowania za pośrednictwem przechwyconych serwisów WWW. To efektywniejszy i wygodniejszy sposób na zarażanie nowych komputerów. Twórca zagrożenia musi jedynie zidentyfikować słabo zabezpieczoną stronę internetową, na której osadzi specjalny skrypt. Ten z kolei sprawi, że internauta odwiedzający serwis WWW zostanie przekierowany do innej strony, która zainfekuje jego komputer złośliwym programem.

W nowym roku prawdopodobnie nadal rosnąć będzie liczba botnetów, czyli sieci komputerów zombie, kontrolowanych zdalnie i wykorzystywanych np. do atakowania serwerów dużych firm i instytucji. Jak podkreślają eksperci, duże zainteresowanie botnetami wśród cyberprzestępców wynika przede wszystkim z łatwości ich tworzenia, a także z możliwości uzyskiwania dzięki nim realnych dochodów.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200