O PIRACTWIE

Myśl o piractwie powstrzymuje wydawców od szerszego udostępniania e-booków. Zgodnie z naszymi obserwacjami rzeczywiście istnieje grupa czytelników, którzy nie kupią niczego, choćby kosztowało to złotówkę i choćby wyszukanie darmowej kopii kosztowało ich wiele godzin pracy. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę nasze doświadczenia, osoby po 30 roku życia nie ściągają pirackich kopii, o ile zaoferuje się im towar w przystępnej cenie, szybko i wygodnie. Jeśli jednak okaże się, że stosowane zabezpieczenia utrudnią im korzystanie z legalnie zakupionego produktu, zniechęcają się i zaczynają szukać "innych sposobów" dostępu do treści. Należy więc w kontekście zabezpieczeń dążyć do kompromisu, dając klientom wygodę czytania, a wydawcom zapewniając bezpieczeństwo.

Oczywiście zdarza się, że np., publikacje naszego wydawnictwa Złote Myśli (spółka należąca do NetPress Digital) pojawiają się w sieciach peer-to-peer, ale nie zauważyliśmy, aby miało to wpływ na spadek sprzedaży. Wydaje się, że z rynkiem e-książki stanie się to samo, co z rynkiem e-muzyki. Kiedyś wydawcy próbowali mocno zabezpieczać pliki z muzyką, dziś zdecydowanie się od tego odchodzi. Nowoczesne wydawnictwo musi być w ciągłym biegu dostarczając czytelnikowi to czego oczekuje, szybko i wygodnie. Wymaga to jednak od wydawców książkowych zmiany sposobu myślenia na "myślenie cyfrowe", w którym tą samą treść możemy sprzedać na wiele różnych urządzeń. Do tego jednak potrzebna jest profesjonalnie przygotowana treść (zdygitalizowana np. do formatu XML).

O SERWISIE ZŁOTE MYŚLI

Złote Myśli powstały w 2004 r. jako pierwsze wydawnictwo skupione na sprzedaży książek w wersjach elektronicznych. Patrząc wstecz pomysł był bardzo nowatorski i budził różne emocje na rynku od entuzjastycznych, po wyjątkowo krytyczne. Dwaj współzałożyciele - Marcin Kądziołka i Mateusz Chłodnicki - zostali wspólnikami tylko dlatego, że jeden potrzebował pieniędzy drugiego, aby przez kilka miesięcy obyć się bez etatu i doprowadzić do uruchomienia serwisu. Pierwsze publikacje Złotych Myśli miały charakter amatorski, ale z czasem udało się sprofesjonalizować ofertę firmy i dziś serwis ten jest jednym z największym wydawców e-booków w Polsce, a wspólnie z Nexto.pl odpowiada za ok. 60% ich sprzedaży w Polsce. Miesięcznie sprzedajemy od 6 do 11 tys. egzemplarzy elektronicznych książek. Model biznesowy Złotych Myśli (podobnie, jak Nexto.pl) opiera się na współpracy z serwisami partnerskimi, które generują 60%-90% miesięcznej sprzedaży - partnerem może zostać każdy, kto posiada stronę WWW i chce sprzedawać e-booki - i na sprzedaży tytułów poradnikowych, dotyczących motywacji, osiągania sukcesów i psychologii. Okazuje się, że gdy chodzi o książki elektroniczne, jest to idealny kierunek rozwoju.