EN FACE: Krzysztof Miksa...
- Dorota Konowrocka,
- 23.11.2010
O POSTĘPIE W NAWIGACJI
Kilka lat temu sam fakt posiadania informacji, jak dojechać pod wybrany adres, był dużą ulgą dla kierowców. Dziś szukamy metod optymalizacji trasy uwzględniających aktualną informację o sytuacji na drogach gromadzoną online, ale to dopiero początek. W tej chwili gromadzimy np. informacje o nachyleniu jezdni na każdym odcinku, co pozwala optymalizować zużycie energii w samochodach z napędem elektrycznym lub hybrydowym, lub też w dużych samochodach ciężarowych. W systemach nawigacji dedykowanych kierowcom pojawiają się funkcje związane z bezpieczeństwem. Przyszłością są systemy wspierające kierowcę w prowadzeniu pojazdu, ale nie angażujace jego uwagi, systemy informujące o utrudnieniach na zaplanowanej trasie na tyle wcześnie, aby pozwolić na ich uniknięcie. Systemy te będą w stanie po wypadku automatycznie wezwać ratunek.
O NAWIGACJI W KONTEKŚCIE SERWISÓW SPOŁECZNOŚCIOWYCH
Rynek nawigacji satelitarnej bardzo się zróżnicował. Pojawili się np. dostawcy systemów do nawigacji dla osób uprawiających sporty na świeżym powietrzu, mocno wpisane w serwisy społecznościowe. My koncentrujemy się na komforcie i bezpieczeństwie kierowcy, bo wychodzimy z założenia, że to jest dla niego najważniejsze, a nadmiar usług informacyjnych i reklama w systemie nawigacji dekoncentrują i są zagrożeniem dla ruchu.
O PRZESIADCE NA AUTOBUS
Społeczeństwa chciałyby, aby ludzie zaczęli częściej korzystać z komunikacji publicznej, ale to się nie zdarzy, w każdym razie nieprędko. Transport publiczny jest często nieprzewidywalny. Średnie opóźnienie autobusu w Łodzi wynosi 3-10 minut, więc każda przesiadka wymaga założenia pewnego czasowego buforu, który dodatkowo wydłuża łączny czas podróży. W Stanach Zjednoczonych i Europie sprzedaż samochodów systematycznie rośnie, a są przecież jeszcze Indie, Chiny, Brazylia, Argentyna, które nie osiągnęły jeszcze takiego poziomu nasilenia ruchu samochodowego jak Europa. W dużych, zakorkowanych miastach skuteczność nawigacji spada, ale do tych miast jakoś trzeba dotrzeć. Nie sądzę więc, aby w najbliższych latach popyt na systemy nawigacji samochodowej miał spadać.