E-biznes od kuchni: meble.pl

W tempie dwucyfrowym rośnie sprzedaż mebli za pośrednictwem pasażu handlowego meble.pl. Wkrótce serwis internetowy otworzy galerię handlową offline oraz rozpocznie sprzedaż mebli sygnowanych własnych marką. W jak wielu kierunkach rozwijać można typowo internetowy biznes bazujący na katalogu firm oraz reklamie, a także czym przekonać oporną branżę, że internet jest również dla nich? Tym razem "od-kuchni" przyglądamy się działaniu serwisu meble.pl.

E-biznes od kuchni: meble.pl
"Dotknąć, usiąść, zobaczyć na własne oczy" - w przypadku zakupu mebli te czynności wydają się być szczególnie znaczące. Czy jednak na tyle ważne, aby zniechęcały do kupna ich poprzez internet? Twórca meble.pl od pięciu lat przekonuje i udowadnia branży meblarskiej, jak wielki potencjał reklamowy i sprzedażowy niesie ze sobą internet. A meble.pl z prostego katalogu firm stają się branżowym portalem oferującym pasaż handlowy oraz wiele dodatkowych usług.

Mimo iż serwis meble.pl pojawił się w internecie w maju 2004 r., to jego historia zaczęła się nieco wcześniej. I co ciekawe od początku do chwili obecnej związana jest z jedną osobą, jedną firmą oraz jedną, niewielką miejscowością na Podkarpaciu.

Historia

W 1990 r. w Rudnej Małej pod Rzeszowem powstała firma specjalizująca się w produkcji drzewnej. Jej właściciel Jarosław Czarnik postanowił wypromować ją w internecie i w tym celu w 2003 r. kupił za 50 tys. zł domenę meble.pl, która przekierowywać miała ruch na witrynę firmy. Jak na tamte czasy 50 tys. za domenę było wydatkiem dość sporym, dla porównania nazwa opona.pl kosztowała wówczas 5 tys. zł, a krzesla.pl - 7 tys. zł. Wartość domeny potwierdziła się w szybkim czasie - po kilku miesiącach obecności w sieci i promowania firmy Czarnik sp. z o.o. okazało się, że producent nie nadąża z obsługą zamówień spływających z całego kraju.

E-biznes od kuchni: meble.pl

Jarosław Czarnik postanowił więc zrobić krok dalej i wykorzystując swe doświadczenie z prowadzeniu niewielkiego serwisu (tartaki.com.pl) - stworzyć internetowy katalog firm meblarskich oferujący również branżowe informacje. Meble.pl miały oczywiście w szybkim czasie zyskać w swym sektorze bezdyskusyjną pozycję lidera. Serwis w założeniu miał być największy, najlepszy oraz, co było dosyć ryzykownym posunięciem - prestiżowy, oferujący usługi z najwyższej półki i w odpowiedniej (czyli wysokiej) cenie. Co ciekawe, inspiracją do stworzenia takiego projektu nie był żaden działający serwis internetowy (twórca meble.pl twierdzi nawet, że celowo nie szukał w tym obszarze podobnych rozwiązań, gdyż realizować chciał własną wizję serwisu bez kopiowania pomysłów innych), a tradycyjny, wielostronicowy i cieszący się dużym prestiżem i popularnością katalog budowlany wydawany corocznie przez Muratora.

W maju 2004 r. wystartował serwis meble.pl, a w Polsce rozpoczęło działalność kilkunastu przedstawicieli, którzy pozyskiwać mieli reklamodawców z branży meblowej. Szybko okazało się jednak, że bardzo trudno jest sprzedawać rzeczy nienamacalne, szczególnie w sektorze dla którego internet był czymś zupełnie obcym oraz niezrozumiałym. Działała też konkurencja - serwisy emebel.pl oraz imeble.com.pl, które dodatkowo prowadzone były przez ekspertów i znawców branży oraz oferowały reklamę w znacznie niższej cenie (wizytówka w emebel.pl kosztowała wówczas 750 zł, a w meble.pl 3000 zł).

Budowanie katalogu zajęło nam kilka lat i było to znacznie trudniejsze niż nam się wstępnie wydawało - wspomina Jarosław Czarnik, prezes meble.pl. Po pierwsze, reklama u nas nie była tania, a po drugie świadomość konieczności zaistnienia w internecie wśród przedstawicieli branży meblarskiej, głównie ludzi dojrzałych i nie obeznanych z nowymi technologiami, była bardzo niska. Nie należy też zapominać, że kilka lat temu w całym meblarskim biznesie działo się wyjątkowo dobrze i reklama internetowa wydawała się zbędna i traktowana była jako fanaberia i niepotrzebny kaprys.

E-biznes od kuchni: meble.pl

Meble.pl w wersji z 2004 r.

Serwis stopniowo się rozwijał i rozrastał, acz nie były to wzrosty porównywalne do projektów internetowych z obszaru społeczności czy e-commerce. Cierpliwość, konsekwencja i upór to określenia pasujące do opisania postaw ludzi tworzących kilka lat temu meble.pl. Sytuację najlepiej obrazuje fakt, że projekt przez pierwsze 2,5 roku działania nie był rentowny, a utrzymywany był jedynie dzięki zyskom z działalności firmy Czarnik.

Koszty prowadzenia meble.pl w latach 2004-2008 wyniosły ok 2,5 mln zł. Te lata to był trudny i długi okres budowania naszej marki oraz edukowania rynku, że warto w internet wejść i wykorzystać go do promowania swoich produktów meblowych - mówi Jarosław Czarnik. Bywały okresy, że miesięcznie dokładałem do meble.pl 50-60 tys. złotych. Jakkolwiek utopijnie to zabrzmi - najważniejsze w takich sytuacjach jest nie poddawanie się oraz wiara w swoją wizję i pomysł.

Brak rentowności w początkowym okresie działania nie przeszkodził twórcy we wprowadzaniu innowacji oraz dokonywaniu przejęć. W 2005 r. spółka przejęła pierwszego konkurenta emebel.pl (jego właścicielka do dziś pracuje w meble.pl jako redaktorka i ekspert) oraz meble4u.pl, a rok później uruchomiono w ramach portalu księgarnię internetową. Zrezygnowano też z outsourcingu usług i zdecydowano stworzyć własny dział IT zajmujący się programowaniem i zarządzaniem serwisem. Cały czas usprawniano też funkcjonalności oraz dodawano nowe usługi będące efektem obserwacji rynku i potrzeb klientów. W 2007 r. odbyła się pierwsza poważna inicjatywa portalu wykraczająca poza sieć. Organizowany do dziś Konkurs Diament Meblarstwa miał na celu promowanie i wyróżnienie najlepszych mebli oferowanych na polskim rynku. Zwycięzcę wybiera kapituła w skład której wchodzą niezależni eksperci, przedstawiciele branży meblarskiej, architekci oraz dziennikarze.

Przełomowym okresem w działalności meble.pl był rok 2008 - wówczas udziałowcem firmy Czarnik został fundusz IIF, a spółka zaczęła się dynamicznie rozwijać zmieniając model biznesowy i dokonując przejęć innych serwisów.

E-biznes od kuchni: meble.pl

Jarosław Czarnik prezes Meble.pl

Z bardzo dużym dystansem podchodziłem do oferty funduszu. Wiedziałem jak wiele pracy i pieniędzy włożyłem w serwis, który wreszcie zaczął być rentowny i byłem przekonany, że kolejny przygotowywany przez nas projekt tj. pasaż handlowy również odniesie sukces. Oferta funduszu była dla mnie potwierdzeniem wartości meble.pl i dlatego zdecydowałem się na sprzedaż części udziałów - wspomina Jarosław Czarnik. Negocjacje trwały długo, oczekiwano ode mnie konkretnych deklaracji, a ja chciałem, aby po prostu fundusz mi zaufał i dał możliwość dalszego rozwoju projektu wg mojej wizji. Tak też się stało, znaleźliśmy "złoty środek", a wsparcie funduszu okazało się być bardzo ważne i istotne przy kolejnych przejęciach, których dokonywaliśmy przecież w kryzysie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200