Dyrektywa w obronie klientów

Obowiązek rzetelnego informowania klientów o ryzyku, które niesie inwestycja w instrumenty finansowe wprowadza europejska dyrektywa MiFID.

Minione kilka lat dynamicznego rozwoju sprawił, że każdy produkt inwestycyjny przynosił zyski. O możliwości strat nikt nie myślał. Klienci masowo zaczęli kupować akcje i jednostki funduszy, firmy zaś inwestować w opcje walutowe . Jednak ostatni okres wyraźnie pokazał, że każda inwestycja może oznaczać również utratę środków.

Ostrzec nieświadomego klienta

Heimdall umożliwia jednoczesne stworzenie dużej liczby unikatowych profili klientów, zawierających wprowadzone dane. Są one dostępne dla klienta za pomocą standardowej przeglądarki WWW.

Nils Johan Brede, odpowiedzialny za wdrożenie w Santander Consumer Finance.

Podnoszeniem świadomości ryzyka inwestycyjnego zajęła się Komisja Europejska, która uchwaliła dyrektywę Markets in Financial Instruments Directive (MiFID). Zakłada ona, że firmy sprzedające produkty inwestycje będą musiały rzetelnie doradzić klientowi, aby ustrzec go przed ryzykiem, z poziomu którego może nie zdawać sobie sprawy. Dyspozycja wydana przez klienta będzie musiała zostać zrealizowana po cenie najbardziej korzystnej. A to może wymagać porównania ofert z kilku systemów, o ile dany instrument jest tam obecny. Rozszerzone zostają obowiązki informacyjne i konieczność akceptacji przez klienta niektórych etapów procesu inwestycyjnego. Celem jest poprawa bezpieczeństwa inwestowania klientów ze zróżnicowaną wiedzą ekonomiczną. Dyrektywa otwiera także drogę do dochodzenia roszczeń, gdy uda im się udowodnić sprzedaż produktu finansowego została przeprowadzona niezgodnie z dyrektywą MiFID.

W związku z tym poszerzy się grupa firm, które zostaną objęte obowiązkami informacyjnymi i raportowaniem np. o firmy zajmujące się doradztwem czy pośrednictwem. Oznacza to także sporo pracy dla tych instytucji finansowych, które w ostatnich latach przejmowały mniejsze podmioty, pracujących na własnych bazach klientów, w oparciu o różne dokumenty. Gracze rynków finansowych - zobowiązani do unifikacji bazy i wszystkich dokumentów zgodnie z dyrektywą MiFID - będą dysponować przejrzystą historią klientów. "Ponadto dostosowanie się do unijnej dyrektywy jest dowodem na to, iż instytucje finansowe zarządzają relacjami z klientami według przejrzystych zasad" - dodaje Tomasz Gawron, dyrektor sprzedaży i marketingu w Columbus IT.

Polska wciąż jednak nie przyjęła dyrektywy MiFID. Została ona zapisana w ustawie o obrocie instrumentami finansowymi, którą zawetował prezydent jesienią 2008 r. Ustawa zawierała bowiem zmiany dotyczące Narodowego Banku Polskiego, a w szczególności sprzedanie przez NBP 33% akcji Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. W marcu 2009 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości stwierdził jednak, że Polska musi niezwłocznie wdrożyć zapisy dyrektywy. W przeciwnym razie ETS może nałożyć na nasz kraj grzywnę

Norweski przykład

Na wdrożenie systemu, który wcieli w życie postanowienia dyrektywy zdecydował się norweski oddział banku Santander. Potrzebował on systemu, który zbiera informacje o inwestycjach udostępnianie za pośrednictwem Internetu i papierowych formularzy w celu zaprezentowania klientom czytelnych raportów. Agregacja danych i raporty musiały być całkowicie zautomatyzowane. Dostawcą systemu Heimdall, bazującego na Microsoft CRM, została firma Columbus IT.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200