Dynamiczny rynek, dynamiczne usługi
- Piotr Waszczuk,
- 02.03.2010
Tu nie bez znaczenia pozostają doświadczenia biznesowe, które wraz z upływem czasu, siłą rzeczy, gromadzi przede wszystkim dostawca usług outsourcingowych. Można spodziewać się, że w miarę postępującej specjalizacji outsourcingu dostawca takich usług będzie w większym niż dziś stopniu pełnił rolę pewnego rodzaju mentora wspierającego rozwój mniejszych organizacji. Bazowanie na wiedzy i doświadczeniu dostawcy w procesie rozwoju firmy będzie stawać się coraz bardziej istotnym elementem rozwoju wielu organizacji.
Nie da się ukryć, że rynek outsourcingu podlega transformacji. W ślad za oczekiwaniami klientów zmienia się oferta tego rodzaju usług. W outsourcing przekazywane są coraz bardziej złożone, ale ustandardaryzowane procesy. Rynek zmienia się w dużej mierze dzięki postępowi w zakresie standaryzacji typowych procesów biznesowych i usług IT. Korzyści skali osiągane przez outsourcera dzięki wykorzystaniu technik wirtualizacji czy cloud computing powodują spadek kosztów outsourcingu. To dodatkowo napędza konkurencyjność rynku i skłania dostawców do innowacji.
Celem przyświecającym Dynamic Services jest dewiza "korzystaj z tego, czego potrzebujesz i płać za to, z czego korzystasz". Wspomniany model działania, np. w odniesieniu do systemów SAP, gdzie klient sam definiuje liczbę użytkowników czy wykorzystanie serwerów, przynosi klientom wymierne korzyści. Swoją szansę na redukcję kosztów i poprawę sprawności operacyjnej w outsourcingu wykorzystującym cloud computing zauważyły wielkie korporacje, które już w 2009 roku rozpoczęły migracje zasobów na platformy usług dynamicznych. Takie działania podjął min. koncern Royal Dutch Shell, BP czy firma Philips, które zawarły z T-Systems globalne kontrakty outsourcingowe. Rok 2010 będzie okresem dalszego dojrzewania i rozkwitu usług opartych na ‘chmurach’, które wg analityków IDC są najważniejszą siłą transformacyjną całej branży IT.
Sieci teleinformatyczne pozwalają w zasadzie na świadczenie usług z dowolnego miejsca na Ziemi. Z punktu widzenia klienta całkowicie transparentne pozostaje to, w którym centrum przetwarzania danych są one przechowywane, a także gdzie fizycznie znajduje się inżynier udzielający mu wsparcia. Rozwój nowych technologii sprawia, że przedsiębiorstwa stają się bardziej mobilne, a granice między pracą a życiem prywatnym się zacierają. Przykładem produktu odpowiadającego tym trendom jest min. "Dynamic Desktop", który pozwala na pracę na dowolnym komputerze, tak jakby był on dedykowaną stacją roboczą w biurze, przy jednoczesnym zachowaniu pełnego bezpieczeństwa i integralności danych.
Outsourcing podlega transformacji od prostego - "zabierz od klienta" do formuły "wymyśl i dostarcz klientowi". Turbulentne otoczenie biznesowe wymaga od firm coraz większej koncentracji na rozwoju ich strategicznego biznesu i umacnianiu swojej przewagi konkurencyjnej. Sprawia to, że outsourcing ICT zaczyna być traktowany bardziej całościowo - nie chodzi już tylko o zewnętrzny helpdesk, ale o kompleksową realizację procesów: od projektu, budowę, po utrzymanie i rozwój całej infrastruktury (sieci LAN, WAN, aplikacje i systemy ERP). Klienci chcą mieć jedno SLA na cały proces - bez względu na to czy chodzi o dostępność sieci, działanie serwerów czy oprogramowania. Zasoby mają działać szybko, bezpiecznie i niezawodnie. Single sourcing (wszystko u jednego dostawcy usług IT) to dla klienta duża wygoda - jeden partner, jedna faktura, jedno SLA.
Michael Wolz, prezes T-Systems Polska