Drupal 7: krok naprzód, ale wciąż daleko od ideału

Entuzjaści popularnego systemu zarządzania treścią liczyli na to, że jego najnowsza wersja będzie przede wszystkim bardziej przyjazna mniej zaawansowanym użytkownikom. Drupal 7 faktycznie jest łatwiejszy w instalacji, poprawiono obsługę modułów, a interfejs użytkownika zyskał nowy wygląd. Wciąż nie brakuje jednak opinii, że to za mało, by aktualizować "szóstkę" do "siódemki", tym bardziej, że od premiery niemal co miesiąc pojawiają kolejne poprawki.

Zapraszamy też do krótkiej (obrazkowej) wycieczki po Drupal 7.

Drupal jest potężnym systemem zarządzania treścią stron internetowych, opartym w całości na idei open source i udostępnianym na zasadach licencji GPL. Standardowo wyposażony jest w funkcje, pozwalające wdrażać usługi Web 2.0, takie jak blogi, rozbudowane fora, praca współdzielona, materiały multimedialne czy transfer plików. Wśród cech wyróżniających Drupala znajdują się rozbudowane systemy segmentów i taksonomii (porządkowanie treści według kategorii) oraz możliwość skorzystania z bazy kilku tysięcy dodatkowych, darmowych modułów, zwiększających jego funkcjonalność. Aplikacja może korzystać z różnych baz danych (SQL, MySQL, MS SQL Server, PostgreSQL, Oracle), a do jej poprawnej instalacji potrzebny jest jeden z serwerów WWW (Apache, Nginx, Lighttpd lub Microsoft IIS) i PHP 5.2.4 albo wyższe.

Zobacz również:

  • Na co zwrócić uwagę przy wyborze narzędzia CMS?
  • Google udostępnia AI Gemma dla developerów

Popularność Drupala widoczna jest nie tylko wśród webmasterów hobbystycznie zajmujących się tworzeniem rozbudowanych serwisów internetowych, ale w równym stopniu zaznacza się w środowisku stricte komercyjnym oraz rządowym. Ten ostatni aspekt przykuł uwagę społeczności open source dwa lata temu, gdy powstała całkowicie nowa strona Białego Domu (USA), zarządzana przy pomocy Drupala. Rok później, na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej, polski minister gospodarki, Waldemar Pawlak, zaprezentował odnowiony obraz portalu Ministerstwa Gospodarki, również wykorzystujący popularny CMS.

Mogłoby być (jeszcze) lepiej

Użytkownicy systemu Drupal cenią go za duże możliwości i elastyczność rozbudowy o dodatkowe funkcje. Jedną z większych wad rozwiązania, wskazywaną przez społeczności zaangażowane w rozwój projektu, jest stopień skomplikowania jego obsługi. Z tego względu mniej zaawansowani webmasterzy często rezygnują z prób stworzenia serwisów internetowych opartych właśnie na Drupalu.

Tegoroczna premiera siódmej wersji systemu miała przynieść wiele zmian, ułatwiających zarządzanie interfejsem aplikacji. I, choć rzeczywiście, są one widoczne, to jednak powstaje wrażenie, że oczekiwania były nieco większe od końcowego rezultatu.

Instalacja Drupala 7 nie jest skomplikowana. Należy stworzyć bazę danych, zawierającą interesujące nas rekordy, odpowiednio zmodyfikować pliki konfiguracyjne i przejść przez krótki proces wgrywania systemu (wszystko oparte jest na webowym interfejsie GUI, dodatkowo ułatwiającym instalację). Specjaliści porównują ten etap zapoznawania się z systemem do zakładania bloga w platformie WordPress, co nie stanowi większego wyzwania dla średnio zaawansowanego użytkownika internetu.

Pierwsze "schody" pojawiają się tuż po zakończeniu instalacji, gdy otwiera się panel administratora. Jest on dość ascetyczny i wymaga nieco uwagi ze strony przyszłego administratora strony WWW - szczególnie w kwestii dołączenia potrzebnych modułów oraz wyboru odpowiednich tematów graficznych, mających bezpośredni wpływ na wygląd portalu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200