Druk 3D dobry dla sprzedaży detalicznej? CIO sieci Tesco - tak!

Mike McNamara, dyrektor zarządzający IT w Brytyjskiej sieci hipermarketów Tesco, stwierdził, że drukowanie 3D pomoże zarówno jego firmie, jak i całemu sektorowi sprzedaży detalicznej.

W wywiadzie dla brytyjskiego serwisu informacyjnego „V3”, McNamara oznajmił, że detaliści już wkrótce zaczną korzystać z technologii druku 3D w sklepach.

„Uważam, że przez następne kilka lat spotkamy się z drukowaniem 3D w sklepach. Przykładowo, jeśli klient będzie potrzebował np. zagubionego węża od odkurzacza, będziemy mogli wydrukować ten przedmiot w czasie gdy odwiedzający wejdzie do sklepu, zrobi zakupy i wyjdzie. Z pewnością dostrzegam druk 3D jako istotny element ofert placówek sklepowych w niedalekiej przyszłości” - powiedział McNamara.

Zobacz również:

  • Apple przygotowuje zdalne aktualizacje sprzętu przed sprzedażą

Porównując ostatni wzrost zainteresowania drukowaniem 3D z postępującym rozpowszechnianiem się internetu i smartfonów, McNamara tłumaczy, że handlowcy znajdą sposoby by wykorzystać te technologie w celu przyciągnięcia kolejnych klientów bezpośrednio do sklepów.

„Myślę, że to pomoże Tesco jako firmie i nie sądzę, by było to złe rozwiązanie” - powiedział CIO Tesco dla V3. "To będzie fantastyczna usługa dla klientów i z pewnością będziemy oferować usługi związane z drukiem 3D dla naszych klientów. Jako sprzedawca zawsze się dostosujesz" - dodał.

Komentarze McNamara zaprzeczyły opiniom ekspertów, którzy dostrzegają potencjał drukowania 3D dla konsumentów jako dzwon pogrzebowy dla tradycyjnych sklepów detalicznych. Zdaniem wielu specjalistów, druk 3D umożliwi klientom ominięcie zarówno sklepów detalicznych (będą mogli drukować pożądane przedmioty w domu), jak i konieczności ponoszenia opłat za "własność intelektualną" (projekty będą udostępniane w sieci).

Podczas lipcowej konferencji Inside 3D Printing, ekspert prawny John Hornick ostrzegał o wpływie drukowania 3D w domu na model biznesu detalicznego. Za przykład podał zabawki - w większości niewielkie, wykonane z plastiku i łatwe do odwzorowania w technologii 3D - w najbliższym czasie mogą być bardzo łatwo kopiowane jako projekt 3D i drukowane w domu. „Własność intelektualna będzie ignorowana. Niemożliwe będzie zmuszenie kogoś by drukował tylko określone projekty" - powiedział Hornick.

Warto jednak zaznaczyć, że McNamara nie powiedział, co detaliści zrobią kiedy drukarki 3D staną się dostępne dla konsumentów. W wywiadzie zaznaczył, że wciąż uważa, iż popularyzacja drukowania 3D jest „ciągle odległa".

Rzeczywiście, wiele osób jest wciąż zdania, że niedawny szum wokół konsumenckiego drukowania 3D nie odzwierciedla rzeczywistości. Ten punkt widzenia podzielają m.in. analitycy Gartnera, którzy twierdzą, że druk 3D dla konsumentów to wciąż bardzo odległa perspektywa.

McNamara na koniec wywiadu dodał, że "fizyczne sklepu nie znikną nigdy", a już teraz 65% zamówień online w brytyjskim Tesco realizowanych jest na zasadzie "kliknij i odbierz".

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200