Druga fala komputeryzacji w Rosji

Analiza rosyjskiego rynku komputerów osobistych wskazuje, że Rosja stoi na progu nowego boomu komputerowego. Na liczącym 1,5-2,5 miliona komputerów PC rynku, w 1994 r. ma rozpocząć się proces masowego odnawiania sprzętu, który zakupiony został w okresie początkowej komputeryzacji w latach 1988-1990. Prognoza boomu na tym ogromnym rynku może zainteresować przedsiębiorców zajmujących się sprzedażą komputerów.

Analiza rosyjskiego rynku komputerów osobistych wskazuje, że Rosja stoi na progu nowego boomu komputerowego. Na liczącym 1,5-2,5 miliona komputerów PC rynku, w 1994 r. ma rozpocząć się proces masowego odnawiania sprzętu, który zakupiony został w okresie początkowej komputeryzacji w latach 1988-1990. Prognoza boomu na tym ogromnym rynku może zainteresować przedsiębiorców zajmujących się sprzedażą komputerów.

Każde badanie rynku komputerowego zaczyna się od pytania o to, ile jest obecnie komputerów i jaki jest roczny poziom sprzedaży? Na te pytania, w innych krajach można otrzymać w miarę dokładną odpowiedź, jednak w Rosji wszystko jest otoczone totalną tajemnicą handlową, uzasadnianą nie bez słuszności, obawą przed mafią. W tej sytuacji rosyjscy analitycy prowadzą szacunki na podstawie monitoringu towarowych deklaracji celnych lub informacji o regionalnym poziomie sprzedaży mikroprocesorów. Podaje się informacje oparte na uśrednionych ocenach różnych ekspertów. Pierwszą w rosyjskiej prasie analizę rynku komputerowego opublikowało pismo "Kommersant".

Według umiarkowanej oceny zastępcy dyrektora Moskiewskiego Centrum Naukowo-Badawczego, eksperta Komitetu Federacji Rosyjskiej do Spraw Informatyzacji, Nikołaja Szarunienko, w Rosji znajduje się obecnie ok. 1,5 mln komputerów. W ciągu ostatnich 3 lat ich liczba wzrastała średnio o 300-400 tys. rocznie. Bardziej optymistyczna ocena moskiewskiej agencji badań marketingowych Dejtor mówi, że pod koniec 1993 r. w Rosji było 2,5 mln komputerów, z tego 560-600 tys. przybyło tylko w 1993 r. Badania te opierają się, jak oficjalnie podają autorzy na analizie wydatków firm komputerowych na reklamę prasową. Eksperci Dejtora twierdzą, że komputery należą do towarów zunifikowanych, a uśrednione dane o wydatkach na reklamę połączone z analizą udziału tych wydatków w ogólnych kosztach firmy pozwalają na ocenę obrotów i, co za tym idzie, na ustalenie przybliżonej liczby sprzedanych komputerów.

Mimo dużego rozrzutu danych, można z nich wyciągnąć istotny wniosek: 40-50% komputerów zakupiono 3-5 lat temu, to jest w czasach "pierwszej fali" komputeryzacji. W chwili obecnej na większości z nich nie można już uruchomić współczesnego oprogramowania, zwłaszcza programów dla Windows. Twardy dysk wyprodukowany wg tradycyjnej technologii przy zwykłym obciążeniu może służyć 2-3 lat. Po upływie tego czasu gwałtownie wzrasta prawdopodobieństwo jego awarii na skutek zużycia fizycznego. Grozi to utratą informacji, która w wielu przypadkach jest o wiele cenniejsza, niż sam komputer. Nietrudno wyliczyć, że rok 1994 będzie krytyczny dla większości użytkowników komputerów "pierwszej fali", a stanowią one prawie połowę wszystkich rosyjskich komputerów. Dlatego też 1994 r. zainaugurował, według ekspertów "Kommersanta", proces masowej wymiany sprzętu komputerowego.

Ocenia się, że obroty na rosyjskim rynku komputerowym powinny w najbliższym czasie zwiększyć się ponad 1,5-krotnie.

Oceny te zostały potwierdzone przez moskiewską firmę MTB Komputer Info na podstawie ankiety, przeprowadzonej jesienią ub.r. Wynika z niej, iż 59% użytkowników sprzętu komputerowego klasy PC ma zamiar w najbliższym czasie całkowicie lub częściowo odnowić sprzęt.

Jednakże ani zużycie fizyczne, ani moralne nie mogłyby zapewnić tak dużego wzrostu sprzedaży, z jakim mamy obecnie do czynienia w Rosji, gdyby nie to, że w ciągu ostatnich lat komputery znacznie potaniały. W roku 1988 za PC/AT 286 trzeba było zapłacić średnio 40 tys. rubli. Pod koniec 1993 r. PC 386SX-33 kosztował ok. 1,5 mln rubli. Uwzględniając inflację oznacza to ponad 20-krotny spadek ceny. Oczywiście cyfra ta odzwierciedla nie tylko proces tanienia komputerów, ale również "normalnienia" warunków gospodarczych. Już dziś w rosyjskiej prasie komputerowej pojawiają się ogłoszenia-jaskółki o rocznej, a nawet 2-letniej gwarancji na sprzedawany sprzęt wliczanej w jego cenę. Same ceny nie odbiegają przeciętnie od polskich, jeśli stosować przeliczniki dolarowe. Jeśli natomiast uwzględniać poziom dochodów ludności - są znacznie wyższe niż w naszym kraju. Z tego też względu komputer rzadko trafia w Rosji do prywatnego mieszkania.

Przeciętny PC 386SX kosztował w końcu zeszłego roku zaledwie o 300 USD drożej niż PC/AT 286. Jeszcze rok temu różnica ta sięgała 700 USD. Na początku 1993 r. PC 386 kosztował w Rosji tyle samo, co PC 486 pod koniec tego roku.

Istnieją jednak czynniki, które hamują wzrost sprzedaży. Od stycznia 1994 r. firmy sprzedające sprzęt komputerowy muszą płacić podatek VAT, którego udało się uniknąć w zeszłym roku podmieniając datę zawarcia kontraktu na koniec 1992 r. (przed wejściem podatku VAT). Wpływa to na ceny, które w I kw. br. wzrosły w Rosji średnio o 10%. W najbliższym czasie spodziewany jest też wzrost opłat celnych. Tymczasem doświadczenia wielu rosyjskich firm komputerowych dowodzą, że niewielka nawet podwyżka cen sprzętu prowadzi do znacznego obniżenia poziomu sprzedaży. Dopiero po ok. dwóch miesiącach wraca ona do poprzedniego poziomu, a po trzech zaczyna znów rosnąć.

Analiza struktury podaży na rosyjskim rynku pokazuje, że w końcu 1993 r. komputery z procesorem 286 stanowiły 15-20% oferowanego sprzętu (na początku roku ich udział przekraczał 40%). Udział PC z procesorem 386 wzrósł o 12%, a w II półroczu największą popularnością cieszyły się komputery 386DX-40. Np., w III kw., 70% komputerów złożonych przez firmę Stins Coman wyposażonych było w i386, a 30% w i486. Pod koniec roku udział PC486 wzrósł do 40%. Potwierdzeniem tezy, że w I poł. bieżącego roku na pierwsze miejsce wysunie się PC 486, jest szybkie tempo wzrostu sprzedaży tych komputerów. Udział 486SX-25/33 w ogólnej sprzedaży wzrósł w 1993 roku 2,5-krotnie. 486-ki stały się po prostu dostępne dla większości małych firm, stających się coraz częściej głównym - poza "budżetówką" - nabywcą nowego sprzętu. Składany w Zielenogradzie pod Moskwą oryginalny IBM PS/1 kosztuje 1600 USD, a importowany Dell Dimension - 1700 USD.

W Rosji coraz szybciej rośnie sprzedaż oryginalnych zachodnich komputerów markowych. Obroty Compaqa osiągnęły w Rosji w ub.r. poziom 40 mln USD, a Dell w pierwszym roku obecności na tym rynku sprzedał komputery wartości 13-14 mln USD. IBM odmawia jakichkolwiek informacji o wielkości swych obrotów.

Na początku 1993 r. udział komputerów "brand name" w ogólnej sprzedaży wzrósł z 8%-12%. W roku bieżącym specjaliści prognozują utrzymanie 50% tempa wzrostu. Ankieta przeprowadzona przez MTB Kompiuter Info wśród losowo wybranych użytkowników wykazała, że 19% z nich chce kupić komputer firmowy. Przekonanie o wyższości sprzętu markowego jest znacznie bardziej powszechne wśród tutejszych sprzedawców techniki komputerowej. Co drugi z nich jest pewny, że jego klienci dojrzeli już do kupna takiego sprzętu.

Analiza zmian, jakie zaszły na rosyjskim rynku w ciągu zeszłego roku, pokazuje jeszcze jedną ważną tendencję: w zbliżającej się odnowie zasobów komputerowych poważną konkurencję dla tradycyjnych komputerów mogą stanowić komputery przenośne typu notebook. Jak twierdzą eksperci "Kommersanta", już jesienią tego roku udział notebooków w ogólnej skali sprzedaży może osiągnąć w Rosji poziom światowy - ok. 25%.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200