Droga do przełączanych sieci (cz. I)

Wzrost rozmiarów sieci i pojawianie się coraz to nowych aplikacji biznesowych wymagających szerokiego pasma przesyłania wymusza zmianę podejścia do projektowania, implementowania, zarządzania i rozbudowy sieci.

Wzrost rozmiarów sieci i pojawianie się coraz to nowych aplikacji biznesowych wymagających szerokiego pasma przesyłania wymusza zmianę podejścia do projektowania, implementowania, zarządzania i rozbudowy sieci.

Trochę historii

Początek lat 80. był dla technologii sieciowych czasem zdobywania doświadczeń. Okres ten cechowało:

  • eksperymentowanie

  • zorientowanie sieci na użytkowanie specyficznych aplikacji

  • niekompatybilność oferowanych rozwiązań

  • konieczność dokonywania rekonfiguracji sieci w przypadku jakichkolwiek zmian (np. dodania, przeniesienia czy usunięcia węzła)

  • użytkowanie okablowania niestrukturalnego

  • niewystarczająca w stosunku do potrzeb przepustowość sieci szkieletowych.
Koniec tego okresu wyeksponował potrzebę strukturalnego okablowania, szybkich sieci szkieletowych, zabezpieczania przed awariami (fault-tolerance), inteligentnych hubów i narzędzi do zarządzania siecią. Zespół tych wszystkich czynników doprowadził, z końcem lat 80., do burzliwego rozwoju przemysłu sieciowego, charakteryzującego się przede wszystkim standaryzacją topologii sieci Ehternet i TokenRing, opartych na okablowaniu strukturalnym. Ceny kart interfejsów sieciowych spadły poniżej 500 USD, a huby inteligentne osiągnęły magiczną granicę 500 USD za port. Zarządzanie siecią na stałe weszło do leksykonu terminologii sieciowej i stało się pożądanym elementem sieciowej infrastruktury.

Powstawanie coraz większych sieci ujawniło kolejny problem - problem skalowalności. Rozwiązanie znaleziono w segmentacji starając się ją dopasować do potrzeb pojedynczego przedsiębiorstwa. Producenci regularnie zaczęli prezentować produkty dla segmentacji sieci: mosty, routery, B-routery (bridging routers) czy też wirtualne sieci.

Każde rozwiązanie przynosiło niestety nowe problemy złożoności i zarządzania sieciami przedsiębiorstw. Mimo wzrostu możliwości ekspansji sieci, podstawowy problem pozostawał ten sam - wielu użytkowników musiało się dzielić tym samym medium. Oznaczało to, że każdy użytkownik dostaje tylko kawałek pasma sieci, niezależnie od aktualnych potrzeb.

Tamtejsze, użytkowane zresztą do dzisiaj, sieci lokalne funkcjonalnie stały się podobne do telefonicznej linii konferencyjnej, gdzie każdy użytkownik musi rywalizować z innymi współrozmówcami o prawo zabrania głosu. I, co gorsza, musi czekać na swoją kolejkę, aby móc wykorzystać linię. Użytkownika z czasem przestało to zadowalać.

W poszukiwaniu nowych rozwiązań

Sieci nie przestawały się rozwijać, a wręcz przeciwnie, zaczęły łączyć się ze sobą w coraz większe struktury, i nie ma wątpliwości, że proces ten będzie kontynuowany w przyszłości.

Współczesny użytkownik komputerów nie potrzebuje większych arkuszy kalkulacyjnych albo bardziej zasobnych w fonty edytorów tekstów. Znacznie bardziej zależy mu na możliwości pracy grupowej. I na używaniu aplikacji biznesowych, które jeszcze wczoraj były uruchamiane na mainframe'ach i minikomputerach.

Niestety, sieć oparta na dzielonym medium już niedługo może zapaść się pod własnym ciężarem. Huby, routery, mosty i sieci szkieletowe osiągnęły poziom złożoności, który przesuwa koszty operacyjne poza możliwości finansowe firm.

Wszystko to znacznie podnosi koszty użytkowania sieci i sprawia, że użytkownicy zaczynają oglądać się za nowymi rozwiązaniami. Tym bardziej, że medium komunikacyjne oferowane przez sieć staje się coraz ważniejszym elementem strategicznym dla firm działających na coraz bardziej konkurencyjnych rynkach komercyjnych.

Większość firm uważa komputer za platformę do zwiększenia wydajności i usprawnienia wymiany informacji w ramach grup roboczych. Dzisiaj każda alternatywa wiedzie w kierunku multimediów i aplikacji wspomagających pracę grupową. Nic więc dziwnego, że najwięksi producenci są w to bardzo zaangażowani - Intel, Novell, IBM, Oracle i Microsoft. Wydaje się, że era multimedialnego komputera nastąpi jeszcze przed 2000 r.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200