Dostojny, pewny krok lidera

Osobiste i drukarki

HP wykorzystał koniunkturę panującą w 2006 r. na rynku konsumenckim. Firma utrzymała pozycję lidera na rynku komputerów osobistych dzięki sprzedaży ponad 200 tys. sztuk przy osiągnięciu udziału w rynku na poziomie 9%. Szczególne sukcesy zanotowano w sprzedaży komputerów do odbiorców indywidualnych. Prawdopodobnie wynik mógłby być jeszcze lepszy, gdyby nowa seria produktów "konsumenckich" - komputerów Pavilion -trafiła do sprzedaży wcześniej, a nie dopiero w drugiej połowie roku.

Tradycyjnie powody do świętowania miał dział Druku i Przetwarzania Obrazu (IPG), który osiąga wyniki powyżej średniej HP na innych rynkach europejskich. Do prawie 70% wzrósł udział firmy na rynku jednofunkcyjnych drukarek atramentowych. Jednym z narzędzi do osiągnięcia tego celu była sprzedaż wiązana komputerów odbiorcom indywidualnym i małemu biznesowi z drukarkami.

W segmencie urządzeń wielofunkcyjnych, tzw. All-in-one, udział HP przekroczył 60%. "W przeszłości zmagaliśmy się z problemem zmniejszającej się średniej ceny zakupu, to ograniczało możliwości wzrostu przychodów. W ubiegłym roku udało nam się tę niekorzystną tendencję zahamować dzięki znacznemu powiększeniu wolumenu sprzedaży. To jest widoczne we wzroście naszych udziałów na rynku konsumenckim" - mówi Paweł Polok, dyrektor Działu Druku i Przetwarzania Obrazu.

Dostojny, pewny krok lidera
Niespodziewanie rok 2006 przyniósł renesans popularności monochromatycznych drukarek laserowych, co zdaniem HP wiązało się z przekroczeniem kolejnej granicy cenowej. Podstawowe urządzenia laserowe drukujące w czerni i bieli można było kupić już za 400 zł, co spowodowało lawinowy wzrost zainteresowania tą technologią ze strony małych przedsiębiorstw i użytkowników indywidualnych. IDC określa udział HP Polska w rynku drukarek laserowych monochromatycznych na ok. 60%. Niewiele mniejszym udziałem firma może szczycić się w segmencie kolorowych drukarek laserowych, gdzie udział HP wzrósł do 55% (z 44% w 2005 r.)

Menedżerów HP cieszą sukcesy na nowych rynkach, na których firma obecna jest od niedawna, głównie za sprawą technologii przejętych od innych. Więcej niż obiecujące były wyniki sprzedaży rozwiązań druku wielkoformatowego HP Scitex (dawniej Scitex Vision). Dzięki nim drukuje się m.in. duże grafiki wykorzystywane w reklamie zewnętrznej. Drugim, wciąż nowym dla HP obszarem, jest druk cyfrowy, gdzie HP oferuje technologię przejętą wraz z zakupem izraelskiej firmy Indigo. W ubiegłym roku urządzenie w cenie kilkuset tysięcy euro kupiło 10 klientów. "Sprzedaż urządzeń wielkoformatowych znacznie przekroczyła nasze oczekiwania. Plan został zrealizowany, natomiast spodziewam się istotnego wzrostu tego biznesu w najbliższych latach" - mówi Paweł Polok.

Dla przyszłości działu IPG strategiczne znaczenie ma działalność w obszarze usług. "W ciągu poprzedniego roku sprzedaliśmy sześć kontraktów outsourcingowych, w tym wygraliśmy przetarg na największy projekt z tego zakresu, jaki był organizowany w Polsce" - mówi dyrektor działu IPG. Chodzi o projekt realizowany dla PKN Orlen, w ramach którego potentat paliwowy oddaje w outsourcing całość operacji związanych z obsługą wydruków dla pracowników. "W tego typu kontraktach nie liczy się, ile urządzeń zostanie zakupionych i zainstalowanych przez klienta, ale jaka część środków i zasobów klienta zostanie uwolniona oraz o ile zostaną zredukowane całkowite koszty utrzymania infrastruktury" - dodaje Paweł Polok.

<hr>

W podwójnej koronie

Dostojny, pewny krok lidera
Ukoronowaniem dwóch lat pracy Marka Hurda, który na stanowisku prezesa Hewlett-Packard zastąpił kontrowersyjną Carly Fiorinę, było prześcignięcie IBM w rywalizacji o miano największego dostawcy rozwiązań informatycznych na świecie. To nie jedyny prestiżowy tytuł na koncie HP zdobyty w 2006 r. Po trzech latach firmie udało się wreszcie zdystansować Della i odzyskać pozycję największego producenta komputerów.

Prawdziwą miarą skuteczności Hurda są wyniki finansowe uzyskane w 2006 r. i na początku 2007. Rok obrachunkowy 2006 HP zamknął przychodami na poziomie 92 mld USD, o 6% wyższymi niż w 2005 r. Zysk urósł z 2,4 mld USD do ponad 6 mld. Mark Hurd konsekwentnie stawia na żelazną dyscyplinę finansową, mimo dobrych wyników, co jakiś czas obwieszcza analitykom, że firma szykuje się do kolejnej fali cięć kosztów. Dobrą kondycję wykazują prawie wszystkie działy produktowe. Po pierwszym kwartale obrachunkowym 2007, najlepszymi wynikami mógł szczycić się dział przetwarzania obrazu, spadek przychodów zanotował dział odpowiedzialny za serwery high-end.

Zgodnie z zapowiedziami kierownictwa HP, firma nie zamierza ustawać w staraniach o uzyskanie silnej pozycji jako dostawca oprogramowania. Najbardziej spektakularnym wydarzeniem na polu akwizycji było przejęcie Mercury Interactive. Za 5,4 mld USD HP wzbogacił swoją ofertę software'ową o rozwiązania do zarządzania aplikacjami. Od dłuższego czasu nie ustają spekulacje kto będzie kolejnym celem przejęcia. Wśród głównych kandydatów przewija się nazwa BEA Systems. BEA ma solidne oprogramowanie middleware, którego nie ma HP. To jeden z tych elementów, których HP ewidentnie brakuje w konfrontacji z IBM.

Cień na ostatnie doskonałe wyniki HP rzuca ubiegłoroczna afera, która kosztowała utratę posady przewodniczącą rady nadzorczej Patricię Dunn. Ujawniono bowiem, że chcąc wykryć źródło przecieków w gronie członków rady nadzorczej przymknęła oko na pewne nieetyczne metody śledcze. Sprawa stała się głośna daleko poza branżą IT.


TOP 200