Dostawcy IT i CIO - partnerzy w nowych rolach

Być doradcą biznesowym

Dostawcy technologii informatycznych starają się wejść w role doradcy biznesowego. Dzięki temu wspomagają CIO, aby ten pełnił rolę partnera dla wewnętrznych pionów biznesowych, dostarczając rozwiązania do rozwoju biznesu. W ten sposób, firmy IT - niekoniecznie wyspecjalizowane w konsultingu - mogą również świadczyć bardzo pomocne usługi.

"Przykład naszej spółki pokazuje, że jest to możliwe i popieram taką tendencję" - mówi Maciej Wiśniewski, prezes S&T Services Polska. Spółka obok pionu integracji infrastruktury zbudowała pion doradczy. "Stanowią one dobrze złożoną całość i decydują o naszej wartości" - mówi. Zmianę oczekiwań klientów dobrze pokazuje przykład systemów ERP. Zdaniem Macieja Wiśniewskiego, sprzedaż nowych licencji spada i nie wróci do dawnych, dynamicznych poziomów, bo samo wdrożenie dziś już nie wystarczy. "Klienci pytają - co mogę uzyskać więcej. My jako dostawcy musimy umieć odpowiedzieć na to pytanie. Opierając się na wiedzy nie tylko jak wdrożyć, ale i jak zmienić funkcjonowanie całej firmy na lepsze, pokazać i uzyskać efekty biznesowe" - podkreśla.

Przed laty w kręgach zarządczych rzadko akceptowalny był fakt, że system IT może zmienić całość funkcjonowania firmy. S&T Services Polska - oferując wdrożenie ERP - proponuje także wdrożenie niezbędnej infrastruktury. "Z naszego doświadczenia wynika, że klienci wolą taki scenariusz, zamiast samemu przybierać rolę integratora, który sam musi negocjować warunki z wieloma stronami - dostawcami" - mówi Maciej Wiśniewski.

Więcej za mniej?

Kryzys może jednak przynieść nieodwracalną zmianę nastawienia biznesowych decydentów wobec IT. Skoro w trudnych czasach IT zdołało dostarczyć lub zrealizować projekty, zatem dlaczego również w czasach koniunktury nie oczekiwać tego samego bez znaczącego zwiększania nakładów? Wiele będzie zależeć od sposobu postrzegania roli informatyki. Dobra wiadomość to fakt, że branża stała się na tyle dojrzała, że wśród decydentów jest uważana jako źródło wartości i przewagi. "Musimy być partnerami dla rzeczywistych dysponentów budżetów inwestycyjnych, a decydentami są już nie tylko CIO, ale osoby z odpowiedzialnością wykraczającą poza domenę czysto technologiczną i wkraczającą w obszar biznesu" - mówi Borys Stokalski, wiceprezes Infovide-Matrix.

Spółka angażuje się m.in. w projekty, które polegają na transformacji dotychczasowej informatyki w przedsiębiorstwie. Jej doświadczenie pokazuje, że gros budżetu IT (do 80%) pochłaniają proste pozycje, jak utrzymanie czy serwis. Na nowe inwestycje pozostaje niewiele. "Odwrócenie tych proporcji przyniosłoby pozytywny skutek dla całej branży" - przekonuje Borys Stokalski. Wskazuje jednocześnie na pewien paradoks. Uwolnione środki na inwestycje zostaną wydane na kolejne elementy infrastruktury, która też w końcu będzie wymagać utrzymania i serwisu. Jego zdaniem, można tego uniknąć i można dać więcej za mniej. "Wewnątrz działu IT będzie to możliwe dzięki zarządzaniu architekturą, jej upraszczaniu i harmonizacji z rozwojem biznesu. Dostawcy z kolei szukają tak pożądanych przez klientów niższych cen w modelach cloud i SaaS, a także global delivery" - mówi wiceprezes Infovide-Matrix. "Zrezygnujmy z tego, co nie przekłada się na konkurencyjność przedsiębiorstwa i dostosujmy procesy do rozwiania prostego i znacznie tańszego" - postuluje.


TOP 200