Do ostatniego kamienia

Koparka na szczudłach

Rzut oka na wyświetlany przez GSN przekrój geologiczny pozwala wyjaśnić sytuację. Aby dostać się do złoża zbudowanego z piasków i żwirów o grubości 6-10 m, trzeba zdjąć 1-3 m nakładu, bezwartościową warstwę złożoną z mad. Pod kruszywem jest warstwa podścielająca złoże, zbudowana z gliny i iłów. Do odsłonięcia złoża kopalnia wykorzystuje refuler, maszynę do zdzierania nakładu metodą ssąco-skrawającą. Na jej rufie można dostrzec dwa charakterystyczne, stalowe pale, tzw. szczudła.

Dzisiaj refuler musi zmienić pozycję, by skrawać inny fragment dna. Intrygującą rzeczą jest jednak, do czego służą szczudła? Maszyna jest zakotwiczona na jednym z nich, wbitym w grunt. Drugie jest podniesione. Z przodu są dwie kotwice. Załoga wyciąga raz jedną, raz drugą linę kotwicy i przesuwa maszynę w lewo lub prawo. W pewnym momencie podnosi szczudło i refuler "daje krok" - jednocześnie w dno wbija się drugi pal, na którym maszyna będzie oparta podczas następnych manewrów.

Operację nadzoruje GSN. Operator na refulerze, dyspozytor w porcie i inżynier górniczy w dyrekcji kopalni (dzięki transmisji danych przez modem) widzą na monitorach jej przebieg. Wkrótce podgląd sytuacji na zbiorniku w Mietkowie będzie miała również centrala WKSM. Z przekazywanych co sekundę danych GSN kreśli na mapie numerycznej ruchy refulera w kształcie serii półłuków, przypominających zapis niektórych urządzeń sejsmograficznych.

Na pole ze zdjętym nadkładem ustawiana jest koparka, która jest przygotowana do wydobywania kruszywa.

W podwodnej piaskownicy

Jej operator też nie ma łatwego zadania, lecz i tak jest zdecydowanie lepiej niż przed kilkoma laty. Wtedy musiał polegać wyłącznie na własnej intuicji i doświadczeniu. Godzinami wpatrywał się w kubły z urobkiem, sprawdzając czy przypadkiem już nie przekopał się przez złoże, docierając do gliny i iłów. Obecnie wystarczy spojrzeć na monitor, na którym widać, ile wydobyto kruszywa, na jakiej głębokości są kubły i ile zostało złoża.

Zdaniem Włodzimierza Kiełbasiewicza, jednym z zasadniczych elementów systemu GSN jest możliwość monitorowania zmian złoża w czasie rzeczywistym. I pracownicy, i nadzór kopalni mają do wyboru na bieżąco aktualizowane mapy warstwicowe aktualnej grubości nadkładu i złoża, przekroje pionowe złoża i mapę przestrzenną powierzchni dna zbiornika.

Sprawność działania systemu zależy od jakości sygnału GPS. W porcie zainstalowano stację referencyjną DGPS. Pokładowe odbiorniki GPS poprzez radiomodemy przyjmują z niej poprawki różnicowe. Współrzędne GPS przekazywane są do systemu z dokładnością do 20 cm. Jeżeli dokładność pomiaru spada powyżej 1 m, wówczas nie wprowadza się ich do systemu. Tak samo dzieje się przy zaburzonym pomiarze sondy głębokości. GPS i sonda działają niezależnie od siebie. Informacje zbierane z tych urządzeń są scalane w systemie informatycznym i na tej podstawie jest obliczana pozycja kopania. Procesy pomiarowe sterowane komputerem pokładowym zapewniają uzyskiwanie aktualnych danych co 1-2 s.

Wszystkie procesy pomiarowe, obliczeniowe, graficzne i komunikacyjne odbywają się współbieżnie. W tym celu GSN wykorzystuje system operacyjny czasu rzeczywistego C-task.


TOP 200