Dlaczego wiosenny update systemu Windows 10 został oznaczony numerem 2004

Mamy 2020 rok, a Microsoft zapowiada iż za kilka miesięcy do rąk użytkowników systemu Windows 10 trafi oficjalnie kolejna aktualizacja tego oprogramowania, tym razem oznaczona numerem....2004. Tak, to nie pomyłka. Następny duży czy jak niektórzy mówią zasadniczy update systemu (według Microsoftu jest to „feature update”) pojawi się wiosną i będzie nosić właśnie taką nazwę. Wyjaśniamy, dlaczego nie powinni to nikogo dziwić.

Rzecz w tym, że przyjęty swego czasu przez korporację z Redmond systemem znakowania kolejnych wersji oprogramowania zakład, że ma to być wyrażenie składające się z czterech cyfr (yymm), z których dwie pierwsze informują w którym roku tego stulecia dana wersja weszła do użytku, a dwie następne w którym miesiącu. Wersja 2004 oznacza zatem, że ta aktualizacja systemu Windows 10 trafi do rąk użytkowników w kwietniu (cyfry 04), w dwudziestym roku tego stulecia.

Sięgając dalej w przyszłość i stosując tę samą metodę znakowania nie powinno nikogo zaskoczyć to, że jesienny duży update systemu Windows 10 będzie oznaczony np. symbolem 2010 (gdyż pojawi się w październiku 2020 roku).

Zobacz również:

  • Ta technika rozwiązuje problem ograniczonej wielkości okien kontekstowych obsługujących modele językowe LLM
  • Wiemy już, ile zapłacimy za rozszerzone wsparcie techniczne systemu Windows 10

Wersja 2004 systemu Windows 10 (znana wcześniej pod nazwą 20H1) jest już dostępna od wielu miesięcy, ale dostęp do niej mają oczywiście tylko ci użytkownicy, którzy zarejestrowali się w jednym ze stworzonym przez Microsoft kanałów, do których trafiają aplikacje znajdujące się we wczesnej fazie rozwoju, po to można je było testować.

Prace nad systemem Windows 10 wersja 2004 mają się zakończyć w marcu tego roku, ale mówi się iż Microsoft nadał tej aktualizacji systemu nazwę 2004 a nie 2003, gdyż nie chciał wprowadzić zamieszania wynikającego z faktu, że użytkownicy myliliby wtedy ze sobą dwa produkty: system Windows 10 2003 z systemem Windows Server 2003.

Po pojawieniu się wersji 2004 systemu Windows 10 należy pamiętać tym, że użytkownicy komputerów nie będą zmuszani przez jakiś czas do przechodzenia na ten system. Wiąże się to z przyjętą przez Microsoft zasadą regulującą tę kwestię. Mówi ona, że gdy czas życia określonej wersji systemu Windows 10 dobiega końca (czyli Microsoft nie będzie jej dalej wspierać technicznie, co następuje po upływie 18 miesięcy od daty pojawienia się aktualizacji), użytkownik musi bezwzględnie zainstalować ostatni „feature update”.

Ponieważ system Windows 10 wersja 1909 pojawił się w październiku zeszłego roku, to będzie on wspierany do marca 2021 roku. I właśnie wtedy będziemy mieli do czynienia z godziną „zero” co oznacza, iż Microsoft zmusi użytkowników do przechodzenia na wersję 2004 systemu Windows 10.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200