Denacjonalizacja telefonii?

Na początku maja ministrowie telekomunikacji państw EWG dyskutowali nad demonopolizacją usług telefonicznych. W zasadzie godzą się oni z koniecznością zniesienia monopolu, jaki na przesyłanie mowy posiadają, w większości państw europejskich, państwowe przedsiębiorstwa telefoniczne. Ustalono, iż do 1998 r. zostaną zniesione wszelkie ograniczenia dostępu firm prywatnych do istniejących sieci.

Na początku maja ministrowie telekomunikacji państw EWG dyskutowali nad demonopolizacją usług telefonicznych. W

zasadzie godzą się oni z koniecznością zniesienia monopolu, jaki na przesyłanie mowy posiadają, w większości państw europejskich, państwowe przedsiębiorstwa telefoniczne. Ustalono, iż do 1998 r. zostaną zniesione wszelkie ograniczenia dostępu firm prywatnych do istniejących sieci.

Przewiduje się, iż wprowadzenie konkurencji przyczyni się do znacznego spadku cen tych usług w Europie, nawet o 30-50%. Skorzystają na tym przede wszystkim gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa wydające rocznie na opłaty telefoniczne 100 mld ECU. Nikt nie kwestionuje idei demonopolizacji, spory dotyczą sposobu jej wprowadzania i terminów. Rok 1998 wydaje się terminem zbyt wczesnym, szczególnie dla krajów o słabo rozwiniętym systemie telekomunikacyjnym. Kontrolowanej demonopolizacji żądają także europejscy producenci sprzętu telekomunikacyjnego, obawiający się konkurencji firm amerykańskich.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200