Debiutant ze stażem

Jako podstawowy system „core bankingowy” Meritum Bank wybrał system def3000, rozwiązanie polskiego dostawcy Asseco. Co być może zaskakujące, decydującym czynnikiem nie okazał się koszt licencji systemu, bo w trakcie analizy okazało się, że rozwiązania producentów krajowych i międzynarodowych znacząco od siebie nie odbiegają. „Podstawowa różnica kosztów projektu tkwi w liczbie zmian, aby system dostosować do wymagań banku i regulatorów. W tym przypadku def3000 był bezkonkurencyjny. Asseco, jako jedyny z rozważanych dostawców, zapewnił kontrakt o stałym koszcie wdrożenia” – mówi CIO. Bank nie otrzymuje od Asseco praw do dokonywania zmian w systemie. Sprawę integracji z innymi aplikacjami bankowymi zapewniają jednak interfejsy API. - „Uznaliśmy, że w systemie do obsługi podstawowej działalności banku nie szukamy możliwości szybkiego wprowadzania modyfikacji, na których chcielibyśmy oprzeć budowę naszej przewagi konkurencyjnej. Ważne natomiast, aby był stabilny i wykorzystywany przez inne banki w Polsce”. Wdrożenie systemu ma potrwać do końca kwietnia 2009 r.

Zupełnie inne są oczekiwania wobec pozostałych warstw architektury IT. „Elastyczności i możliwości szybkiego wprowadzania zmian potrzebujemy w warstwach logiki biznesowej oraz prezentacji. To w tych warstwach zaszyte są mechanizmy dobierania ofert dopasowanych do potrzeb klienta. System centralny ma zapewnić podstawowe możliwości obsługi produktu po jego sprzedaży. Przenoszenie funkcji sprzedażowych czy procesowych do warstwy podstawowej oznaczałoby przygotowywanie zmian do produktu nieraz i przez pół roku, a jednocześnie dałoby konkurencji możliwość ich skopiowania w kilka tygodni” – mówi Grażyna Musiatowicz-Podbiał.

Sprzedaż samodzielnie

W przypadku platformy obsługującej sprzedaż bank zdecydował się na budowę własnego rozwiązania. Aplikacja Feniks jest użytkowana w sieciach pośredników współpracujących z bankiem. „Żaden z dostawców nie podjął się przygotowania rozwiązania dostosowanego do naszych potrzeb w tak agresywnym terminie jak oczekiwaliśmy” - tłumaczy CIO Meritum Banku. Docelowo platforma zostanie przystosowana również do obsługi procesów w oddziałach. Tych, według deklaracji banku sprzed kilku miesięcy, ma w przyszłym roku powstać 50.

Nierozstrzygniętą kwestią pozostaje wybór systemu do obsługi bankowości elektronicznej. „Jesteśmy w trakcie postępowania ofertowego” – mówi Grażyna Musiatowicz-Podbiał. Ona sama ma doświadczenie wyniesione z prowadzonego przed kilkoma laty projektu SOLO - systemu bankowości elektronicznej w banku Nordea, uznawanego za jeden z najlepszych w branży. Nad biznesową ofertą bankowości elektronicznej w Meritum od niedawna czuwa Małgorzata Adamczyk, która wcześniej tym samym zajmowała się właśnie w polskim banku skandynawskiego potentata finansowego.

Oby do wiosny

Meritum nieprzerwanie obsługuje dotychczasowych klientów BWE, wśród których pokaźną grupę stanowią samorządy. Poza tym koncentruje się na rozwoju sieci partnerskiej. O pełnym starcie Meritum będzie można mówić wówczas, gdy bank, uzbrojony w arsenał nowych systemów, zacznie zabiegać o zaufanie nowych klientów, z myślą o których została przygotowana strategia. Chodzi o mały biznes, właścicieli firm, ludzi przedsiębiorczych. Do nich Meritum zamierza docierać bezpośrednio poprzez sieć własnych oddziałów. Ten etap działalności rozpocznie się najprawdopodobniej wiosną 2009 r. O ile oczywiście kryzys na rynku finansowym nie pokrzyżuje planów. „Kryzys nam sprzyja” - optymistycznie mówi Mariusz Karpiński, prezes Meritum –„Nie musimy się spieszyć z otwieraniem placówek, bo już widać korzystne obniżki czynszu lokali. Mamy czas, żeby lepiej przygotować się pod względem systemowym i organizacyjnym do uruchomienia w pełnym wymiarze działalności na rynku detalicznym.”


TOP 200