DOD testuje roje dronów

Amerykańskie ministerstwo obrony (DOD; Department of Defense) zaczęło testować drony noszące nazwę Perdix, które zostały zaprojektowane przez naukowców z MIT. Są to mikro drony wyprodukowane przy użyciu drukarek 3D. Ich charakterystyczną cechą jest to, że nie są programowane indywidualnie, ale tworzą inteligentny rój zdolny realizować jako całość powierzone mu zadanie.

Drony takie będą startować na polu walki z pokładu helikoptera czy samolotu, który powierza mu wykonanie określonej misji. Zaletą tego typu broni jest to, że przeciwnikowi nic nie da zestrzelenie jednego drona, gdyż powierzone mu zadanie jest wtedy scedowane na inny dron wchodzący w skład roju. Aby skutecznie bronić się przed takim atakiem, przeciwnik musi unieszkodliwić wszystkie drony, a to nie jest już takie łatwe.

Ciekawe jest też to, że żaden z dronów wchodzących w skład roju nie jest jego przywódcą. Mamy do czynienie z inteligencją rozproszoną równo po wszystkich dronach. Dlatego w przypadku napotkania określonych trudności, strategiczną decyzję podejmuje ta rozproszona inteligencja, a nie żaden z dronów. Jest to możliwe dzięki temu, że drony komunikują się ze sobą cały czas i modyfikują na bieżąco swoje zachowanie stosownie do aktualnej sytuacji na polu walki.

Zobacz również:

  • Intel produkuje dla wojska prototypowe chipy typu multi-die
  • 5G to nie tylko smartfony - jakie technologie skorzystają?
  • Powstał największy chip AI na świecie

DOD przeprowadził zaawansowany test roju dronów już w zeszłym roku. Miał on miejsce w Kalifornii (w China Lake) i brały w nim udział 103 drony, które wystartowały z pokładów trzech bojowych samolotów F/A-18 Super Hornets. Wcześniejsze testy miały miejsce na Alasce oraz w wojskowej bazie Edwards Air Force Base (na południu Kalifornii).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200