Czysta atmosfera (drukarka EPSON EPL 5200)

Ostatnio na naszym rynku pojawił się nowy produkt - drukarka laserowa EPL 5200 - o ograniczonej emisji ozonu i hałasu oraz raczej niecodziennych kształtach. Jest więc znakomita okazja, by, z jednej strony, poważniej zastanowić się nad innymi niż techniczne aspektami komputeryzacji naszych biur, z drugiej zaś, przyjrzeć się nieco bliżej temu urządzeniu, gdyż moim zdaniem, ma ono cechy godne szerszego naśladowania.

Ostatnio na naszym rynku pojawił się nowy produkt - drukarka laserowa EPL 5200 - o ograniczonej emisji ozonu i hałasu oraz raczej niecodziennych kształtach. Jest więc znakomita okazja, by, z jednej strony, poważniej zastanowić się nad innymi niż techniczne aspektami komputeryzacji naszych biur, z drugiej zaś, przyjrzeć się nieco bliżej temu urządzeniu, gdyż moim zdaniem, ma ono cechy godne szerszego naśladowania.

Kot z worka

Drukarkę EPSON EPL 5200 zaprojektowano z myślą o typowym biurze.Jest to nowoczesne, szybkie urządzenie klasy standard, które charakteryzuje się bardzo łatwą obsługą, dużą niezawodnością i nieco tylko, (w porównaniu z podobnymi cenowo wyrobami konkurencji), polepszoną jakością wydruków. W tej klasie próżno zresztą, spodziewać się dzisiaj wystrzałowych nowinek technicznych, czy wyjątkowej szybkości drukowania , chociaż producent dołożył wielu starań, by znaleźć w tym względzie kompromis.

Ale po kolei. Zgodnie z zasadą plug and play, drukarka jest niemal gotowa do użytku natychmiast po wyjęciu z opakowania. Czynności instalacyjne, które musi wykonać użytkownik, sprowadzają się w jej wypadku wyłącznie do: połączenia z komputerem, uzupełnienia zapasu papieru i zamontowania zintegrowanej kasety, mieszczącej toner oraz światłoczuły bęben. Warto w tym miejscu podkreślić wyjątkowo przemyślaną konstrukcję obudowy, za sprawą której wszystkie wymienione czynności można wykonać dosłownie jedną ręką. Nie bez znaczenia jest także, tradycyjny już w wypadku tej firmy, elegancko wydany i dopracowany merytorycznie podręcznik użytkownika, który to wszystko wyjaśnia.

Szczegóły techniczne

EPL 5200 jest drukarką drukującą formaty A4, przystosowaną do pracy z pojedynczymi kartkami (A4-F4 o gramaturze 60-90 g/m2) i kartonami (o gramaturze 90-157 g/m2), która może obsługiwać także koperty (od Monarch do C5) oraz papier samoprzylepny, folie itd. Ma wbudowany jeden port szeregowy (o szybkości transmisji 300-38400 bps) i jeden równoległy (opcjonalnie 2), mechanizm o wydajności 6 str./min, standardowo 1 MB pamięci RAM (rozszerzalna do 5 MB) oraz procesor 68000/16,67 MHz.

Urządzenie charakteryzuje się rozdzielczością 300 dpi, wspomaganą przez RITech (wygładzanie krawędzi) i czasem wydruku pierwszej strony niższym niż 20 sek (czas rozgrzewania 35 sek), co pozwala je zaliczyć do działających dość szybko. Natomiast niezadrukowany margines jest nie większy z każdej strony niż 47 pkt, przy 300-punktowej rozdzielczości, (czyli tylko ok. 6 mm), więc można przypuszczać, iż dla większości, nawet specjalistycznych zadań, okaże się wystarczający aż nadto.

Dodajmy do tego jeszcze, że EPL-5200 potrafi emulować: zarówno HP LaserJet serii III język PCL5, EPSON GL/2 oraz wiele 9- i 24-igłowych drukarek EPSON-a, które korzystają z kodów ESC/P (np. LQ-2500, FX-800/100, itd.), jak też, po uzupełnieniu o dodatkową kartę, pracować jako urządzenie Post Scriptowe. Niewielkie wymiary 226x386x456 mm, waga 10kg, pobór mocy 600W, wytrzymałość 5 lat lub 180 000 str. oraz żywotność tonera 6000 str. przy 5% zaczernieniu to główne dane eksploatacyjne.

Z bliska

Najbardziej urzekającą cechą tej drukarki jest niewątpliwie jej super-obudowa. Zastosowano w niej nietypowe rozwiązanie polegające na tym, że zarówno kaseta z tonerem, jak i papier są wkładane od góry i nie wymagają kłopotliwego grzebania we wnętrzu. Po naciśnięciu odpowiedniego przycisku otwiera się po prostu, odpowiednio skonstruowana kieszeń, w którą niczym kasetę magnetofonową wsuwamy pojemnik i już. Podobnie też rozwiązano uzupełnianie kartek. Drukarka nie ma w ogóle takiej części jak wyjmowany pojemnik (zastępuje go odpowiednio ukształtowane wnętrze obudowy), więc nie trzeba jej zatrzymywać aby uzupełnić papier, ani też jej rozbierać by usunąć zakleszczoną kartkę (paper jam).

Inną ciekawą właściwością tej obudowy jest to, że pomimo dość sporych rozmiarów EPL 5200 daje się łatwo ustawić na biurku; nie zajmuje zbyt wiele miejsca i ma dobrze rozplanowane rozmieszczenie podstawowych elementów manipulacyjnych. Gniazdo kabla np. znajduje się z jej lewej strony w specjalnej, głębokiej wnęce (wtyczka nie wystaje na zewnątrz), a pozostałe "ważne miejsca", takie jak panel kontrolny, czy gniazda służące do podłączenia dodatkowych kart (IC Card) oraz kaset z fontami (Cartridge), umieszczone zostały z przodu lub z góry, co sprawia, że dostęp do nich jest łatwy.

Takich drobnych i większych ulepszeń jest zresztą w EPL 5200 znacznie więcej. Możemy do niej np. podłączyć 2 komputery i wykorzystywać przez dwie osoby w tym samym czasie. Drukarka bowiem samoczynnie rozpoznaje jaką zastosować emulację i automatycznie "ustawia" kolejki. Do tego dochodzi jeszcze opcjonalny pojemnik dolny na 250 kartek, prowadnica służąca do wykładania kartek zadrukowaną stroną do góry, itp. udogodnienie przydatne niekiedy w biurze.

Drukowanie

EPL 5200 dysponuje też bardzo dużą liczbą skalowalnych i bitmapowych czcionek, których zestaw zmienia się zależnie od rodzaju emulacji. Można do niej także dołączać typowe kasety HP (również z polskimi znakami), więc jeżeli ktoś zamierza posługiwać się tego typu krojami będzie miał w czym wybierać. Zalety te jednak okazują się mało przydatne w praktyce. Coraz częściej przecież korzystamy z Windows, posługując się fontami TrueType, drukowanymi w trybie graficznym. W tym wypadku EPL 5200 oferuje nam szybkie porty i dość dużą pamięć, więc praktycznie nawet bez jej rozbudowywania uda się uzyskać satysfakcjonujące efekty.

Krycie i rozdzielczość są doprawdy wyśmienite - trudno się tu do czegoś przyczepić, a wbudowany RITech sprawuje się całkiem nieźle. Drukowaliśmy zarówno duże czarne płaszczyzny, jak też testowe siatki i inne podobne obrazki, za każdym razem z dobrym skutkiem. Równie pomyślnie wywiązała się EPL 5200 z drukowania kopert i folii samoprzylepnej, a ponieważ miała pamięć rozbudowaną do maksimum, czyli 5 MB, nie pojawiły się też żadne problemy ze złożoną grafiką, a długie teksty i obszerne arkusze kalkulacyjne drukowały się naprawdę szybko.

Dodać trzeba, że EPL 5200 pracuje wyjątkowo cicho (co jest kolejną zasługą projektantów, którzy "zasłonili" mechanizm podajnikiem) i nie wymaga praktycznie żadnej ingerencji w trakcie eksploatacji (na dwa pełne pojemniki papieru - w sumie 300 arkuszy, nie zacięła się ani jedna kartka). Drukarka poza tym sama "usypia" podczas bezczynności, więc "oszczędza" prąd, itd., więc chyba da się polubić.

Inne sprawy

Na wstępie wspomniałem o bezpieczeństwie użytkowania. EPSON gwarantuje, że podczas całodziennej pracy w biurze, użytkownik korzystający z EPL 5200 nie wyczuje zapachu ozonu, jak również nie zostanie narażony na szkodliwe promieniowanie, co potwierdzają liczne, umieszczone w instrukcji certyfikaty (m.in. amerykański CDRH i europejski IEC 825). Wydaje się więc, iż jest to jedna z najmniej szkodliwych drukarek na naszym rynku, co z pewnością będzie istotne dla wielu użytkowników.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200