Czy zielone przestaje być modne?

Ujawnienie sekretów dotyczących architektury tego centrum może mieć znaczenie przełomowe dla zwiększenia efektywności energetycznej tego typu systemów - uważa Mark Monroe, dyrektor organizacji The Green Grid (www.thegreengrid.org), która opracowuje metodologie pomiaru efektywności centrów danych. Monroe jest autorem definicji współczynnika PUE.

"Trudno przecenić znaczenie Open Compute Project, biorąc pod uwagę, że szczegóły dotyczące metod uzyskiwania wysokiej efektywności centrów danych przez największe firmy webowe były dotąd sekretem" - mówi Randy Smith, dyrektor zarządzający infrastrukturą w firmie Rackspace.

Wśród rozwiązań zastosowanych przez Facebooka można wymienić chłodzenie przy wykorzystaniu zewnętrznego powietrza, co zmniejszyło konieczność używania energożernych systemów schładzania. Serwery pracują też w wyższej niż standardowe 20 stopni temperaturze, wynoszącej ok. 28 stopni Celsjusza.

Nie wszystkie rozwiązania są uniwersalne, np. wykorzystanie zewnętrznego powietrza do schładzania systemu zależy od lokalnych warunków klimatycznych. Oprócz tego, Facebook stosuje serwery specjalnie skonfigurowane do obsługi jego aplikacji. Oznacza to, że w firmach mających bardziej zróżnicowany zestaw oprogramowania i sprzętu wyniki optymalizacji mogą być inne.

Ale ujawnione przez Facebooka szczegóły architektury mogą być bardzo interesujące i przydatne szczególnie dla dostawców treści lub usług internetowych, firm z sektora finansowego oraz oferujących lub planujących wprowadzenie usług przetwarzania w chmurze. Tego typu firmy z reguły korzystają bowiem z tysięcy serwerów i wielu centrów danych, a procesy modernizacji lub rozbudowy infrastruktury IT są w nich realizowane na bieżąco.

Alternatywne źródła energii

Według szacunków amerykańskiej agencji EPA (Environmental Protection Agency), zużycie energii przez centra przetwarzania danych wzrośnie dwukrotnie w ciągu najbliższych 5 lat.

Dlatego też coraz więcej firm zaczyna rozważać możliwość zastosowania alternatywnych źródeł energii: paneli solarnych, turbin wykorzystujących gaz naturalny, generatorów wiatrowych, ogniw paliwowych itd. Zawsze pojawia się tu jedna, ważna wątpliwość - jaki będzie czas zwrotu inwestycji w takie rozwiązania?

Wszyscy przyzwyczaili się, że klasyczny system zasilania energetycznego działa względnie pewnie i niezawodnie, a inwestycja w niesprawdzone i innowacyjne rozwiązania alternatywne niesie ryzyko również finansowe. Niektóre firmy podejmują je jednak, kalkulując, że zwrot nakładów nastąpi nie później niż w ciągu 15 lat.

Pomysły są bardzo różne. Na przykład firma North County Transit District (NCTD) z San Diego, modernizując centrum danych, dodatkowo zdecydowała się na inwestycję 600 tys. USD we własną elektrownię solarną składającą się z 30 paneli. Elektrownia ta nie służy jednak do zasilania własnej infrastruktury, ale dostarcza energię do klasycznej sieci energetycznej, a uzyskiwane z tego środki finansowe mają w ciągu 5 lat pokryć rachunki za standardowe dostawy energii. Obecnie solarna elektrownia NCTD dostarcza 450 kWh, ale planowana jest jej stopniowa rozbudowa do poziomu 1 MWh.

Choć efektywność systemów solarnych jest w naszym kraju niższa, to tego typu rozwiązania, wykorzystujące także inne alternatywne źródła energii, są możliwe również w Polsce.


TOP 200