Sieć SAN powinna składać się z kilku komponentów:

1. Serwery. Do sieci SAN może być podłączony każdy serwer, niezależnie od tego, która firma go wyprodukowała i z jakim systemem operacyjnym współpracuje. Jedynym wymogiem jest obecność karty sieciowej HBA (Host Bus Adapter), umożliwiającej podłączenie kabla Fibre Channel oraz zapewnienie kompatybilności zainstalowanego oprogramowania serwerowego z oprogramowaniem zarządzającym siecią SAN. Każdy serwer może być podłączony do sieci SAN jednym lub dwoma przewodami (jeżeli zależy nam na zachowaniu redundancji, to powinniśmy zainstalować dwie karty HBA).

2. Infrastruktura SAN. Składają się na nią okablowanie, karty sieciowe w serwerach i jednostkach pamięci masowych oraz najważniejszy moduł - przełącznik Fibre Channel (jeden lub więcej, jeśli chcemy zachować redundancję), który pełni podobną funkcję jak jego odpowiednik w sieciach LAN. Przełączniki wyposażone są w inteligencję, więc potrafią wykryć zerwane połączenie i znaleźć rozwiązanie zastępcze, informując administratora o awarii. Przełączniki są urządzeniami uniwersalnymi, aby udostępnić różne rodzaje złączy należy wyposażyć je w dodatkowe moduły. Do niedawna stosowane były moduły GBIC, zaś w nowych przełącznikach coraz częściej stosowane są gabarytowo mniejsze moduły SFP.

3. Macierz dyskowa RAID. Wyposażona jest w kilkanaście/kilkadziesiąt twardych dysków. Odpowiedzialna jest za udostępnianie serwerom na bieżąco przetwarzanych danych. Dane umieszczone na dyskach zabezpieczone są przed potencjalną awarią napędu poprzez połączenie dysków w RAID poziomu 1 lub 5. Do przełącznika macierz podłączona jest złączem Fibre Channel. Wewnętrzny interfejs twardych dysków zależy od modelu macierzy. Tradycyjnie stosuje się napędy z interfejsem SCSI lub Fibre Channel (tylko standard FC gwarantuje brak pojedynczego punktu awarii). Istnieją tańsze macierze, które korzystają z dysków Serial ATA (bardzo rzadko są to dyski IDE), mogą być one wykorzystywane jako bufor pomiędzy macierzą główną, a np. systemem backupu. Wysoka dostępność zamieszczonych na nich danych nie jest konieczna.

4. Biblioteka taśmowa. Wyposażona w prostego robota, jeden lub więcej napędów taśmowych i wiele slotów na taśmy. Odpowiedzialna jest za wykonywanie regularnego backupu i archiwizację danych. Dzięki zautomatyzowanemu procesowi backupu pozwala na wyeliminowanie tzw. błędu ludzkiego. Bardzo rzadko do sieci SAN podłącza się pojedyncze napędy taśmowe (tu zresztą trzeba korzystać ze specjalnych bardzo drogich mostów, gdyż wszystkie napędy korzystają ze złącza SCSI, a nie FC). Rozwiązanie taśmowe to nieobowiązkowy moduł sieci SAN, ale bez niego nie można mówić o pełnym zabezpieczeniu, gdyż nie mamy kopii systemu, którą można wywieźć z firmy.

5. Biblioteka optyczna/magnetooptyczna. W sieci SAN działa podobnie jak biblioteka taśmowa, przy czym służy głównie do archiwizacji danych. Przydatna szczególnie tam, gdzie istnieje konieczność archiwizowania danych na nośnikach uniemożliwiających późniejszą zmianę tych danych. Stosowana dość rzadko (głównie w systemach księgowych) ze względu na dość małą pojemność pojedynczego nośnika.

6. Oprogramowanie zarządzające. Chociaż niewiele osób zwraca na to uwagę, jest to jeden z najważniejszych elementów sieci SAN. Pomaga skonfigurować wszystkie komponenty i zoptymalizować wykonywane zadania, takie jak np. backup czy okresowa migracja najrzadziej otwieranych dokumentów na taśmy. Monitoruje przepływ danych w sieci i wskazuje administratorom wszystkie wąskie gardła i awarie. Dba też o zarządzanie politykami bezpieczeństwa danych i udostępnianiu ich właściwym serwerom i użytkownikom. Oferuje też dodatkowe funkcje, które rzadko można spotkać w normalnych systemach plików, np. możliwość automatycznego przechowywania kilku wersji każdego, często modyfikowanego dokumentu i późniejszego do nich dostępu.

Kompletując sieć SAN, trzeba pamiętać o priorytetach, które przyświecały decyzji dotyczącej tego wdrożenia - rozwiązanie to ma spełnić pewien cel biznesowy w firmie, najczęściej zwiększyć gwarancję dostępności danych i obniżyć koszty zarządzania nimi. I tego trzeba być świadomym: Ideę profesjonalnego podejścia do sieci SAN rozumieją firmy i administratorzy, którzy wyzwolili się z podejścia "pecetowego" i szanują swój biznes - mówi Wojciech Dawid, architekt rozwiązań w dziale współpracy z przedsiębiorstwami w HP. - Nie jest dla nich priorytetem najniższa cena poszczególnych komponentów kupowanych z niepewnego źródła. Sieci SAN to certyfikowane konfiguracje, elementy, które są nieprzypadkowe i muszą działać niezawodnie. Klient płaci za to, że rozwiązanie działa w trybie 24/7, a nie za prawdopodobieństwo, że będzie działać. Dlatego nie chcemy, aby klient miał możliwość kupna komponentów z nieznanego nam źródła. Wskazujemy konkretne modele konkretnych producentów, zarówno kontrolerów HBA, jak i przełączników Fibre Channel (oferujemy najpopularniejsze na rynku marki: Brocade, McData, Cisco).