Czy polska branża IT jest innowacyjna?

Wielkość zatrudnienia w działach badawczo-rozwojowych znacząco się od siebie różniła pomiędzy firmami. Liczba zatrudnionych tam osób wahała się od 1 do 889. Liderem po raz kolejny okazał się Comarch (889), za którym uplasował się IBM Polska (250 osób zatrudnionych w ośrodku badawczym w Krakowie). Pozostałe 30 firm zatrudniało w działach badawczo-rozwojowych średnio 12 osób. W sumie 12 firm zatrudniało w takich działach 10 i więcej osób.

Tradycyjnie bardzo mizernie przedstawia się liczba rozwiązań teleinformatycznych opatentowanych przez firmy. Polska od lat znajduje się w tym zakresie na najdalszych miejscach w Europie. W opublikowanym na początku tego roku raporcie Komisji Europejskiej "The 2010 report on R&D in ICT in the European Union" podano, że w 2006 r. polscy wynalazcy zgłosili zaledwie 44 wnioski patentowe w zakresie teleinformatyki, co stanowiło 0,2% wszystkich zgłoszeń krajów Unii Europejskiej. Stanowi to 1 wniosek patentowy w przeliczeniu na milion mieszkańców! Daje nam to ostatnie miejsce w Europie wraz z Łotwą i Rumunią, przy średniej europejskiej 44-krotnie wyższej.

Zobacz również:

  • HPE rozwija europejskie centrum R&D

W ankiecie TOP200 tylko dwie firmy wykazały posiadanie patentów w zakresie teleinformatyki. Były to Transition Technologies z Warszawy (5 patentów) oraz Syriusz z Rzeszowa (1). Pomijamy firmę, która nie wykazała żadnych nakładów na prace badawczo-rozwojowe. Tak zły wynik świadczy z jednej strony o małym poszanowaniu praw własności intelektualnej w Polsce, z drugiej zaś o małej świadomości zarządów firm co do wartości opatentowanych rozwiązań. Ogólnie tematyka patentowania rozwiązań teleinformatycznych obrosła w Polsce legendą i stan prawny w tym zakresie nie trafił do powszechnej świadomości mimo, a może właśnie przez kampanię blokującą przyjęcie w 2005 r. przez Parlament Europejski jednolitych przepisów dotyczących tego zagadnienia.

Współpraca z uczelniami wyższymi

Zadeklarowały ją 52 firmy uczestniczące w tegorocznym Computerworld TOP200, z czego tylko 27 z firm, które podały nakłady na działalność badawczo-rozwojową. Wynika to nie tylko z niechęci do ujawniania nakładów na rozwój i badania, lecz przede wszystkim z niezrozumienia pytania. Czasem jako współpraca z uczelnią traktowane było dostarczenie oprogramowania dla tej uczelni lub pomoc przy stworzeniu laboratorium dydaktycznego i prowadzenie w nim zajęć dla studentów (w tym studiów podyplomowych).

Czy polska branża IT jest innowacyjna?
W dalszych analizach uwzględniono więc jedynie 27 firm, które wykazały nakłady na badania i rozwój. Każda z nich współpracowała średnio z dwoma jednostkami naukowymi. Tylko trzy firmy podały, że w 2009 r. współpracowały z uczelniami zagranicznymi. Były to: Comarch, Rodan Systems i Software Mind. Wydawać by się mogło, że naturalnym partnerem do współpracy jest dla firmy uczelnia zlokalizowana w mieście, w którym - lub w pobliżu którego - firma ma swoją siedzibę. Jednakże aż 7 firm (prawie 26%) wskazało, że współpracuje wyłącznie z uczelniami z innych miast i nie dotyczyło to tylko firm z małych ośrodków, w których nie ma dobrych uczelni. Ogólnie współpraca z uczelnią z innego miasta była tak samo prawdopodobna, jak z uczelnią z miasta będącego siedziba firmy. Współpracę z co najmniej dwoma polskimi uczelniami prowadziło 10 firm.

Pozostałe 15 firm prowadziło współpracę tylko z jedną polską uczelnią. Pytanie dotyczyło wprawdzie tylko współpracy z uczelniami, ale wśród wymienianych jednostek znalazły się dwie, które uczelniami nie są - Instytut Badań Systemowych Polskiej Akademii Nauk w Warszawie oraz Wrocławskie Centrum Badań EIT+.

Ciekawy jest ranking popularności polskich uczelni pod względem liczby firm, które deklarują z nimi współpracę badawczą. Wśród 27 wymienionych uczelni tylko 8 zostało wskazanych przez więcej niż jedną firmę, przy czym zdecydowanie najczęściej wymieniane były: Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie i Politechnika Warszawska.

Te uczelnie są też najbardziej chętne do współpracy z firmami teleinformatycznymi. Zastanawiający jest natomiast fakt braku na tej liście Politechniki Poznańskiej, z którą współpracę zadeklarowała zaledwie jedna firma oraz Politechniki Śląskiej w Gliwicach, która nie została wymieniona przez żadną z 27 firm.


TOP 200