Czy niemiecki sąd zakaże sprzedaży systemu operacyjnego Windows 7 i konsoli Xbox?

Zgodnie z prawem Microsoft może stracić prawo sprzedaży rozwiązań wykorzystujących opatentowane przez firmę Motorola mechanizmy kodowania strumieni wideo oraz sposoby obsługi standardu transmisji bezprzewodowej 802.11. Ewentualny zakaz może dotyczyć m.in. systemu Windows 7, przeglądarki Internet Explorer 9, a także oprogramowania Windows Media Player oraz konsoli Xbox. Przedstawiciele spółki Motorola Mobility odrzucili propozycję ugody z koncernem Microsoft.

Ewentualny zakaz sprzedaży rozwiązań firmy Microsoft, w których zostały wykorzystane chronione prawnie technologie byłby efektem sporu sądowego trwającego od lipca zeszłego roku. Przedstawiciele firmy Microsoft formalnie zarzucili wówczas władzom koncernu Motorola zawyżanie opłat licencyjnych związanych z technologiami związanymi z obsługą sieci bezprzewodowych oraz kompresją wideo. Wspomniane technologie są traktowane jako obowiązujące standardy branżowe. Wobec tego firma Motorola jest zobowiązana do udostępniania praw do ich wykorzystania na ściśle sprecyzowanych, sprawiedliwych zasadach, określanych mianem FRAND.

Spór dotyczący praw do wykorzystania patentów obejmujących standardy IEEE 802.11 oraz H.264 rozgorzał w 2010 roku. Wówczas przedstawiciele firmy Motorola zażądali od koncernu Microsoft opłat za prawo do użytkowania obu technologii na poziomie 2,25 proc. wartości rozwiązań, w których zostaną one wykorzystane. Przy ówczesnej skali sprzedaży firmy Microsoft przekładałoby się to na roczne opłaty licencyjne w wysokości przekraczającej 4 mld USD. Według władz firmy Microsoft jest to kwota zbyt wygórowana i przekraczająca łączne wpływy firmy Motorola z tytułu licencjonowania wszystkich, chronionych prawnie technologii. Przykładowo, według przedstawicieli koncernu z Redmond wysokość stawek związanych z wykorzystywaniem opatentowanych przez Motorolę technologii transmisji bezprzewodowej w konsoli Xbox powinna być oparta nie na cenie rynkowej urządzenia, a na wartości komponentów sprzętowych wykorzystywanych do przesyłania danych. Władze koncernu Motorola pozostają przy stanowisku, że proponowane firmie Microsoft warunki mają pełne uzasadnienie rynkowe. Z ujawnionych informacji wynika, że przedstawiciele firmy Motorola dodatkowo domagali się bezpłatnego dostępu do wszystkich, chronionych prawnie, ale uznanych za standard, technologii firmy Microsoft. Warunki te uznano za niedopuszczalne. Według przedstawicieli koncernu z Redmond proponowane stawki nie spełniają warunków narzucanych praktykami FRAND.

Zobacz również:

  • Były programista Microsoftu: wydajność Windows 11 jest "komicznie zła" nawet na potężnym PC
  • Motorola radzi, aby telefon owijać wokół nadgarstka. Czy tak wygląda przyszłość?

Ostatecznie spór trafił do sądów w Stanach Zjednoczonych oraz w Niemczech. Przedstawiciele Microsoftu twierdzą, że oskarżenia przez europejskim sądem są próbą wywarcia dodatkowej presji i wymuszenia akceptacji dla proponowanych półtora roku temu warunków licencjonowania. Niemiecki sąd ma wydać decyzję w tej sprawie najprawdopodobniej w połowie kwietnia. Władze koncernu domagają się jednak sądowego nakazu odroczenia wprowadzenia w życie postanowień niemieckiego sądu do czasu rozstrzygnięcia sporu także na rynku amerykańskim.

Warto podkreślić, że przedstawiciele koncernu Microsoft proponowali władzom firmy Motorola kwotę rzędu 300 mln USD za odłożenie egzekucji ewentualnych wniosków niemieckiego sądu do czasu zakończenia procesu w Stanach Zjednoczonych. Środki miały pozwolić na zabezpieczenie interesów firmy Motorola przez ewentualnymi szkodami wynikającymi z braku możliwości realizacji wyroku niemieckiego sądu. Przedstawiciele firmy Motorola kategorycznie odrzucili warunki proponowanego porozumienia. Gdyby niemiecki sąd uznał, że produkty firmy Microsoft rzeczywiście naruszają prawa własności intelektualnej firmy Motorola, to mogłoby to grozić wykluczeniem z niemieckiego rynku wszelkich rozwiązań wykorzystujących standard kodowania strumieni wideo H.264 oraz standard transmisji bezprzewodowej 802.11. To z kolei - według przedstawicieli firmy Microsoft - byłoby działaniem szkodliwym także dla klientów. Microsoft wykorzystuje objęte patentami spółki Motorola Mobility technologie m.in. w ramach systemu Windows 7, oprogramowania Internet Explorer 9, Windows Media Player, a także środowiska operacyjnego konsoli Xbox.

Niewykluczone jednak, że przed ostatecznym zakończeniem procesu sądowego stroną w sprawie stanie się koncern Google. Od połowy zeszłego roku trwają bowiem procedury związane z przejęciem wydzielonej z koncernu Motorola spółki przez internetowego giganta. Google za przejęcie firmy Motorola Mobility zapłacił ok. 12,5 mld USD. Transakcja zyskała już niezbędną aprobatę regulatorów rynkowych w lutym br.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200