Czy małe jest piękne?

Rozwój technologii prowadzi do coraz większej miniaturyzacji sprzętu komputerowego. Jeszcze kilka lat temu nie do pomyślenia był komputer o wadze mniejszej niż 5-7 kg, teraz zaś podstawowym komputerem przenośnym jest notebook o wadze ok. 2,5 kg i rozmiarze ok. 20x30x5 cm. Ocenia się, że ponad 90% sprzedawanych komputerów przenośnych, to właśnie notebooki.

Rozwój technologii prowadzi do coraz większej miniaturyzacji sprzętu komputerowego. Jeszcze kilka lat temu nie do pomyślenia był komputer o wadze mniejszej niż 5-7 kg, teraz zaś podstawowym komputerem przenośnym jest notebook o wadze ok. 2,5 kg i rozmiarze ok. 20x30x5 cm. Ocenia się, że ponad 90% sprzedawanych komputerów przenośnych, to właśnie notebooki.

Coraz częściej zaś pojawiają się sub-notebooki o wadze 1 kg i możliwościach typowego komputera stołowego. Miałem właśnie okazję używać przez kilka dni takiego sub-notebooka Bicom 260i. Jest to produkt firmy ABC Computer z Hongkongu, sprzedawany w Polsce przez firmę Lumena (Warszawa, ul. Reja 6, tel. 25 80 11).

Komputerek jest wyposażony w procesor 286LX, pracujący z zegarem 16 MHz, ma pamięć RAM 2 MB oraz dodatkowo 256 kB pamięci Flash EPROM, zawierającej BIOS systemu, system operacyjny DR DOS 6.0 i program zarządzania energią baterii. Przechowywanie systemu w pamięci typu Flash umożliwia jego łatwą wymianę poprzez przeprogramowanie jej. Pamięć masowa komputera to dysk stały o pojemności 60 MB! Komputer zasilany jest z 5 alkalicznych baterii R6 lub ładowalnych akumulatorów kadmowo-niklowych, wystarczających (podobno) na 3 godz. pracy komputera. Złącze zgodne ze standardem PCMCIA 2.0 umożliwia wetknięcie karty pamięci RAM, zgodnej z tym

standardem w celu rozszerzenia pojemności pamięci lub stworzenia dysku logicznego A: w pamięci. Obecnie dostępne są karty pamięci RAM, zgodne ze standardem PCMCIA, o pojemności do 4 MB. Ponadto, dostępne są także karty modemów, faks-modemów i karty sieciowe przystosowane do złącza PCMCIA 2.0. Wyświetlanie oparte jest na wskaźniku ciekłokrystalicznym LCD o przekątnej 19 cm (7,5") i rozdzielczości 640x400, emulującym kartę CGA z podwójnym przebieganiem każdej linii. Daje to dość przyzwoitą postać liter na ekranie, chociaż nie zapewnia parametrów właściwych dla współczesnych ciekłokrystalicznych wskaźników VGA. Opcjonalnie można dołączyć zewnętrzną stację dyskietek 3,5".

Jak widać z powyższego wyliczenia komputer wyposażony jest niesłychanie bogato w możliwości sprzętowe. Powiedziałbym nawet, że zbyt bogato jak na potrzeby przeciętnego użytkownika. Na przykład, w pamięci Flash EPROM przechowywany jest także zasadniczy produkt użytkowy tego komputera ţ zintegrowany pakiet zawierający kalendarz, wykaz telefonów, kalkulator, prosty edytor tekstu i budzik. Tymczasem dysk stały o pojemności 60 MB pozwala na zainstalowanie dowolnego oprogramowania. Nie ma więc praktycznie potrzeby korzystania z tego zintegrowanego programu. Możliwe jest także zainstalowanie Windows, gdyż do komputera dołączono zestaw sterowników do Windows 3.x, pozwalających na wykorzystanie pełnej rozdzielczości wskaźnika LCD.

Podstawowym czynnikiem ograniczającym przydatność takich komputerków jest jednak klawiatura. W tym przypadku ma ona 64 klawisze, z wydzieloną częścią do sterowania kursorem, ze zintegrowanymi klawiszami funkcyjnymi. Rozmiar klawiszy (15 mm) jest zbyt mały w porównaniu ze standardowym (19 mm), aby ludzie piszący na komputerze metodą bezwzrokową byli w stanie jej używać. Praktycznie przy każdej próbie pisania w ciemno, stukałem w dwa klawisze jednocześnie. Zmuszony więc byłem pisać tradycyjną metodą dziobiąc dwoma palcami, a i tak popełniałem sporo błędów. Niewielki skok klawisza i brak akustycznego potwierdzenia naciśnięcia klawisza właściwie uniemożliwiają przechodzenie z klawiatury tradycyjnej na tę jej małą namiastkę i odwrotnie.

Poważne ograniczenie użyteczności komputera stanowi także nietypowy wskaźnik ciekłokrystaliczny ţ odpowiada on bowiem karcie CGA z podwójnym przebieganiem każdej linii. Jego pełną rozdzielczość graficzną można wykorzystać jedynie w Windows. Wszystkie inne programy graficzne zmuszone są traktować go jako wskaźnik CGA o rozdzielczości 640x200, co stanowi istotne ograniczenie ich przydatności. Wiele współczesnych programów graficznych nie jest już przystosowanych do sterowania karty CGA. Nie będą więc raczej działać na komputerze Bicom 260i.

Używałem przez kilka dni tego komputera, głównie z myślą o znalezieniu odpowiedzi na pytanie:

Dla kogo przeznaczony jest ten sub-notebook?

Zasadnicze jego zalety to niewielki rozmiar (223x162x31 mm) i mała waga (1 kg). Pozwala to na korzystanie z niego w dowolnym miejscu. Wyobrażam sobie, że dla ludzi, którzy wiele czasu spędzają w bibliotekach, poszukując materiałów źródłowych do prac naukowych, możliwość zapisania wyciągów, streszczeń i cytatów bezpośrednio w pliku, zamiast przenoszenia ich później do komputera z odręcznych notatek, byłaby istotnym ułatwieniem pracy. Niezbyt jednak nadaje się dla ludzi dużo piszących, z powodu złej klawiatury. Osobiście wolałbym posiadać znacznie większy "standardowy" notebook o rozmiarze ryzy papieru A4, nawet o takich samych parametrach jak omawiany Bicom 260i, ale normalnej, co najmniej 84-przyciskowej klawiaturze.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200