Czy już pora na ATM?

Dla kogo ATM?

Wideokonferencje czy przesyłanie obrazów wideo są typowymi przykładami aplikacji, które wymagają bardzo dużego pasma przenoszenia danych. ATM może jednak świadczyć też swe usługi bardziej prozaicznym aplikacjom. Sieci przesyłające dane z tak dużą szybkością pozwalają administratorom systemów informatycznych uruchamiać szczególne krytyczne aplikacje, które muszą bardzo szybko przenosić dane z jednego komputera na drugi, bez konieczności rozbudowywania całej struktury sieci komputerowej. Wielu projektantów systemów informatycznych próbuje zaspokoić potrzeby tych użytkowników, którzy eksploatują systemy przetwarzania transakcyjnego, przez wyposażanie sieci w adaptery typu Fast Ethernet (pracujące z szybkością 100 Mb/s), szybkie routery i bazowe sieci standardu FDDI.

Niezależnie jednak od tego, jak szybko sieć taka pracuje, to zawsze znajdzie się aplikacja, która może w skuteczny sposób przyblokować ruch pakietów w sieci. To właśnie dlatego tak wielu administratorów uruchamia programy archiwizacji systemu plików o drugiej w nocy, a nie podczas normalnych godzin pracy.

Wprowadzając natomiast do użytku technologię ATM można zbudować taką sieć, w której dane będą zawsze przesyłane między poszczególnymi stanowiskami pracy (np. między odległymi stacjami roboczymi a centralną bazą danych) ze stałą szybkością 500 Kb/s. Sieć taka dysponuje wtedy jeszcze wystarczającą przepustowością, aby uruchomić sesję wideokonferencji (wymagającą przepustowości rzędu 10 Mb/s).

W tym samym czasie administrator systemu może uruchomić w środku dnia archiwizację danych, a sieć będzie przesyłać pliki ze stałą szybkością 1 Mb/s.

Nie ma róży bez kolców

Sieci ATM mają jedną słabą stronę: nie można ich stosować w środowiskach zarządzanych przez standardowe, sieciowe systemy operacyjne i nie nadają się one do uruchamiania standardowych aplikacji. Aby aplikacja mogła korzystać z usług oferowanych przez sieć ATM, trzebą ją odpowiednio przeprogramować.

Architektura sieci ATM (oparta na idei składania wirtualnych obwodów) nie pasuje do rozwiązań stosowanych w standardowych sieciach LAN. Chodzi tu szczególnie o techniki zarządzania napędami sieciowymi.

Sieciowe systemy operacyjne przyporządkowują kolejne oznaczenia literowe konkretnym napędom sieciowych dysków twardych. Aplikacje ATM inicjują natomiast sesje łączności odwołując się do konkretnych nazw, za którymi kryją się określone zasoby sieci i komputery, a nie do liter przypisanych dyskom twardym. Po nawiązaniu przez adaptery sieci ATM łączności, aplikacje sieciowe po obu stronach negocjują warunki transferu danych (szybkość transmisji danych i inne parametry definiujące jakość usług świadczonych aplikacji). Zwolennicy sieci ATM twierdzą, że dopiero takim aplikacjom można przypisać nazwę - "przyjazne środowisku sieciowemu" (w przeciwieństwie do standardowych aplikacji, gdzie zasoby sieciowe "udają", że rezydują na lokalnym dysku twardym).

Powrót do rzeczywistości

Pierwsze aplikacje przystosowane do współpracy z sieciami ATM pojawią się na rynku najwcześniej za kilka lat. Jednak już teraz wiele instytucji (chodzi tu głównie o ośrodki akademickie i agendy rządowe) buduje sieci bazowe na bazie technologii ATM. Sieci te korzystają z tych samych nośników co FDDI (światłowody), co obniża koszty wdrażania nowej technologii do użytku.

Wiele firm, w tym ZeitNet, Xyplex Inc., DEC i 3Com, oferuje przełączniki ATM pracujące w trybie LANE (LAN Emulation). Jest to technologia sprzęgająca sieci LAN przy użyciu łączy standardu ATM. Łącze ATM pełni w tym układzie rolę mostu, przez co jest dla użytkownika sieci ATM rozwiązaniem całkowicie przezroczystym. Wystarczy podłączyć sieci LAN do przełącznika ATM i uruchomić oraz skonfigurować odpowiedni program komunikacyjny, aby mogły się one komunikować między sobą.

LANE jest na tyle wygodnym rozwiązaniem, że wielu operatorów sieci telekomunikacyjnych świadczy swoim klientom usługi łączenia odległych sieci LAN właśnie stosując tę technikę. Dla operatorów jest to bardzo atrakcyjne rozwiązanie. Pozwala ono bowiem w skuteczny sposób zarządzać pasmem przenoszenia danych i optymalizować wykorzystanie dzierżawionych przez klientów łączy. Użytkownik pracujący w takiej sieci LAN nie zdaje sobie nawet sprawy, że jego pakiety są poddawane konwersji na komórki i przesyłane w tej postaci do odległego stanowiska pracy podłączonego do innej sieci LAN.

Tylko sieci ATM pozwalają obecnie stosować technikę emulowania sieci LAN przy przesyłaniu danych z szybkością większą, niż oferują łącza T-1 (a więc 1,55 Mb/s) - chociaż mniejszą, niż łącza T-3 (44 Mb/s). Wielu użytkowników decyduje się więc na łączenie swoich sieci LAN przy użyciu technologii ATM LANE, wybierając najczęściej szybkość przesyłania danych 1, 5 lub 10 Mb/s. Jest to o tyle wygodne rozwiązanie, że obie sieci są w tym układzie traktowane jako oddzielne segmenty większej sieci LAN, połączone ze sobą mostem.


TOP 200