Czy Windows to już przeszłość

Jeśli wzrost ten zostanie zachowany, co jest bardzo prawdopodobne, można oczekiwać, że dział odpowiedzialny za sprzedaż Windows spadnie na trzecie miejsce pod względem przychodów, przegrywając zarówno z działem odpowiedzialnym za narzędzia biznesowe, jak i za produkty serwerowe.

Dużym wzrostem sprzedaży charakteryzuje się również dział Entertainment and Devices Division, związany ze sprzedażą rozwiązań rozrywkowych kierowanych do końcowego odbiorcy. W porównaniu do roku ubiegłego zanotowano tam 9-proc. wzrost. W przyszłości może to być jeden z ważniejszych filarów rozwoju Microsoftu. Przyczyną tak dużego wzrostu przychodów jest duża i nadal rosnąca popularność konsoli Xbox oraz kontrolera Kinect.

Wyniki z ostatnich kilku kwartałów potwierdzają, że Microsoft będzie zmuszony o wiele mniej polegać na sprzedaży systemów operacyjnych, na których jeszcze kilka lat temu budował swoją strukturę przychodów. Działem, który ma teraz większe szanse być głównym źródłem korzyści będzie oprogramowanie biznesowe i inne narzędzia. Podejście powinno zapewnić dobre przychody w przyszłości, szczególnie gdy Microsoft zamierza poważnie podchodzić do świadczenia usług biznesowych w modelu cloud computing, z opłatami za wykorzystywanie zasobów.

Przeniesienie nacisku na obszar usługowy widać wyraźnie, gdyż oprogramowanie Exchange i Sharepoint jest już oferowane w modelu usługowym, razem z nowym produktem - Office 365. Na razie sprzedaż i wykorzystanie webowej wersji pakietu Office są raczej słabe, ale można się spodziewać zmian, gdy Microsoft będzie zmuszony podjąć walkę konkurencyjną z Google Apps. Przeniesienie do chmury kompletnego i dopracowanego pakietu związanego z pracą biurową powinno w przyszłości przynieść dobre źródło przychodów.

Na podstawie: "Is Windows becoming the ghost of Microsoft's past?", Preston Gralla, Computerworld, 7 listopada 2011.

Coraz mniej sprzedaży do użytkownika końcowego

Ważne pytanie związane z przyszłością Microsoftu dotyczy segmentów rynku, które charakteryzują się dużym wzrostem. Należy do nich segment urządzeń mobilnych, takich jak telefony i tablety. Jak dotąd Windows Phone jest niemalże porażką rynkową, a oferta zaledwie kilku modeli tabletów z systemem Windows nie przyciąga zbyt wielu klientów.

Jeśli telefony z systemem Windows Phone nie odniosą sukcesu, Microsoft będzie zmuszony jeszcze bardziej polegać na oprogramowaniu biznesowym. Będzie to wymagało dostosowania się do zmian rynkowych i różnych platform. W przeszłości, gdy klienci korzystali z komputerów, pracowali z Windows, obecnie coraz częściej pracują z systemami Android oraz iOS w urządzeniach przenośnych. Oznacza to, że Microsoft coraz mniej może polegać na sprzedaży technologii dla użytkowników końcowych. Gigant z Redmond może mieć stabilne przychody pochodzące z działów biznesowych, ale trudno będzie mu osiągnąć radykalne wzrosty sprzedaży, gdy pojawią się na rynku nowe wydania oprogramowania konsumenckiego.


TOP 200