Czuć humory klientek

Hurtownia danych, zbudowana przez Polską Telefonię Cyfrową (Era), mieści dziś blisko 950 GB. Na co dzień korzysta z niej ok. 450 pracowników firmy. Chociaż hurtownia funkcjonowała już w Erze przed 3 laty, to od tamtego czasu przeszła znaczącą ewolucję. Dzięki zbudowanym w oparciu o nią aplikacjom biznesowym możliwe jest prognozowanie wartości klienta w czasie, obliczanie jego aktualnej wartości, jak również przewidywanie, czy zamierza on zrezygnować z usług Ery. Informacje te są podstawowe do podjęcia decyzji, czy i w jaki sposób można przekonać klienta do pozostania w sieci operatora.

Hurtownia danych, zbudowana przez Polską Telefonię Cyfrową (Era), mieści dziś blisko 950 GB. Na co dzień korzysta z niej ok. 450 pracowników firmy. Chociaż hurtownia funkcjonowała już w Erze przed 3 laty, to od tamtego czasu przeszła znaczącą ewolucję. Dzięki zbudowanym w oparciu o nią aplikacjom biznesowym możliwe jest prognozowanie wartości klienta w czasie, obliczanie jego aktualnej wartości, jak również przewidywanie, czy zamierza on zrezygnować z usług Ery. Informacje te są podstawowe do podjęcia decyzji, czy i w jaki sposób można przekonać klienta do pozostania w sieci operatora.

Gdy w 1998 r. Era zbudowała hurtownię danych opartą na bazie wielowymiarowej i korzystającą z narzędzi SAS Institute, wydawało się, że cel został osiągnięty. System umożliwiał wielowymiarową analizę danych billingowych i stał się narzędziem wspomagającym pracę analityków z działów marketingu, planowania oraz niektórych menedżerów (pisaliśmy o tym w Raporcie CW z września 1998 r.). W miarę przyrostu liczby klientów rośnie ilość danych, która w przypadku systemów billingowych operatorów telekomunikacyjnych zwiększa się też w szybkim tempie, pojawiły się też problemy ze skalowaniem bazy danych. "Podstawowy Dataset, będący podstawą danych dla wielowymiarowych kostek zawierających zagregowane informacje, osiągnął rozmiar 100 GB i jego aktualizacja, wynikająca m.in. ze zmian wprowadzanych w systemie billingowym, powodowała, że baza się "rozsypywała" - mówi Jarosław Baczyński, kierownik Działu Systemów Wspomagania Decyzji w Polskiej Telefonii Cyfrowej sp. z o.o. Jednocześnie na problemy z bazą nałożyły się również ograniczenia, wynikające z przyjętej architektury hurtowni. Zbudowany data mart miał bowiem zbyt małe możliwości wykonywania zapytań jak na potrzeby analityków. Informatycy Ery zdecydowali więc, że skonfrontują istniejącą w firmie hurtownię z rozwiązaniami stosowanymi u innych, zbliżonych pod względem wielkości i organizacyjnym, operatorów telekomunikacyjnych. O ewaluację stanu hurtowni poproszono firmę Siemens, która realizowała budowę hurtowni u operatora Max Mobile, należącego do grupy Deutsche Telekom - udziałowca PTC.

Podstawowym wymaganiem stawianym hurtowni była konieczność dostarczania przez nią szczegółowych, znormalizowanych danych, tak by możliwe było ich dowolne grupowanie i przeszukiwanie. Ewaluacja przeprowadzona przez Siemensa pokazała ograniczenia organizacji danych, a jako rozwiązanie zaproponowano przejście na relacyjną bazę danych. Było to zgodne z ewaluacją informatyków Ery, którzy doszli do wniosku, że stosując relacyjną bazę Oracle, rozwiążą również dotychczasowe problemy związane ze skalowalnością rozwiązania, umożliwiając bez większych problemów budowę repozytoriów wieloterabajtowych.

Model to podstawa

Siemens zaproponował Erze modelową infrastrukturę hurtowni danych budowaną z wykorzystaniem bazy relacyjnej. "Oprócz hurtowni dostawca zaprezentował również kilka przykładowych aplikacji, przystosowanych do modelu biznesowego operatorów telekomunikacyjnych, a także oferował stworzenie wspólnego dla wszystkich użytkowników hurtowni interfejsu intranetowego EIS (Everybodys Information System)" - mówi Jarosław Baczyński.

Era zakupiła od Siemensa ramowy model hurtowni dla telekomunikacji. "Budując nową hurtownię, wykorzystaliśmy ten model w ok. 50%. Drugą połowę stworzyliśmy samodzielnie" - mówi Jarosław Baczyński. W trakcie rocznego projektu, realizowanego w 1999 r., konieczna była znacząca reorganizacja hurtowni spowodowana wymianą systemu billingowego, którego dane już wtedy obejmowały ok. 500 GB. Zmiana zasilania hurtowni trwała ok. 4 miesięcy.

Podstawowa trudność w konstrukcji hurtowni danych polegała na właściwym przygotowaniu kodów ładujących, do czego niezbędna była dokładna znajomość źródłowych baz danych, dokładne zrozumienie znaczenia danych, jak i sposobu ich przechowywania. "Dlatego w procesie budowy hurtowni tak istotna jest współpraca między integratorem a klientem. Zazwyczaj jest tak, że dostawca stara się szybko zakończyć fazę analizy danych źródłowych i dopiero w późniejszej eksploatacji okazuje się, że na tym etapie popełniono błędy" - podkreśla Jarosław Baczyński. Aby uniknąć tych problemów, założono, że w tej fazie projektu konieczny będą: udział informatyków Ery, którzy mają już odpowiedni poziom wiedzy o bazach i strukturach danych, oraz dokładne przetestowanie hurtowni przez użytkowników, tak aby jak najwcześniej zidentyfikować problemy jakości danych, które wynikają głównie z błędnego mapowania struktur hurtowni i systemów źródłowych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200