Czar wideokonferencji

Wideokonferencja to technika prowadzenia konferencji na odległość, tak aby dyskutanci widzieli jeden drugiego. Technika, która w pewnym sensie nie spełniła pokładanych w niej nadziei. Miała być alternatywą w stosunku do konferencyjnych podróży. Alternatywą tańszą, ale równie efektywną.

Wideokonferencja to technika prowadzenia konferencji na odległość, tak aby dyskutanci widzieli jeden drugiego. Technika, która w pewnym sensie nie spełniła pokładanych w niej nadziei. Miała być alternatywą w stosunku do konferencyjnych podróży. Alternatywą tańszą, ale równie efektywną.

Początkowe rozwiązania były jednak bardzo kosztowne. Budowano specjalne studia połączone dzierżawionymi łączami. W późnych latach 80. wprowadzono systemy przenośne. Radziły one sobie nieźle z marnym, biurowym oświetleniem i słabą akustyką pomieszczeń. Jednak sprzedaż systemów pozostawała wciąż na niskim poziomie, a wielość niekompatybilnych wzajemnie rozwiązań nie sprzyjała zwiększeniu popytu.

Obecny trend to korzystanie z dostępnych w każdym biurze komputerów osobistych. Kupuje się interfejs umożliwiający podłączenie kamery wideo oprogramowanie korzysta z Windows zaś całość podłączona jest do świata zewnętrznego za pomocą ISDN. Stworzony system jest mniej onieśmielający dla stojącego z nim "twarzą w twarz" użytkownika, zaś wykorzystanie PC i istniejącej ISDN sprawia, że jest to rozwiązanie tańsze od poprzednich. Dodatkową korzyścią jest możliwość użycia przez dyskutanta aplikacji i danych "on-line" mogących zilustrować dyskusję. Może on uruchomić np. edytor tekstu celem dokonania wspólnej redakcji dokumentu bądź wprowadzić (wspólnie z uczestnikami konferencji) zmiany w projekcie za pomocą CAD.

W ciągu następnych dwóch lat spodziewany jest gwałtowny rozwój tego typu systemów. Czynnikami wspomagającymi rozwój tej klasy produktów są: ich malejąca cena, większa powszechność, a także spadek ceny transmisji sieciami ISDN. Obecnie ISDN umożliwia stosowanie wystarczających prędkości wybierania obrazu (używa się jednego bądź dwóch kanałów typu B), zaś dostęp telefonicznych sieci cyfrowych z integracją usług w krajach Wspólnoty Europejskiej (z wyjątkiem Grecji) ocenia się na 80% w stosunku do liczby wszystkich łączy.

Obecnie praktycznie wszystkie wideokonferencje odbywają się na dalsze odległości, jednak w początkowych stadiach rozwoju tej techniki ważną rolę odgrywały wideokonferencje lokalne (wewnątrz jednej firmy). Powszechna dostępność kompatybilnych systemów sprawi zapewne, że staną się one standardowym środkiem do realizacji spotkań zarówno tych bliskich, jak i bardzo odległych - międzynarodowych. Standardem będą zapewne wideokonferencje między sprzedawcą towaru bądź usługi a klientem.

Prawdopodobnie ucierpi na tym rynek małych studiów telewizyjnych - wykorzystywanych dotychczas w celach konferencyjnych. Użycie systemów przenośnych, przeznaczonych do obsługi małych grup, będzie zapewne jeszcze rosnąć, ale niewątpliwie będzie wyprzedzone pod koniec dekady przez rozwój systemów opartych na komputerach PC.

Mimo że popyt na tego typu systemy będzie wzrastał w całej Europie, to wydaje się, że główną rolę na rynku odegrają W. Brytania, Niemcy i Francja (2/3 całkowitej sprzedaży). Oczekiwania użytkowników w stosunku do nowej techniki są zbyt wielkie - poprzez kontakt z techniką telewizyjną. Stosunek cena/wydajność nie spełnia na razie tych oczekiwań. Uczestnicy wideokonferencji pragną korzystać z pełnowymiarowego obrazu o rozdzielczości 352 piksele na 288 linii, odświeżanego z prędkością co najmniej 15 ramek/s. Finansowe inwestycje potrzebne na zrealizowanie tych marzeń są oceniane na 2 tys. ECU na jedno stanowisko. ITU (Międzynarodowa Unia Telekomunikacyjna) wprowadziła serię standardów H320 dotyczących kodowania sygnałów wizyjnych. Powszechne ich zastosowanie powinno obniżyć koszty eksploatacyjne i zapewnić wzajemną kompatybilność systemów.

Produkty wideokonferencyjne oparte na komputerach klasy desktop stają się coraz bardziej dostępne. Ich osiągalność jest nawet większa niż systemów tradycyjnych. Nowa technika promowana jest przez: AT&T, BT, IBM, Intel, Olivetti, Matra, Northern Telecom, PictureTel oraz Compression Labs. Wielu producentów sprzedaje systemy w postaci części do składania, inni - w zestawie z komputerem. Wprawdzie rynek ten nie jest jeszcze zbyt duży, ale jego przyszłość rysuje się jasno.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200