Cyfrowe życie filmów

Ratujmy małe kina

Ciekawe mogą być skutki europejskiej dyskusji na temat kina cyfrowego, wynikające z ogłoszonych kilka dni temu przez Komisję Europejską konsultacji, które posłużą wydaniu w 2010 r. komunikatu, przygotowującego propozycje zmian. Sektor filmowy jest w zasadzie prywatny i konkurencyjny, ale jest interesem publicznym, wyrażonym polityką kulturalną. Inwestycje związane z cyfryzacją kina, uwarunkowania międzynarodowe i skutki zmian są tak istotne, że uzasadniają publiczną debatę.

To, że technika cyfrowa zmieniła sposób produkcji filmów i programów telewizyjnych, technikę narracji i środki wyrazu, w zasadzie każdy widzi, ale zmiany dotyczą całego przemysłu, a wpływ najwyraźniej się zaznacza w dystrybucji. Spadł radykalnie koszt wykonania kopii filmu. Mniejszy jest też koszt wykonania materiałów promocyjno-reklamowych. Sieci szerokopasmowe powodują, że system dystrybucji można zwirtualizować, zreorganizować. Ma to istotne skutki w obrocie transgranicznym. Z jednej strony, ostatnie lata zaznaczyły się konsolidacją sieci kinowych i postępującą dominacją kinowych multipleksów, oferujących głównie dobrze sprzedawalną filmową konfekcję, ale z drugiej strony, cyfryzacja to szansa, że potencjalnie łatwiej też może być dotrzeć do publiczności kinowej produkcjom alternatywnym czy niszowym.

Komisja Europejska konsekwentnie walczy o tworzenie wspólnego rynku we wszystkich dziedzinach, a cyfryzacja produkcji filmowej jest wyraźną okazją do zadbania o lepsze warunki do rozwoju konkurencji, przeciwdziałania oligopolom multipleksów, a co za tym idzie, zwrócenia uwagi na mechanizmy wyboru filmów do dystrybucji dla mniejszych kin. Podstawowym problemem z finansowaniem procesu cyfryzacji kin jest to, że koszty dużych inwestycji w nowy cyfrowy sprzęt muszą ponosić właściciele kin, a oszczędności dotyczą dystrybutorów. Problem dotyczy przede wszystkim niewielkich kin jednoekranowych, których jest w Europie ok. 31%. W Stanach Zjednoczonych zastosowano model inwestora pośrednika (VPF), który uzgodnił z dystrybutorami pobieranie składek odpowiadających oszczędnościom związanym z dystrybucją, a następnie finansuje zakup i serwisowanie sprzętu cyfrowego właścicielom kin. Model ten jednak jest również korzystniejszy dla multipleksów, wyświetlających na raz wiele nowych filmów, niż dla kin małych, gdzie nowe filmy pojawiają się z reguły w drugiej kolejności. Szacuje się, że w Europie ok. 20 tys. sal kinowych mogłoby być wyposażonych w tym modelu, ale właściciele pozostałych przynajmniej 10 tys. nie mogliby na to liczyć. Europejscy dystrybutorzy, są amerykańskiemu modelowi bardzo niechętni, co tłumaczą większym rozproszeniem i innymi warunkami działania, wobec rynku amerykańskiego. Dlaczego dystrybutorzy nie mieliby podzielić się korzyściami z oszczędności z kinami?

W Polsce z inicjatywą Narodowego Programu Cyfryzacji Kin wystąpili w 2008 r.: Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Krajowa Izba Producentów Audiowizualnych i fundacja Polskie Centrum Audiowizualne. Obecnie jest on wymieniany jako projekt wspierany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Cyfryzacja kin może być też wspierana z wykorzystaniem unijnych funduszy strukturalnych, z czego zamierza skorzystać np. województwo małopolskie. Komisja Europejska proponuje też przyjęcie jednolitych zasad udzielania pomocy publicznej w związku z modernizacją małych kin.

Jakość i dostępność

Cyfrowa wersja źródłowa filmu może być użyta do produkcji wielu różnych formatów i standardów kopii matek - pełnowymiarowej projekcji na dużym ekranie (DCI), cyfrowej telewizji, DVD, wypożyczalni online, telewizji mobilnej. Dla twórców istotne jest, aby zachować kontrolę nad procesem postprodukcji, by efekt gwarantował ich intencje co do jakości, formy i integralności utworów. W standardzie DCI zastosowano rozwiązania, które kontrolują ustawienia projektora tak, aby taką jakość zapewnić. Praktyczna różnorodność zastosowań kopii użytkowych i zastosowane zabezpieczenia techniczne powodują, że w kinematografii pojawiły się koncepcje jednorazowej opłaty licencyjnej za użycie kopii matki, do wykorzystania na wielu różnych polach eksploatacji, co być może sygnalizowałoby przełom w dotychczasowych bitwach i potyczkach o ochronę praw autorskich.


TOP 200